Bardzo podoba mi się argument ludzi którzy twierdzą, że kiedyś to oni współczuli Ukraińcom, ale teraz już nie bo panuje tam korupcja i neonazizm. Dla mnie to jest jakiś absurd. Co ma korupcja polityków czy problem skrajnie prawicowych ugrupowań do faktu, że w tej wojnie giną zwykli cywile i ich dzieci? Bo to zwykle prostym ludziom się współczuje w takiej sytuacji. Czy los zwykłych jednostek już nie ma żadnego znaczenia? Putin jest odpowiedzialny za ten krwawy konflikt i jego działań nie da się racjonalnie usprawiedliwić, a ludzie którzy twierdzą inaczej są albo ruskimi trollami, albo pożytecznymi idiotami lub też zwyczajnie moralnymi zerami.
#wojna #rosja #ukraina
