@Wyrocznia dziś na ciekawy fragment natrafiłem:
"Chorosińska wraz z mężem Michałem odwiedziła Kalwarię Pacławską. Znajduje się tam Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej.
Wychodząc już z kościoła, spotkaliśmy naszego przyjaciela, który zapytał, czy byliśmy u Wenantego Katarzyńca? Przyznam, że kompletnie nie wiedziałam, o kim mowa! - mówiła posłanka na łamach "Dobrego Tygodnia".
[...]
Dominika Chorosińska przyznaje, że doświadczyła jego pomocy osobiście. Będąc w Kalwarii i słysząc o historii zakonnika, uklękła przed jego grobem i poprosiła o większy samochód dla swojej rodziny. Po upływie kilku dni przed domem rodziny Chorosińskich stał nowy... van. Wszystko to dzięki życzliwości ludzi i dziwnemu zrządzeniu losu."
https://www.o2.pl/film/byla-aktorka-jest-poslanka-nowy-samochod-pojawil-sie-dzieki-modlitwie-6967604673112960a