@Jaskolka96 pamiętaj tylko proszę, że na szacunek zasługują zawsze dwie strony, a tu ktoś został mentalnie w byciu kierownikiem w czasach transformacji po PRL. Pismo napisać zawsze można, tylko nie daj sobie wmówić, że masz być wdzięczna i lojalna bo dano Ci szanse bo to twoja 1 praca. Znam ten typ zarządzania, lata temu się w to wykopałem, potem nie idziesz na urlopy, albo tylko krótkie żeby robota mogła poczekać na twój powrót, w sumie 39.5 stopni gorączki to weźmiesz tabletkę albo ich stertę i dasz radę, kwalifikacje super rób, staraj się, weekendy poświęcaj nawet Ci podpisze, że pracujesz w zawodzie i może czasem dam dzień urlopu po zjedzie z normalnej puli. Zdałeś z wyróżnieniem egzamin państwowy w ministerstwie, hmm 40 zł podwyżki brutto to jest na prawdę dużo, pamiętaj ile to w skali roku i do 13-nastki się to wlicza....
Potrzebowałem ładnych parę lat żeby zrozumieć, że trzeba zadbać o siebie, a szacunek i lojalność ma działać w dwie strony. Dali szanse, zatrudnili bo potrzebowali pracownika, chcą dalej pracownika to nie tylko wymagać ale i szanować.
Jak. Odchodziłem to w tym szoku zapytano ile będę zarabiał bo może coś podwyżki jednak będą. Juz nie było rozmowy, podstawy 2 razy więcej, dodatku 4 razy więcej, możliwość awansu i rozwoju. Szkoda było części ludzi, ale o siebie i swoją rodzinę też w końcu trzeba zadbać. Mi to zajęło zbyt długo, nie popełniaj tego błędu. Szanuj się, nie unoś honorem, nie pal mostów, chcesz to pracuj, ale się szanuj dbaj o siebie, potrzebujesz to idź na L4 czy urlop, nie ma darmowych nadgodzin bo coś pilnego i ludzie potrzebują. Budżetowa też musi szanować ludzi, cześć kierowników zrozumieć, że PRL się skończył. Pozdrawiam i pamiętaj zawsze są inne opcje, czasem trzeba tylko się odważyć próbować. Nikt Ci nie broni szukać pracy po cichu i kto wie co się trafi.