@LondoMollari Samosądów byłoby znacznie mniej gdyby policja i służby działały, a nie zlewały wszystko ciepłym moczem i działały dopiero wtedy, gdy kogoś mocno pobiją, zgwałcą albo zabiją. Mnie jakoś debile stojące na chodnikach i stawiające swoje gruzy wszędzie gdzie się da aż tak bardzo nie triggerują, bo póki co jest młody, zdrowy i mogę auto takiego zjeba ominąć. Natomiast jak ktoś jest matką z dzieckiem jadącą z wózkiem albo starszym dziadkiem, któremu problem stawia każdy krok a tu trzeba schodzić z chodnika, omijać ulicą itp. To nie dziwię się, że komuś puszczą nerwy. Jakbym był ojcem i moża żona musiała popierdalać z dzieckiem ulicą, bo jakiś zjeb stawia swoje auto centralnie na cały chodnik to oczywiste, że w nocy przybołyby mu rys.
Sorry, ale samochodziarze to bardzo roszczeniowa grupa, która uważa, że wszystko ma być dostosowane wyłącznie pod ich gruza. Wszystko wyciąć, zrobić mu kilometrowy parking i najlepiej za darmo. Na parkingu 500-metrów dalej nie stanie, bo mu się grupa dupa spoci jak przejdzie 5 minut. Jak mu zrobią parking płatny to będzie darł mordę, że niby miejsca są, ale musi płacić i dlaczego? A jak parking jest darmowy to logiczne, że miejsc będzie mało, bo są osiedla gdzie przyjeżdża wielu ludzi nie będących mieszkańcami i stawiają swoje auta np. idąc do pracy/na uczelnię itp. Bo jest kurwa ZA DARMO i dlatego będą przyjeżdżać. Nikt nie będzie identyfikował czy na osiedlu na którym mieszka kilkadziesiąt tysięcy osób ktoś ma rodzinę, jest studentem wynajmującym pokój czy zamieszkałym od 3-ego pokolenia.
Generalnie takich dzbanów nic nigdy nie zadowoli, bo myślą, że ich gruz jest ważniejszy od innych i najlepiej jakby parking wszędzie był wielki i darmowy, ale żeby inni nie parkowali i grubas miał w pobliżu bloku 15 wolnych miejsc do wyboru jak wróci z kołchozu. Samemu jestem kierowcą i to nie jest tak, że miejsca nigdzie nie da się znaleźć. Czasami po prostu trzeba trochę przejść i ruszyć dupę. A nie parkować centralnie pod samą klatką.