Byłem kiedyś na emigracji w UK, wyjechałem w tych chujowych czasach roku 2008, wróciłem w 2012, często obserwuje co się dzieje w UK, szczególnie po Brexicie. Czytam, oglądam no i chyba z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej.
Ale niech się wypowie emigracja hejto.
#emigracja #uk
No znajomych trochę wyjechało, 1 para już wróciła inni się porozwodzili ale jeszcze tam siedzą.
Nie rozumiem fenomenu UK i ogólnie emigracji, nie twierdzę że u nas to miód i kokosy ale jakbym miał dostać 2500£ na emigracji vs 5000 zł netto u nas to wolałbym być u nas.
@MementoMori Niech Brytole giną. Zawsze byli jebnięci.
Potwierdzam. Kilku znajomych nie stac na wynajem więc mieszkają albo z rodzicami, albo na pokoju wynajmowanym, normalni brytyjczycy.
@MementoMori polecam ten kanał https://youtube.com/@sashatakesonuk?si=NUoWX-fVhgy8muY1
No jest kupa od kilku lat ale wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Sądzę, że im dalej od Londynu, tym lepsze życie. No i kwestia co się robi i dla kogo.
Znajomy się skarżył, że dostał premię i wszedł przez to w 3ci próg podatkowy.
@Taxidriver Znajoma z NZ tak samo mi płakała.
@Opornik bawią mnie te teksty o problemie że próg wyższy. Nie ma takiej zmiany progu że się dostaje mniej na rękę. Owszem, są wysokie podatki powyżej £100K do jakoś £125K, potem jest trochę strawniej.
A ludzie mówią jakby nagle za wszystko płacili tyle co najwyższy próg.
A już pominę że to brzmi jakby ludzie nie rozumieli że odkładanie na emeryturę to idealna optymalizacja podatkowa
@Taxidriver to znajomy nie rozumie jak działają podatki. Idiotów nie szkoda.
@Opornik
@MementoMori dokładnie, z miesiąca na miesiąc coraz gorzej. Lipiec był fatalny, a jak przyszedł sierpień to o my god, jeszcze fatalniej... ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
A tak na serio to żadnej znaczącej różnicy nie widzę. Jest tak jak było 4 lata temu. Inflacja jak wszędzie skoczyła, a jak ktoś 4 lata potrzebuje, żeby się zorientować, że za tę samą robotę w Polsce płacą więcej niż w UK, to chyba problem nie jest tam, gdzie myślisz
@MementoMori po Brexicie niestety się spieprzyło. Gospodarka stoi, koszty życia rosną, płace płasko... jak ktoś ma dobry fach i zarabia przyzwoicie to mieszka się tu fajnie, ale jak ktoś zarabia minimalną, albo w okolicach średniej , to nie widzę powodu żeby tu siedzieć tak szczerze... jest kilka fajnych miast, gdzie życie jest ok (ale drogie), reszta uk przechodzi zapaść. W zeszłym roku byłem w Bristolu i Bath jest tam fajny klimat i nawet jeden tomek tam mieszka, ale niedaleki "resort nadmorski" wiał po prostu trzecim światem. Tak brzydkiego i biednego miasta dawno nie widziałem.
Zaloguj się aby komentować
