@libertarianin U nas takie rzeczy były 35 lat temu i Milei sam o nich mówi.
To co robi może się udać i raczej się uda ale koszty będą duże. Z jednej strony całkowite obcięcie socjali, wydatków i upraszczanie przepisów więc państwo będzie wychodzić na prostą, nie da się tego spieprzyć i tak się zawsze stanie.
Z drugiej społeczeństwo oberwie bo najbliższe 2-3 lata to będzie piekło. Bezrobocie, brak kasy, być może wysoka przestępczość, związki zawodowe protestują a jeszcze poparcie spada.
Ale Argentyna tak jak Polska 1989 to kraje nad przepaścią i nie ma innej drogi niż zaorać wszystko i budować od nowa. Gdyby ktoś to teraz wprowadził u nas to o ja pierdolę. Takie taktyki wchodzą tylko wtedy kiedy jest źle i to od lat. Jak kuce wołają do zarania wszystkiego to mogą mieć rację jeżeli szerzy się bieda, inflacja i regres gospodarki w innym wypadku głupio pierdolą.