Zdjęcie w tle
disstnc

disstnc

Kompan
  • 7wpisy
  • 42komentarzy
Czy ma ktoś doświadczenie z jakimiś doradcami biznesowymi? Kimś, kto pomoże mi ogarnąć założenie firmy, podatki, dotacje, odpowie trochę na moje pytania. Macie kogoś do polecenia?
#biznes #firma #doradcapodatkowy #doradcafinansowy
Topia

@disstnc

dotacje


Już jesteś niewolnikiem :(

Mewtyla

Aż tak bardzo nie wiesz co i jak chcesz robić?

Jaka braznża?

Zaloguj się aby komentować

Hej, jestem kompletną nogą w kwestii jakiegokolwiek budownictwa, jest mi z tego powodu wstyd ale mam pytanie jak to zategowac bo mi trochę farba odleciała? Bo domyślam się że nie wystarczy pomalować i będzie super? #budownictwo
5a06f359-37b1-4f0b-8e6f-c42d508327c5
cebulaZrosolu

@disstnc grunt, szpachla, docierka, farba. A jak Ci nie zależy żeby było jakoś mega równo to tylko grunt i farba :)

Modrak

@disstnc skoro to dla Ciebie zupełnie obca rzecz, to proponuję tak:

1. Kup jak najmniejsze opakowanie cekol c45. (Są nawet rakie po 500g) albo nawet już w tubkach gotowy robią.

2. Do tego kup sobie szpachelkę jakąś niedużą, niech będzie 40 mm

3. Uchwyt i siatkę to zacierania.

4. Biała farba i wałek. Najlepiej jakiś mały zestaw malarski.

Za wszystko jakoś koło stówy wyjdzie.

Usuń szpachlą luźne kawałki starej farby, jak jest jakoś tak "sypko", to jeszcze może jakiś grunt by się przydał. Potem tę masę rozsmarowujesz w miarę na płasko i czekasz jeden dzień. Potem to zacierasz na gładko jak jest gładko, to malujesz jak nie jest, to dokładasz gipsu i zacierasz na gładko i malujesz. Jak to i taka akcja, to może nawet gruntu nie będzie trzeba, tego suchego gipsu nie dotykaj za bardzo gołymi łapami, bo Ci będzie farba odłazić potem.

Udanej zabawy 😀

KLH2

@Modrak @disstnc Ja proponuję biedaopcję Potrzebujesz:


  • najmniejsze opakowanie gipsu szpachlowego (2 zł dasz za kilo),

  • jakąś starą kartę kredytową (telefoniczną czy cokolwiek w tym stylu) byle plastikową, a nie papierową (wizytówki odpadają),

  • talerzyk płaski, nóż do smarowania (może być też widelec albo łyżeczka),

  • papier ścierny (tak naprawdę dowolnej gradacji, chociaż unikałbym może takich rzędu 5000 ),

  • papier toaletowy,

  • farbę (wiadomo)


Coś czego nie unikniesz (chociaż możesz próbować ) : weź tam trochę jeszcze pozrywaj luźną farbę, jeśli jest. Tylko nie przesadzaj, bo jak zaczniesz zrywać, to całą ścianę możesz z farby oberwać

Rozrób na talerzyku gipsu używając noża (widelca lub łyżeczki ewentualnie) i przetrzyj to (to miejsce, o którym piszemy) cienko tym gipsem przy pomocy karty. Używając papieru toaletowego wytrzyj do czysta talerzyk i wybrany sztuciec

Potem (jak będzie suche) zrównaj to papierem ściernym z nieoberwaną farbą. Pomaluj.


Hint: nie lej na talerzyku wody do gipsu, syp gips do wody. Jak będziesz lał wodę do gipsu to zawsze jej nalejesz ostatecznie za dużo (możesz ją odsączyć papierem toaletowym w sumie, ale po co?).


Koszt? Zależy czy masz farbę. Jak masz to ok. 5 zł. Jeśli nie masz, to 5 zł + cena farby

Modrak

@KLH2 no w sumie.... Bo ja to jestem pierdolnięty i jak mam coś do zrobienia w domu, to się ekscytuję jak dziecko, że jadę do Castoramy czy innego Obi po kolejne zabawki 😉

Ale tak, jeśli ma być budżetowo, to wszystko się zgadza. Jeśli OP nie ma zacięcia DIY (a wygląda na to, że nie), to chyba będzie jeszcze lepszy scenariusz niż mój 😃

disstnc

Dziękuję wszystkim bardzo Kochani jesteście!

Zaloguj się aby komentować

Podajcie jakieś książki może o życiu, psychologiczne lub może jakieś łapiące za serce, które można by przeczytać w gorszym okresie, tak, żeby trochę się uspokoić, wzruszyć albo żeby człowiek coś poczuł w serduszku #ksiazki #literatura
banita77

@disstnc 

Stanisław Grzesiuk "Boso, ale w ostrogach"

G.D Roberts "Shantaram"

Karol Olgierd Borchardt "Znaczy Kapitan"

Mirosław Wlekły "Tu byłem. Tony Halik"

Bernard Cornwell "Azincourt"

Może nie psychologiczne, ale o życiu i jak najbardziej w pozytywnym tonie.

Kubilaj_Khan

@banita77 chciałem napisać Pięć lat Kacetu.

banita77

@Kubilaj_Khan raczej to nie jest "może jakieś łapiące za serce, które można by przeczytać w gorszym okresie, tak, żeby trochę się uspokoić".

"5 lat kacetu" jak dla mnie jest najlepszą książką opisującą życie codzienne w obozie koncentracyjnym, bez patosu i dramy.

uczalka

@disstnc Bardzo dawno temu czytane, ale pamiętam, że na pewno mocno chwytały za serduszko.


Paulo Coelho - "Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam" - tak, wiem, że Coelho jest hejtowany w Internecie (raczej przez ludzi, którzy nigdy nie przeczytali nic jego autorstwa), ale m.in. z tej książki wypisywałam matce w specjalnym zeszyciku inspirujące cytaty, żeby pomóc jej walczyć z depresją. Na mnie też działały.


William Wharton - "W księżycową jasną noc" - tu bardziej na smutno, ale bardzo ciekawe spojrzenie na wojnę oczami ludzi, którzy nigdy nie chcieli się na niej znaleźć


ewentualnie coś bardziej pozytywnego Whartona - "Spóźnieni kochankowie"


A z książek o psychologii i trochę bardziej na czasie, o ile w ogóle dobrze kojarzę tytuł (bo autora zupełnie nie), mogę polecić:

"50 wielkich mitów psychologii popularnej" - Scott Lilienfeld

Zaloguj się aby komentować

Hej koliedzy, wie ktoś może gdzie w dobrej cenie dostanę hantle dla takiego przeciętnego chłopa? Może być w necie, może być lokalnie, mieszkam w #gdansk #silownia
disstnc

@Nougat Wygląda fajnie, dziekuję serdecznie!

c5e1f903-4951-4f8a-a076-c8b4874c372e
Nomundo

@disstnc bitumiczne maja w sobie cement/piach. Jak dopakujesz łape to Ci obciązenia nie wejda xd Ja zamawiałem przed covidem oddzielnie hantelki z allegro i oddzielnie obciazenie z olx (samorobki 3ziko za kg + dostawa). Za pare groszy nawet zrobili otwory w obciazeniach na lape

Zaloguj się aby komentować