Czy tylko ja jestem takim debilem, czy inni też tak mają?
Że mając pod korek własnych problemów, przejmuję się problemami innych?
Chwilami dobija mnie jak wiele osób jest samotnych. Znam wiele ludzi którzy są sami, i są nieszczęśliwi, właściwie jedyna szczęśliwa samotna osoba to głęboko wierząca katoliczka, ona przynajmniej w Bogu znajduje pocieszenie.
Czasami nawet rodziny nie mają albo nie utrzymują z nią stosunków, a są fajnymi, wartościowymi ludźmi którzy pomagają pchać ten pieprzony świat do przodu.
Popsuty jest ten świat, nie tak to powinno wyglądać.
Może aranżowane małżeństwa to nie był jednak taki zły pomysł. A może "postęp"/reklamy/filmy itd. nas rozpieściły i mamy za duże wymagania od życia.
J⁎⁎⁎na #empatia
#zwiazki #samotnosc #psychologia #depresja #wysryw #problemy

