@Lopez_
Czy waszym zdaniem chłop powinien walczyć o kobietę/znajomość czy nie? To znaczy, że jeśli jesteście hipotetycznie w sytuacji, w którym nie idzie od razu z górki, ale jest zainteresowanie i idzie co raz lepiej i odważniej, tylko trzeba włożyć trochę wysiłku i druga osoba jest ostrożna i ze spotkania na spotkanie idzie do przodu, ale zajmuje to więcej czasu niż na hop, to odpuszczacie, czy idziecie za ciosem?
Uważam, że zawsze należy się starać w budowaniu relacji z kimś.
Skoro widać zainteresowanie i chęć dalszego rozwoju znajomości, to dlaczego odpuszczać? Trudno mi powiedzieć, jakie powinno być tempo rozwoju takiej relacji - w każdej wygląda to zupełnie inaczej.
Takie podejście w stylu "jestem księżniczką" czy bardziej racjonalne budowanie relacji i unikanie byle jakich?
Jakbym nie widział zainteresowania z drugiej strony, to bym sobie odpuścił. Obu stronom powinno zależeć na budowaniu czegoś fajnego. : )
mam wrażenie, że druga strona oczekuje ode mnie, bym się mocniej otworzył, ale nie mam 100 % pewności i boję się spalić, bo jednak miałem bardzo nieudany związek długoletni i po prostu ciężej mi zaufać.
Najlepiej po prostu zapytać wprost. : )
@Lopez_ moim zdaniem trochę za bardzo się boisz. Jak nawet powiesz jej że dużo się ostatnio widujecie, a mimo to zawsze nie możesz się doczekać kolejnego spotkania i lubisz z nią spędzać czas, to co się stanie? Przysięga małżeńska to nie jest, a jak dostaniesz z liścia to wiesz na czym stoisz... Jak cię ograniczy, to też możesz o to otwarcie napisać/powiedziec. Byle nie przegnij z jakimś wyznaniem miłości po pierwszym spotkaniu bo bo jest już nienormalne xD - czytam że znacie się długo ale tak na teoretycznie fantazjuje!
Ja mam znajomych co się znali od czau kiedy mieli po 10 lat, no ale "uczucie" się pojawiło dużo, dużo, dużo później, więc nigdy nie wiesz kiedy cie trafi...