@Kronos O tym nie pomyślałem. Dosyć rewolucyjna konepcja, nie wiem, czy dotychczas zastosowana. Rzekomo Sanderson dokończył już jakąś sagę fantasy i wielu odbiorców ceni jego końcowy wkład nawet bardziej niż oryginalnego autora. Nie czytałem czegokolwiek ani od Sandersona, ani Abercrombie, to nie wiem, kto byłby lepszym kandydatem, a finalizacja przez AI to nie wiem, czy w ogóle jest na stole, i jaka jest wola samego Martina, o ile jest świadomy, że już nie zdąży skończyć.

@SublimeSense Takie coś znalazłem na wiki:

In 2014, Martin said in a BBC interview that he writes using WordStar editor software, on an MS-DOS computer, because he dislikes having his work spell-checked and to avoid internet distractions.

Skoro nie lubi nawet automatycznego sprawdzania pisowni to szanse że użyje AI są chyba niewielkie... 🙂

@Kronos AI wbrew temu co powtarzają firmy je tworzące, bardzo kiepsko radzi sobie z tworczą pracą. Także na razie zostaje rozwiązanie z zatrudnieniem innych autorów i skompilowania notatek Martina.

@Kronos to byłoby rozwiązanie beznadziejne. Obecne AI jest zupełnie odtwórcze i pozbawione jakiejkolwiek oryginalności.

@RDwojak Właśnie dlatego napisałem że miałoby go tylko wspomóc w przelaniu na papier jego pomysłów.

@RDwojak @Kronos @AureliaNova AI to sztuczna inteligencja, właśnie dlatego, że sztucznie i celowo ma założony kaganiec poprawności politycznej i filosemityzmu, zatem z definicji nie jest w stanie myśleć kreatywnie i samodzielnie.

@SublimeSense ma przede wszystkim założony kaganiec bycia wtórnym. Wyszkól model na 4chanie, to powstanie AI wielbiące AH i krytykujące KKK za nie palenie czarnymi w piecach

@Hoszin Niepotrzebnie stracił czas i energię na serial, który finalnie i tak okazał się totalnym chłamem za sprawą spartaczonych ostatnich sezonów. No ale dochód z tego najwidoczniej był większy niż z pisania samych książek, a poza tym to była alternatywna wersja sagi, którą równie dobrze mógł zajmować się ktokolwiek inny. No szkoda, szkoda.

@SublimeSense Warto pamiętać że dużo czasu i energii poświęcał również Dzikim Kartom, które są jego drugim dużym projektem realizowanym równolegle z Pieśnią Lodu i Ognia.

@Kronos Jeszcze Elden Ringa pomagał pisać.

@Whoresbane papaj też miał taki zapis i o 😛 kiedy w grę wchodzą pieniądze, to i sposób się znajdzie

@Felonious_Gru Jak się powiedziało A, B, C, D, E, to wypadałoby dołożyć F i G, litery kolejno reprezentujące wydane tomy, i te, które rzekomo mają powstać i zakończyć sagę wg. deklaracji samego autora.

@SublimeSense smlk wszystkich zeżar, zadławił się i sam też unar. Nara do widzenia.

@Kredafreda co polecasz przeczytac z jego tworczosci?

@maly_ludek_lego Ostrze

@monke Gdyby wydano finalne tomy, to i tak musiałbym czytać całość od nowa, bo już zapomniałem fabułę.

@SublimeSense jak będę na ostatnim tomie to dam Ci znać, że możesz zacząć czytać od nowa ;)

@Cerber108 j/w

@AureliaNova Doczytałem na wikipedii, że te zakładane 7 tomów, to wg. to jest koncepcja płynna, mogąca się rozszerzyć na więcej. Tym bardziej można uznać, że to z całą pewnością przegrana sprawa.

@maly_ludek_lego Wygląda na to, że zachował poczucie rzeczywistości, tym bardziej powinien zawczasu wyznaczyć następcę, który to sfinalizuje.

@SublimeSense Ale nie chce, bo tak sobie juz to w myslach ulozyl i tak sie zafiksowal. Albo on skonczy, albo nikt. Tak to rozumiem, gdy poczytam z nim wywiady.

@SublimeSense To ma nawet swoją nazwę w fandomie "meereenese knot", już raz tak miał, w czasie pisania 5 tomu (na przykład dał Barristana jako POV po ucieczce Dany). Teraz ten węzęł jest jeszcze trudniejszy i Martin nie rozwiąże go poprzez śmierć POVów. Dodatkowo tempo akcji musiałoby być niesamowicie szybkie, jeżeli chce sprowadzić Dankę do Westeros, a Jona wskrzesić i poprzez Winterfell wysłać go na południe. Zresztą idiotyzmem z jego strony było wprowadzanie Młodego Gryfa, który i tak skomplikował już trudną sytuację w stolicy.