@wielkaberta albo żeby pOLAK w ogóle miał lepiej

@maximilianan Eh, to już rabbit hole. Pozwól, że nie wchodzę.

@wielkaberta policjanci bardzo się zirytowali xD

@wielkaberta Odniósł się do prawa, więc nie rozumiem do czego się przyczepiasz.

@parabole To że ta kontrargumentacja to takie grasping straws.

OFC, czepiam się tutaj tylko tej argumentacji, bo tu wszystko jest z dupy tutaj.

Raz, że Nawrocki używa analogii mieszkalnictwa.

• To, że nawet prawdziwie kłujące w oczy wymóg wymiarów kojca to jedno, ale to nie jest warunek wystarczający by jednak wetować wymiary kojców.

• I że to powinno być na odwrót. Wymóg rozmiarów kojca powinien budzić do refleksji, że mieszkalnictwo w polsce to ponury żart skoro 25 m^2 jest akceptowalne.

A dwa, że nie dość że OP w twitterze:

• w ogóle się obruszył na Nawrockiego

• "25 m^2 > 10-20m^2, QED", ale nie przeszkadza, że 20 i 25 metrów^2 to tak wcale nie jest tak drastyczna różnica

• w praktyce istnieją oferty o powierzchni mniejszej niż 25 metrów, więc de jure != de facto

@wielkaberta ba, niedalej jak przedwczoraj robiłem w garażu i słuchałem sobie radia, jak rzucali newsa, że gdzieś w Poznaniu (chyba? zabij mnie, nie skupiałem się AŻ TAK) zrobili remont jakieś zrujnowanej kamienicy, deweloper zobowiązał się przywrócić ją do oryginalnego stanu, aaaaaaale gdzieś po drodze deweloper okazał się być deweloperuchem, w dodatku nie takim zwykłym, ale deweloperuchem-jezusem, bo zrobił magiczne rozmnożenie 12 mieszkań w 25 czy coś takiego. I teraz najlepsze- urząd miasta się wkurwił i kazał mu tą samowolkę przywrócić tak jak to było pierwotnie... na co on się odszczeknął, że jak miasto chce, to pójdzie z nimi do sądu, bo wszystko jest legalnie, bo uwaga- wszystkim mieszkaniom założył już księgi wieczyste i zrobił całą papierologię. Czaisz- tak wyprzedzająco, żeby postawić miasto przed faktem dokonanym. A ludzie, którzy mieli już przyznane te mieszkania? A chuj, dowiedzą się, że wprowadzają się do 12-metrowych klitek, "w końcu wszystko jest legalnie", nie? Ja naprawdę kurwa nie wiem jak długo jeszcze ta patologia potrwa, zanim ktoś nie chwyci tego za pysk i tych wszystkich cwaniaków, którzy już od dłuższego czasu wyjebują się na twardy limit minimum 25mkw nie skaże na jakieś kamieniołomy albo publiczne batożenie na miejskim rynku tak, żeby wszyscy widzieli czym się to dla nich skończy, jak też tak będą próbować.

@wielkaberta mniejsze klitki nie sa mieszkaniami

@100mph A mężczyźna zaczyna się od 180cm. Twoja pointa?

@wielkaberta https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20220001225

@100mph

To skąd ta masa ofert mieszkań we Wrocławiu poniżej 25 metrów? Ba, niektóre się nazywają lokalami (inwestycyjnymi), ale niektóre śmiało używają termin mieszkanie (jednopokojowe).

To te mieszkania nie istnieją czy o co biega?

@wielkaberta to, ze ktos to tak nazywa nie oznacza, ze spelnia to definicje prawna mieszkania

@100mph Więc możemy ustalić chociaż że de jure != de facto? Bo cały czas do tego pije, że praktyka pokazuje, że ludzie mieszkają w "mieszkaniach" nie mających co najmniej 25 metrów (przez jakąś furtkę prawną).

Inna kwestia, dlaczego takie mieszkanie można wystawiać, skoro podany jest metraż.

To podobnie można powiedzieć, że nikt nie jedzie 200 km/h na polskiej autostradzie, bo jest przecież odgórny limit 140 km/h.

@Thereforee miał oddać na fundację… może na rodzinną xd

@pierdonauta_kosmolony dlaczego zła i niepotrzebna?

@MalyDiabel Po pierwsze, co mi grozi jeśli uczepię na metrowym łańcuchu nie psa, a kota. To jest ten eksperyment myślowy, który w zasadzie załatwia sprawę. Ale to jeszcze nie wszystko. Otóż mamy w Polsce do czynienia z psuciem prawa. Istniejąca ustawa zapewnia ochronę zwierząt w zakresie humanitarnego traktowania i właściwych warunków bytowania oraz penalizuje rażące zaniedbania. Łańcuchu już jest zakazany poza szczególnymi przypadkami.

I tak oto wprowadza się do ustawy kojce (nie da się tego załatwić rozporządzeniem?), rozróżnia się psy od innych zwierząt gospodarskich i towarzyszących. Nawrocki w uzasadnieniu zwraca uwagę że aktualny poziom egzekwowania ustawy jest nikły i ja się z nim w 100% zgadzam. Kolejne tony sejmowej makulatury nic nie zmieniają bo od egzekwowania prawa są instytucje rządowe, samorządowe, organy ścigania i wymiar sprawiedliwości i to one zawodzą a nie ustawa. Poza tym większość ferm norek dałoby się zamknąć jeszcze przed "piątką dla zwierząt" z uwagi na traktowanie zwierząt.

@pierdonauta_kosmolony 

>Poza tym większość ferm norek dałoby się zamknąć jeszcze przed "piątką dla zwierząt" z uwagi na traktowanie zwierząt.

Niemcy i Szwajcaria zezwalają na hodowle, ale restrykcje robią swoje i nie ma hodowli.

@wielkaberta Ale patrz Pan - widziałem w życiu dwie takie fermy. Klaustrofobiczne klatki, syf, smród, zwierzaki leżące w odchodach. Ale dopiero zakaz hodowli a nie ustawa o ochronie zwierząt cokolwiek zmienił.

Mógłbym jeszcze opowiadać o tym jak wygląda polityka samorządów w tym zakresie, o patologiach w schroniskach i przytuliskach. O tym, że ochrona praw i dobrostanu zwierząt została "sprywatyzowana" - to znaczy zajmują się tym niemal wyłącznie wolontariusze i organizacje pozarządowe.

Kolejne ustawy NIC w tym nie zmienią.

@pierdonauta_kosmolony no jasne, nie zmieniajmy prawa bo i tak nikt go nie przestrzega. A wprowadzenie mniejszych kar (co było zaproponowane w uzasadnieniu a nie wspomniałeś) to na pewno zrobi robotę! Pomoc zwierzętom jest sprywatyzowana bo instytucje, które są do tego powołane olewają swoje obowiązki i mają sztamę z patologią w wymiarze sprawiedliwości, i nic im zupełnie nie grozi. A tutaj prezydent mógł dać przykład swoją postawą, no ale skoro w dupie ma dobrostan kogokolwiek i czegokolwiek to daje przyzwolenie na tą patologię. A mogło się w końcu coś zmienić, ehh...

@pierdonauta_kosmolony Ale co ma egzekwowalność prawa wspólnego z tym żeby prawo zmienić i trzymać psy w jakichś racjonalnych warunkach? Ustawa nie ma nic do tego że instytucje państwowe mają to gdzieś. Jakby prawo było w tej materii przestrzegane i leciałby kary za łamanie tevo prawa to nagle ustawa by była w jakiś sposób lepsza? Trochę to brzmi jak usuwanie znaków ograniczeń prędkości bo przecież i tak nikt ich nie przestrzega. Wydaje mi się że problemem jest to że nikt urzędasów nie pilnuje i nie karze za niedopełnienie obowiązków służbowych. Weto tego aspektu przecież nie zmieni.

@Vampiress według mnie są racjonalne tak samo jak racjonalnym jest trzymanie psów w kojcach. Na głupie pytanie głupia odpowiedź i to jest w porządku.

@MalyDiabel a dla mnie już samo trzymanie psów w kojcach jest nieracjonalne, po co ci pies, skoro masz go trzymać cały dzień uwięzionego? Przecież nie z potrzeby posiadania pupila, bo pupila się nie wsadza do kojca ani nie wiąże na łańcuchu. Pilnować podwórka? Mamy XXI wiek, można sobie zamówić przez internet kamery i stworzyć własny system monitoringu domowego.

A żeby pies miał kojec o większości salonu w dużym domu to już wgl beka.

Nawrocki wykazał się rigczem, ale oczywiście tutejszy platformowy circlejerk w swoim zaślepieniu już gardłuje, że źle.

@Vampiress Wybacz ale nie rozumiem. Jednocześnie uważasz że trzymanie psów w kojcu jest złe, ale jak już ktoś to robi to powinien je trzymać w klaustrofobicznej klitce?

@Vampiress no oczywiście że jest bez sensu, ale lepiej mieć jakieś ramy prawne na kojec bez niedomówień, a nie że psa trzymają na łańcuchu. Nie ma obowiązku posiadania psa, ale jeżeli już go wsiury muszą mieć to niech mu zapewnią jakiekolwiek warunki. Kojec o takich wymiarach to chyba nie jest problem jak masz działkę, jeżeli nie masz miejsca na psa to go nie bierz po prostu. Nawrocki przyznał swoją postawą że organy mają obecne prawo w poważaniu i rozłożył ręce, dając tym samym przyzwolenie na takie działanie. Jako prezydent mógłby ruszyć zadek i zmobilizować organy do egzekwowania przepisów, ale nie zrobił nic, więc nie mów że "wykazał się rigczem". Ba, nawet pogorszył sytuację. I owszem, nie rozumiem dlaczego męczą psiaki upinając je na łańcuchach, ale zakazując wprost i dając wymagania odnośnie warunków na dworze może cokolwiek do tej patologii dotrze. Małymi kroczkami do przodu, system jest jaki jest i trzeba wykorzystać co się da.

@MalyDiabel no ale to co, Nawrocki teraz ma zlecić kontrole w całym kraju, czy psy są trzymane na łańcuchach albo w jakiej wielkości kojcach? Wiesz, ile to by zajęło czasu? Może zamiast angażować teraz zasoby ludzkie i pieniężne na ogólnopolskie kontrole, które w dłuższej perspektywie i tak nie zmienią mentalu polskich psiarzy, lepiej ograniczyć sraczkę legislacyjną i nie tworzyć kolejnych martwych praw?

@mevi między 2m2 a 20m2 jest pewna przestrzeń...

@Vampiress przypomnieć kto stoi na straży jakich przepisów. Zainteresować się jak wyglądają postępowania i wyroki. Zlecić kontrole w instytucjach, które operują na ustawie o ochronie zwierząt. Najlepiej nie zmieniać nic i zostawić tak jak jest? To na pewno zmieni mental 👍🏻 Albo zmniejszyć kary, to to dopiero pomoże!

2 metry kwadratowe dla dużego psa? Świetny pomysł, psiaki będą ci bardzo wdzięczne, takich zmian nam potrzeba!

@Vampiress Dalej nie rozumiem o co ci chodzi. Znaczy że 2m2 jest git czy że 20m2 to za dużo na 30kg psa?

@MalyDiabel no to to samo może zrobić rząd. Tak im zależy na losie piesków? Proszę bardzo, zlecić kontrolę egzekwowania już istniejących przepisów.

Co stanie się nigdy, bo na takim działaniu trudniej zbija się kapitał polityczny, niż na robieniu z przeciwnika szwarccharakteru, bo zdarzyło mu się zadziałać z rigczem.

A i powiedz mi przy okazji razem z @mevi gdzie napisałam, że kojce mają mieć 2m2. Bo ja napisałam tylko, że między skrajnie małą powierzchnią a powierzchnią równą 4/5 kawalerki są inne, bardziej realne metraże.