22 590,84 + 4,44 + 6,53 + 7,01 = 22 608,82
Takie krótkie i spokojne przebieżki ze środy, piątku i dzisiaj. Oszczędzam kolano przed jutrzejszym półmaratonem - to będzie poważne wyzwanie i mam nadzieję, że podołam i niczego sobie nie popsuję.
No i w sumie dzisiaj #urodziny - już 47 wiosen na karku. Kiedyś to uważałem, że to wiek odpowiedni dla dziadków 😉 W sumie to muszę pilnować najstarszego syna, żeby mnie przypadkiem nie awansował do tej roli xD
#sztafeta #bieganie
