Alkohol jest szkodliwy w każdej ilości, niezależnie od dawki.
Ostatnio jeden użytkownik zrobił tu wpis na temat snu i oczywistych faktów z nim związanych co strigerowało sporo użytkowników więc chciałem iść za ciosem jeśli chodzi o edukację zdrowotną z perspektywy równie powszechnego w Polsce problemu jakim jest nadmierna konsumpcja jednego z najgorszych narkotyków (tak alkohol to narkotyk, jeden z najgorszych).
Narkotyk ten znajduje się w ścisłej czołówce jeśli chodzi o szkodliwość dla osoby pijącej, jej najbliższego otoczenia oraz właściwie całego społeczeństwa.
Pełny artykuł na ten temat ze strony WHO pod tym linkiem - https://www.who.int/europe/news/item/04-01-2023-no-level-of-alcohol-consumption-is-safe-for-our-health
a tłumaczenie najważniejszego po polsku niżej:
"Ryzyko i szkody związane z piciem alkoholu były przez lata systematycznie oceniane i są dobrze udokumentowane. Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała teraz w The Lancet Public Health oświadczenie: jeśli chodzi o spożycie alkoholu, nie ma bezpiecznej ilości, która nie wpływa na zdrowie.
Alkohol jest substancją toksyczną, psychoaktywną i powodującą uzależnienie, a przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem został dziesiątki lat temu sklasyfikowany jako czynnik rakotwórczy grupy 1 - jest to grupa najwyższego ryzyka, do której należą również azbest, promieniowanie i tytoń. Alkohol powoduje co najmniej siedem rodzajów raka, w tym najczęściej występujące rodzaje raka, takie jak rak jelita grubego i rak piersi u kobiet. Etanol (alkohol) powoduje raka poprzez mechanizmy biologiczne, ponieważ związek ten rozkłada się w organizmie, co oznacza, że każdy napój zawierający alkohol, niezależnie od jego ceny i jakości, stwarza ryzyko rozwoju raka."
W komentarzu poniżej też wykres porównujący alkohol do innych narkotyków
Ponadto proszę o zaprzestanie powielanie mitu o lampce wina do kolacji, która ma niby pobudzać krążenie czy być korzystna dla serca. Przynajmniej pijąc przyznajmy się do spożywania trucizny bez takich głupich tłumaczeń.
#narkotykizawszespoko #alkohol #polska #oswiadczenie #narkotyki
A330

@jegertilbake nie piję alkoholu już kilka lat i to jest koszmar. Nie z uwagi na chęć wypicia,ale w tym jebanym pijackim kraju każdy alkus za punkt honoru stawia sobie namówienie mnie na kieliszek/kufelek. Zadna impreza nie moze sie obejść bez orbiterow którzy łażą za mna namawiajac na picie,przez co po prostu psuja mi imprezę.

jegertilbake

@A330 Przerabialem temat i generalnie nachalne osoby mialem w dupie. Mam swoja grupe znajomych i moge na luzie spotkac sie z nimi bez picia, ewentualnie oni sobie wypija po jednym piwie do jakichs planszowek, grilla itp. Jak sie trzyma swojego zdania to z czasem przestaja naklaniac i wyjebane. Im ktos jest starszy tym mniej daje jebania o niepijacych, ale w liceum to byla porazka

Klamra

@jegertilbake masz pioruna za edukację. Alkohol to gorsze kurestfo od niejednego draga. Kiedyś nadużywałem. Obecnie, niestety zdarza mi się napić raz w tyg. Ale i to wyeliminuje. Człowiek bez alku czuje się 10lat młodszy. Fizycznie i psychicznie

A330

@jegertilbake dokładnie. Ja mam teraz grupkę pakerska gdzie nikt alkoholu nie pije z uwagi na zdrowie i treningi. Juz większy szacunek mam do sterydziarzy niz alkusow

ivanar

@jegertilbake mordeczko to fajnie spoko a powiedz mi jakie są różnice między wypciiem raz na rok grubo a tak to 2 piwka na weekend a piciem regularnym codziennym jeśli chodzi o szkodliwośc bo to mnie bardzo ciekawi

jegertilbake

@A330 Sterydziarz sterydziarzowi tez nierowny, sa osoby, ktore robia to z glowa (rzadko), ale zwykle naduzywanie sterydow wynika z zaburzen postrzegania wlasnego ciala i to sa jednakowe mechanizmy jak w przypadku chociazby anorektyczek. One nigdy nie beda wystarczajaco szczuple a sterydiarz nigdy wystarczajaco umiesniony we wlasnej ocenie.

Rashan

@A330 ja akurat zazwyczaj doświadczenie mam w drugą stronę - zazwyczaj jak się ludzie dowiedzą, że nie piję (zwłaszcza na weselach) to nagle już nie jestem interesujący, jakbym był niewidzialny xD

travel_learn_wine

@jegertilbake co to za farmazony o sterydach z głową? Nie istnieje nic takiego, chyba że za sterydziarza uważasz kogoś kto bierze białko, suplementy itp. Jak są to prawdziwe sterydy to nie ma tutaj mowy o robieniu czegoś „z głowa”

A330

@Rashan a fakt, jest tez drugi typ ludzi xD ostatnio na imprezie w pracy powiedzialem ze dziękuję,nie piję,na co typ wypalil "a co ty,pedal jesteś?" XD

A330

@jegertilbake mowie o sterydziarzach "z glowa" tj dieta, czeste badania, trzymanie rezimu treningowego, a ze wspomagaczy to max 50tka tescia co dwa dni , w cyklu ze 2x do roku. Moze sie myle,ale wydaje mi sie ze to lepsze wyjście niz typowo polskie picie,tj piwko codziennie w tygodniu,a weekend to dwa dni do odciny

smierdakow

@jegertilbake u mnie już 5 miesięcy jak nie pije, czasem piwo bezalkoholowe i co mnie zaskoczyło, to pierwszy miesiąc był dość ciężki, a teraz w ogóle mnie nie ciągnie do alkoholu, a piłem regularnie przez całe dorosłe życie

Jarem

@jegertilbake Po pierwszym zdaniu przestałem czytać, bo to kłamliwe stwierdzenie podobne do clickbaita. Dawka czyni truciznę i nie ma tu żadnych wyjątków. Nie pozdrawiam

jegertilbake

@travel_learn_wine @A330 Sam jestem na TRT i bede na nim do konca zycia. Nie sa to zadne dawki jak na bombie i nie maja negatywnych konsekwencji zdrowotnych. Pisalem o tym na wykopie:


https://wykop.pl/wpis/46953187/sterydy-a-komu-to-potrzebne-o-suplementacji-testos


Juz z 4 lata dobre minely i nic sie nie zmienilo wzgledem tamtego wpisu, tyle ze przywyknalem do tego samopoczucia to przestalo byc czyms wyjatkowym. Na ta chwile to co doceniam najbardziej to tempo regeneracji miedzy cwiczeniami (jak chce to moge 5-6x tygodniowo cwiczyc silowo i robic cardio pomiedzy typu squash, basen, bieganie), szybkie tempo wychodzenia z urazow/ kontuzji i bardzo wysokie libido.


Sami sobie ocencie czy to jest z glowa czy nie, ja poki co nie doswiadczylem negatywnych skutkow ubocznych. Najgorszym jest wypadanie wlosow szybsze, ale i tak to blokuje plynem na lysienie o ktorym tam wspominam. Na dzietnosci tez mi nie zalezy, bo robilem wazektomie. Jem zdrowo, spie 8h w nocy, pije tylko wode i nigdy nie czulem sie lepiej.

jegertilbake

@Jarem


Po pierwszym zdaniu przestałem czytać


Czasem warto wystawic swoje przekonania na probe i zapoznac sie z tresciami, ktore im kontrastuja. Tylko w ten sposob jestes w stanie dowiedziec sie czegos nowego i rozwijac jako czlowiek. Polecam, w najgorszym wypadku stracisz 3 minuty zycia a w najlepszym zrozumiesz, ze jestes w bledzie a naukowcy studiujacy dany temat dziesiatki lat maja racje (niesamowite).

Kreciola

@jegertilbake alkohol nie jest narkotykiem, przestan siać propagande

Jarem

@jegertilbake To następnym razem jak chcesz kogoś zainspirować do czytania nie rób tytułu, który sugeruje, że coś jest jednoznacznie złe (bo tu Cie zaskoczę - nic nie jest jednoznacznie złe, takie życie).

Zdaje sobie sprawę, że alkohol jest trucizną jeśli chodzi o kwestie biologiczne. Jak chcesz medal za stwierdzenie oczywistości to po prostu powiedz, dam Ci go od ręki.

Ale pomijanie dobrych konsekwencji pitego alkoholu jest zwyczajną ignorancją i do w dodatku szkodliwą. Bo ktoś kto okazyjnie korzysta z alkoholu jako jeden z mechanizmów radzenia sobie, albo w sytuacjach społecznych może wpaść w niepotrzebne poczucie winy, które wywoła więcej szkód niż korzyści.

Opiaty też są szkodliwe, a jednak bardzo często są używane, bo są sytuację, kiedy korzyści przewyższają ich szkodliwe działanie. A twój wpis jednoznacznie sugeruje, że alkohol tylko szkodzi. A to zwyczajne kłamstwo

jegertilbake

@Kreciola 5 sekund w google to dla ciebie za duzo? Alkohol to narkotyk, po prostu alkoholicy wola slowo "alkoholik" niz "narkoman" wiec lapia bol dupy o taka klasyfikacje.

d13e3af6-24de-496c-a413-c0b0fd9e2735
kitty-cat

@jegertilbake największy ból dupy to chyba ty tu masz. Sprawiasz wrażenie "nawróconego" alkoholika.


Ludzie i duża część zwierząt piją, pili i pić będą.


https://www.nationalgeographic.com/animals/article/151121-animals-science-drunk-insects-mammals-drinking

Jim_Morrison

@A330 Najwyraźniej jesteś po prostu strasznym nudziarzem.

Klamra

@kitty-cat tak samo jest z ćpaniem przez ludzi i zwierzęta. I zdaje się, ma to dłuższe tradycje niż picie (° ͜ʖ °)

travel_learn_wine

@jegertilbake jeżeli poniższe skutki uboczne propionatu to nie są negatywne skutki zdrowotne to powodzenia


przetłuszczanie się skóry,

wzmożone wypadanie włosów ,

nadmierna potliwość ,

trądzik ,

zaburzenia hormonalne,

osłabienie w zakresie wytwarzania przeciwciał , obniżona odporność,

problemy z erekcją , przerost prostaty , bezpłodność , obniżone libido ,

agresja, wahania nastroju, zmiana zachowania,

ginekomastia , czyli przerost sutka,

zaburzenia pracy serca , nadciśnienie,

zrosty , z uwagi na częste iniekcje

Kreciola

@jegertilbake a preparat eksperymentalny mRNA to wg nowej definicji „szczepionka”. Alkohol wg polskiego prawa nie jest narkotykiem.

JanKowalski

@jegertilbake Super, że piszesz o tym!

Typowe, że pod takimi wpisami zawsze odezwie się ktoś, komu załączyła się reakcja obronna na odczuwany dysonans, że może robić coś szkodliwego lub być uzależnionym.

Ja od dłuższego czasu nie piję w ogóle alkoholu, bo nie czułam się po nim dobrze. I nigdy mi w sumie nie smakował, fujka.

Jak ktoś sobie nie radzi z emocjami i potrzebuje do tego alkoholu, to są skuteczne metody psychoterapeutyczne i leki bezpieczniejsze w skutkach niż alko - polecam

A jak ktoś pije ze względu na presję społeczną to też uważam, że szkoda marnować życie na bycie taką kukiełką - można znaleźć fajnych znajomych akceptujących nas i nasze preferencje

Ogau

@A330 dziwnych masz znajomych. Zmień z patusów na normalnycg

jegertilbake

@travel_learn_wine Nie stosuje propionatu, moje poziomy testosteronu we krwi sa poziomami jednakowymi do takich z ktorymi rodzą sie atleci czy inni sportowcy. Poogladaj olimpiade i sprawdz ilu z nich ma tradzik. To co piszesz tyczy sie osob, ktore maja we krwi testosteronu calkowitego 5000-40000. Ja mam 1000-1100.

jegertilbake

@travel_learn_wine Btw czesc z tych skutkow ubocznych, ktore wymysliles sa z dupy.


Chociazby to, ze testosteron powoduje agresje jest nieprawda, nawet w wysokich dawkach:


https://www.ywca.org.nz/our-stories/the-testosterone-myth/


Ale z nudow po kolei ci wymienie:


przetłuszczanie się skóry - brak problemu, dbam o cere i wyglada bardzo dobrze. Balsam + filtr spf codziennie oraz wieczorem oczyszczanie skory z tych srodkow i ponowne jej nawilzanie na noc


wzmożone wypadanie włosów - jak sie nie hamuje wypadania to moga wypadac, ja mam wlosy jednakowe jak 4 lata temu gdy zaczynalem.


nadmierna potliwość, trądzik - nie dotyczy


zaburzenia hormonalne - dotyczy tylko osob, ktore biora duze dawki. Po to sie robi badania, zeby tak dopasowac dawke, zeby miec tescia wysoko i inne hormony nadal w normie (szczegolnie estrogen)


osłabienie w zakresie wytwarzania przeciwciał , obniżona odporność - nie ma badan, ktore by to potwierdzaly. Sa badania, ze osoby z obnizonym testosteronem czesciej chorowaly na covid, ale to tez mogly po prostu byc osoby starsze


problemy z erekcją , przerost prostaty , bezpłodność , obniżone libido - jak dobrze dopasujesz dawke jak ja to mozesz ruchac 3x dziennie. Bezplodnosc to + dla inteligentnych osob. Problemy z erekcja to czesty powod dla ktorych starsze osoby przechodza na tescia, zeby dalej uprawiac seks ze swoja zona


agresja, wahania nastroju, zmiana zachowania - to mit, nawet przy wysokich dawkach testosteron nie powoduje agresji


ginekomastia , czyli przerost sutka - to od nadmiaru DHT. Ponownie, dotyczy wysokich dawek i osob, ktore nie obnizaja DHT ogolnoustrojowo (ja tego nie robie, bo nie musze, brak ginekomastii, mam klate jak oskarek)


zaburzenia pracy serca , nadciśnienie - nadmiar estrogenu, jesli za duzo przyjebiesz to wystrzeli ci estrogen za wysoko i moze to byc zle dla serca, tak samo jak branie lekow na obnizanie estrogenu


zrosty , z uwagi na częste iniekcje - dotyczy tylko osob, ktore uzywaja zbyt duzych strzykawek. Ja uzywam igly insulinowej bez problemu. Nie rozumiem po co brac wieksze. Nie ma po tym zadnych zrostow, inaczej mieliby je tez cukrzycy.


Low effort koment, bo skopiowales artykul pisany przez jakas julke dla kobieta.wp.pl, ktora nie ma pojecia w temacie

American_Psycho

@jegertilbake jesteś na "lewo" czy lekarz przepisal? Ile to kosztuję miesięcznie? Ale w twoim przypadku to nie steryd tylko lek według mnie.

jegertilbake

@American_Psycho Miesiecznie, zeby osiagnac takie poziomy we krwi to tak szacuje ze ok. 35zl sam testosteron. Lekarze w Polsce nie przepisza, probowalem, ale trafilem na pisowca (doslownie), ktory biorac 200zl za wizyte mowil mi o tym, ze moze i powinien mi wypisac, ale jak zechce miec dzieci w przyszlosci to go pozwe, ze przez niego jestem bezplodny. W USA wielu >50 latkow bez problemu dostaje recepty a w niektorych krajach, np. Egipcie czy bodajze Tajlandii mozesz kupic testosteron (i niektore inne sterydy) w aptece bez recepty.


Na poczatku wiecej kosztuja badania niz sam testosteron. Koszt strzykawek czy wacikow alkoholowych jest niski tam pare zl / mc max.


Osobiscie zadnych "bomb" nie robie z wiekszymi dawkami, bo te efekty co zbierzesz na wiekszej i tak spadna z ciebie jak wrocisz do nizszej. Chociaz istnieje cos takiego jak pamiec miesniowa i latwiej jest budowac miesnie gdy w przeloszlosci juz byly one kiedys wieksze i opadly niz startowac od 0. Dla mnie miesnie to byl skutek uboczny a nie glowny cel TRT, glownie samopoczucie, regeneracja i libido byly istotne i tu sie sprawdza idealnie do tej pory.

A330

@Jim_Morrison

Najwyraźniej jesteś po prostu strasznym nudziarzem.


Oczywiście xD ten argument w życiu slyszalem ze 100 razy, pytanie tylko kto jest bardziej rozrywkowy - typ ktory jest wesoly na trzezwo czy taki ktory musi zakaciubic łeb alkoholem zeby sie zasmiac xD

szasznik

Alkohol jest szkodliwy w każdej ilości, niezależnie od dawki.


@jegertilbake Przecież to zdanie to jest jakiś nonsens. Już Paracelsus 500 lat temu pisał że to dawka czyni truciznę. Nikt mi nie powie że KAŻDA dawka jest szkodliwa. Chciałbym zobaczyć badanie które będzie w stanie zmierzyć wpływ na zdrowie np. 1g alkoholu tygodniowo. No bo przecież KAŻDA dawka jest szkodliwa.


I żeby było jasne. Nie twierdzę że przeciętne spożycie(np. takie jak u nas w kraju) nie ma wpływu na zdrowie. Po prostu to zdanie jest nieprawdziwe.

jegertilbake

@szasznik


Już Paracelsus 500 lat temu pisał że to dawka czyni truciznę.


Sa tez tacy, co trzymaja sie pogladow z ksiazki napisanej 2000 lat temu. To, ze cos jest stare nie znaczy ze prawdziwe a zycia nie mozna zawezic do 1 przyslowia.


Nikt mi nie powie że KAŻDA dawka jest szkodliwa.


Juz to zrobilem.


Chciałbym zobaczyć badanie które będzie w stanie zmierzyć wpływ na zdrowie np. 1g alkoholu tygodniowo. No bo przecież KAŻDA dawka jest szkodliwa.


Wystarczy znac sam mechanizm dzialania alkoholu. To, ze nie jest cos wyraznie na pierwszy rzut oka szkodliwe, nie znaczy ze wcale nie jest. Gdybys pil 10 lat 1g alkoholu dziennie to bedziesz mniej zdrowy niz gdybys tego nie robil. To nie jest trudna logika do nadazenia, serio xD

Jim_Morrison

Alkohol świetnie działa na mój nastrój i ogólnie pojętą psychikę.

jegertilbake

@Jim_Morrison "Alkohol świetnie działa na mój nastrój i ogólnie pojętą psychikę."


~ pomyslal kazdy poczatkujacy alkoholik w przeszlosci.

Kondziu5

@jegertilbake Czemu próbujesz zburzyć wygodny mit w głowach setek Polaków odnośnie alkoholu, przecież jakby się nie zalewali dzień w dzień i mieli trochę czasu na refleksję nad własnym życiem to wnioski były by smutne (⁠ ͡⁠°⁠ ͜⁠ʖ⁠ ͡⁠°⁠).

PanNiepoprawny

@jegertilbake życie jest szkodliwe

kajman

@jegertilbake hur dur ja chleje wódę od 20 lat i nie mam raka i się czuje zajebiście a jak nie napije się jednego dnia to jestem całkowicie nie do życia

Dudlontko

@jegertilbake ten post nie pojawia się na Mirko co jakiś czas? Warto Hubermana posłuchać o tym

https://youtu.be/DkS1pkKpILY

Dudlontko

@A330 myślałeś o zmianie znajomych? Ja mówiłem kilka razy, że nie piję bo nie mam ochoty i jak był ktoś nowy na imprezie to mówili, że dudlontko nie pije i tyle

Dudlontko

@Klamra jak ludzie to robią, że mają takie efekty bez alkoholu? Ja jak pije to czuję się właśnie lepiej byle się nie upijać a jak kiedyś nie piłem to dużo lepiej się nie czułem. Teraz jak robię przerwy to też nie czuję się jak nowo narodzony

Dudlontko

@travel_learn_wine jak się bierze sterydy to się umiera w wieku 30 lat co nie? Sterydy złe ale na 800kg w totalu to wystarczy policzyć jedzenie i tyle

travel_learn_wine

@Dudlontko każdy ma swoje cele i jest w stanie dla nich coś poświecić, mi chodzi o to ze ludzie tu romantyzują, że sterydy są zdrowe jak są brane z głową, no nie są tak jak i pewnie branie 800kg w totalu nie jest zdrowe, ale ktoś może mieć taki cel i to jest ok

Klamra

@Dudlontko bo to nie tylko brak picia. Ja akurat zmieniłem dużo więcej. Zmieniłem dietę i zwiększyłem aktywność fizyczną (pływanie i bieganie) ale kopa do tego dało mi właśnie zrezygnowanie z alkoholu. Po prostu zaczęło mi się więcej rzeczy chcieć. Oczywiście zdarza mi się napić, ale zdecydowanie dla smaku bardziej niektórych trunków, niż do upijania.

Klamra

@jegertilbake przecież to Jim Morrison (° ͜ʖ °) #pdk

cwel

@jegertilbake To, że alkohol jest szkodliwy to oczywiście się zgadzam, ale ten wykresik to jest trochę z dupy wyjęty i raczej mało pokrywa się z rzeczywistością. Ktoś tam nieźle poszalał

Dudlontko

@travel_learn_wine ja sam myślę by zacząć brać sterydy, żeby być dużym i silnym, ale o efektach ubocznych nie czytałem. Chciem brać teść+ wino. Wydaje mi się, że ćwiczenie na siłowni jest zdrowe.


@Klamra ja ćwiczę na siłowni by być dużym i silnym a makro nie liczę bo nie chce mi się. Szczerze póki jestem mały i słaby nie czuję się dobrze z sobą bo w każdej dziedzinie życia mi nie wychodzi. Kiedyś pływałem, ale w tym roku zrezygnowałem.


Podziwiam, że masz takie efekty. Ciekawi mnie czy kiedyś mógłbym takie mieć.

A330

@Dudlontko michy nie pilnujesz i chces byc duży? Dieta to 3/4 sukcesu

Dudlontko

@A330 słaby z matematyki jestem i nie chce mi się poświęcić setek godzin na zdobywanie wiedzy. Ja nie chcę mieć 7% BF tylko tylko ważyć z 110kg i wyciskać 250kg RAW, oraz z 300kg w martwym ciągu.


Od kiedy zacząłeś pilnować michy to o ile twoje wyniki się poprawiły?


Jakiego dietetyka polecasz? Jak 3/4 sukcesu to muszę się na niej skupić a mniej na treningu

jegertilbake

@Dudlontko Nie potrzebujesz setek godzin. Jakies 2h czytania, zeby dowiedziec sie 80% najwazniejszych informacji czyli jak obliczyc zapotrzebowanie kaloryczne, ile jesc bialka i ktore rzeczy jakie maja makro. Nie musi to byc super dokladne i jak nie chce ci sie pierdolic to spoko, ale pasuje zrobic wstepne rozeznanie, bo gosciu wyzej ma racje, ze silownia to tylko bodziec dla miesni a pozywienie pozwala im rosnac. Strongmeni czy kulturysci wcale nie spedzaja na silowni zbyt duzo czasu. Te diety ukladane przez ludzi czesto sa chujowe, to juz lepiej sobie z neta poszukac jak ustalisz to zapotrzebowanie i pod siebie dopasowac za darmo.

szasznik

Wystarczy znac sam mechanizm dzialania alkoholu


@jegertilbake Schodząc do poziomu mechanizmu można udowodnić szkodliwość prawie wszystkiego. On sam jest nic nie warty bez badań klinicznych. Żeby pokazać absurd tego myślenia: nie powinniśmy w ogóle wychodzić na słońce, bo to przecież promieniowanie UV które NA POZIOMIE MECHANIZMU niszczy DNA.

szasznik

Gdybys pil 10 lat 1g alkoholu dziennie to bedziesz mniej zdrowy niz gdybys tego nie robil.


@jegertilbake xDDDDDDDDD


Ty wiesz ile to jest 1g alko? Piwo bezalkoholowe max 0,5%(już nie pamiętam czy wagowo czy objętościowo). W najbardziej pesymistycznym przypadku ma ok 2,5g alko. Więc 1g będzie w 100ml. Jeśli myślisz że 100ml(pół szklanki!) piwa bezalkoholowego TYGODNIOWO spowoduje jakikolwiek mierzalny efekt to życzę powodzenia xDDDDDDDDD

Dudlontko

@jegertilbake to, że tobie coś zajmuje 2h nie znaczy, że innym tyle. Ja by co kolwiek zrozumieć potrzebuje kilkanaście razy więcej czasu niż inni. Specjaliści są od tego by korzystać z ich wiedzy. Będę musiał jeszcze zrobić badania krwi by dietę dokładnie ułożyć. Ja zawsze ledwo zdawałem z biologii i chemii. Ale cóż nie ma wyjścia i najwięcej czasu muszę poświęcić na jedzenie

DonDussy

@Kreciola Moze według prawa nie jest, ale jest psychoaktywny czyli spełnia definicje narkotyku

DonDussy

@szasznik 1g=200ml i nie tygodniowo a dziennie, niemniej odradzałbym regularnego spożywania alkoholu w każdej ilości.

Dudlontko

@jegertilbake @A330 ile trzeba czekać na pierwsze efekty? Jak się będzie trzymało michę a nie ćwiczyło to dużo gorsze efekty?

szasznik

1g=200ml i nie tygodniowo a dziennie


@DonDussy Ale ja właśnie w pierwszym komentarzu pisałem o takiej dawce tygodniowo. Chodzi o pokazanie absurdalności stwierdzenia że KAŻDA DAWKA jest szkodliwa. Po prostu nie mamy dowodów żeby coś takiego potwierdzić. Poprawnym stwierdzeniem byłoby np. że nie jesteśmy w stanie stwierdzić jaka dawka jest bezpieczna, więc dla bezpieczeństwa ograniczajcie ile możecie.

DonDussy

@szasznik Za to każda ilość aldehydu octowego(efekt przemiany alkoholu) jest szkodliwa dla organizmu, i na to są badania.

szasznik

@DonDussy no właśnie staram się tutaj wytłumaczyć, że nie każda. Teoretycznie jesteś w stanie wyznaczyć jakąś absurdalnie niską dawkę dla której nie zaobserwowałbyś żadnej istotnej różnicy w badaniu klinicznym.

DonDussy

@szasznik W sumie racja.

Dzika_kaczka_bez_dzioba

@jegertilbake pisz więcej takich rzeczy, prosze

malix

@jegertilbake a znasz takie powiedzenie dosyć stare "wszystko jest trucizna i nic nie jest trucizna"? Wszystko jest dla ludzi a takie wykrzykiwanie ze alkohol to zło ostateczne jest śmieszne, bije z tego posta straszna agresja xd

Sam pije mało, od czasu do czasu piwko - alkohol mi nie służy.

rakokuc

Zlot bezalkoholowych neofitów rozpoczęty przez agresywnego sterydziarza, wygląda na błąd w matrixie

Pornograf

Znam alkusa co jął poszedł na odwyk to dostał udaru xDD

Mr.W

Beka z ludzi,kotrzy myślą,że jest jakaś "bezpieczna" ilość spożywanego alkoholu xd

bylembordo

@jegertilbake who to nie jest zaden wyznacznik. Organizacja polityczna, ktora skompromitowala sie w 2020

Jim_Morrison

@jegertilbake Powiedział każdy domorosły filozof.

Zaloguj się aby komentować