24 740,19 + 24,15 = 24 764,34
Przesuwam granicę pobudek coraz dalej, dziś alarm na 4:00. Ja chyba w poprzednim wcieleniu byłam piekarzem, bo za⁎⁎⁎⁎ście się czułam jak wstałam xD jeszcze ciemno było na dworzu.
Szybkie śniadanie, mini kawusia, ubranie i o 4:40 wyruszyłam w przygodę. Wleciało dziś: 3,2km BS; 12.9 km M; 1.6km BS; 3,2km M i 3.2km BS
Był duuuży luz i zapas, jestem bardzo zadowolona z międzyczasów (wrzucam w komentarzu). W trakcie przyjęłam 2 żele izotoniczne i 250ml wody.
Z ciekawostek, na czczo po porannym siku ważyłam 56.00 kg. Przyjęłam na śniadanie 131g pożywienia + około 500ml płynów. W trakcie biegu dwa żele (ok 120g łącznie) i 250ml wody. Łącznie możemy przyjąć że do układu pokarmowego trafiło 1 kg treści.
Bezpośrednio po biegu zważyłam się z ciekawości. Waga wskazała 55,50 kg. Czyli w trakcie biegu ubyło mi około 1,5kg, z czego znaczna większość to na pewno woda. Jest to jakieś 2.5% ubytku mojej masy ciała, co wskazuje na mocne odwodnienie. A i tak biegłam w dosyć „sprzyjających” warunkach, 16 stopni i pochmurno.
Pamiętajcie aby się nawadniać kochani 🫶🏼 treningi będą wtedy mniej obciążające :)
<br />
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie


