
Lime
- 162wpisy
- 1317komentarzy
@Lime hej, co tam u Ciebie? egzystencjonalny marazm zabity?
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
wakamcje mode activated
#gownowpis
Wakacje w maju? Super!
Zaloguj się aby komentować
@Lime Wybaczam. Całą płytę lubię do dziś. Już wiem co jutro będzie mi towarzyszyło w drodze do pracy
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Jednym "prostym" trikiem wydluzyl tydzien o dobe. Janusze Alfa go kochaja. Sprawdz jak.
#chlopskadyscyplina

dobrze ze na pc nie mam czegos takiego bo by pokazalo kilkanascie lat xD
Brałeś nadgodziny?
Z ciekawości sprawdziłam u siebie
Debil co grał w sudoku przez 5 godzin xD

Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Twardnik japoński, twardziak jadalny (Lentinula edodes), jap. shiitake, chin. xiānggū. Najczęściej spotykany pod japońską nazwą. "Shiitake", jest połączeniem dwóch słów: "shii"(Castanopsis cuspidata) [1]-gatunku drzewa japońskiego z rodziny bukowatych, w którego obumarłych konarach/pniach grzyb chętnie się rozwija, oraz słowa "take" - jap. grzyb.
Grzyb jadalny, pochodzący z Azji Wschodniej. Pierwszy, którego uprawa została opanowana przez człowieka. Historia jego kultywacji liczy sobie ok. 1200 lat i pochodzi z obszarów dzisiejszych Chin, Japonii. Obecnie drugi najliczniej uprawiany grzyb na świecie.
Kapelusz brązowy, czerwonobrązowy, szarobrązowy; 50-100 mm średnicy, początkowo kulisty, z wiekiem wypukły do rozpostartego. Powierzchnia z białymi łuseczkami, kosmkami, większymi na brzegu kapelusza. Brzeg długo podwinięty.
Trzon białawy, z wiekiem brązowiejący. Wygięty, czasem ekscentryczny. Powierzchnia z białymi, dużymi kosmkami; pełny.
Można spożywać je surowe, jednak wskazana jest obróbka termiczna. Na rynku dostępne są świeże, jak i suszone. Suszone shiitake posiadają smak umami[2], który jest intensywniejszy niż w przypadku świeżych owocników. Smak umami można określić jako pikantny lub mięsny. Jest on często uważany za piąty smak, obok słodkiego, kwaśnego, gorzkiego i słonego. Zarówno suszone, jak i świeże grzyby shiitake są używane w potrawach smażonych, zupach, gulaszach i wielu innych daniach.
Substancje czynne zawarte w shiitake wykazują właściwości antynowotworowe, immunomodulacyjne oraz antydrobnoustrojowe. Wpływają one też na obniżenie poziomu frakcji "złego" cholesterolu LDL we krwi, tym samym wspomagają układ krążenia i pracę serca. Posiadają antyoksydanty. [3,4,5,6]
źródła:
#ciekawostki #jedzenie #zdrowie #grzyby #mykologia

Komentarz usunięty przez moderatora
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Gdzie reszta ciała ?
Komentarz usunięty przez moderatora
Zaloguj się aby komentować
Jak rzekł, tak czyni.
Organizuję #rozdajo
Do wygrania dla dwóch osób, wycięcie laserem dowolnego wzoru na blasze ze stali (pseudo)"nierdzewnej" (441) o grubości 1.0 lub 1.5mm i max wymiarach 205mm x 145mm.
Warunki:
- piorun pod tym wpisem
- min. ranga: specjalista(w czasie losowania)
Losowanie odbędzie się jutro o godz. 15.00 przy pomocy hejto-los.pl
Zwycięzcy proszeni będą o podesłanie mi grafiki/rysunku/szkicu do wycięcia, najpóźniej do przyszłej soboty.
Wycięte wzory zostaną wysłane między 15 a 19 maja na terenie PL, na mój koszt.
Dla niezorientowanych w temacie grafiki proponuję zapoznać się np. z grafikami "szablonów" ( stencil art ). Ważne by elementy wycięte były ze sobą połączone i nie "wisiały w powietrzu". Inaczej będzie trzeba tworzyć mało atrakcyjne mostkowania. Jeśli nie macie swojego pomysłu poszukajcie czegoś gotowego na necie ( ͡~ ͜ʖ ͡°) . Zachęcam jednak do stworzenia swojego własnego wzoru. Będę służył pomocą w doborze, czy przygotowaniu elementu do wycięcia. Nie musi to być koniecznie stencil art, może to być napis, element użytkowy - cokolwiek. Sky is the limit.
Powodzenia!
#heheszki

@Lime Fajne, mam niedługo ślub, byłoby ekstra jako dekoracja
@Lime do nagrody się nie kwalifikuje, ale mam rozgrzebany projekt w którym będę potrzebował wycięcia łącznie 4 detali z blachy stalowej. Jest opcja zamówić wycięcie u Ciebie?
@PoProstuJJ wybacz ale nie przyjmuje zlecen
Losowania #rozdajo odbyły się przy pomocy hejto-los.pl
https://hejto-los.pl/308236af-859c-4b6e-a294-c3595228cf51
https://hejto-los.pl/3a6dd2eb-b0ca-470e-9d47-ffa0373aa3e0
Zwycięzcami są:
@Phil_Collins
@dziki
Gratuluję!
Zgłoście się do mnie na priv.
Zaloguj się aby komentować
Czas się pożegnać - przynajmniej na jakiś czas. [threeyearsipromise.jpg]
Egzystowałem w marazmie już od blisko 15 lat. Przez ten czas popadałem w różne nałogi, które oddalały mnie coraz to bardziej od tego czym jest życie. Szybkie endorfiny, drogi (do nikąd) na skróty - wszyscy to znamy. Mam już dość. Od niecałego roku zacząłem wybudzać się z tego letargu. Zastępuję cięższy nałóg lżejszym. By w końcu lżejszy przekuwać w produktywne zajęcie. Które z czasem zaczyna dostarczać przyjemności i zamieniać się w nowe "uzależnienie". Wiosłowanie, o którym pisałem na Hejto, to tylko jeden z (końcowych) etapów na nowej ścieżce.
Jednym z uzależnień terapeutycznych na mojej drodze stało się przepalanie czasu na necie, a przez ostatnich parę miesięcy na Hejto. Dodatkowo postępuje u mnie wypalenie zawodowe. Mam pewien szalony pomysł by temu zaradzić i chciałbym spróbować się całkowicie "przebranżowić" i starać się otworzyć własny biznes w tym sektorze. Będzie mnie to mnie kosztować sporo nauki i jeszcze więcej badań w tym kierunku, a za tym: czasu, którego mam mocno ograniczone ilości.
Planuję również wolne chwile wypełniać (by nie kusiło) rozwojem rysunku (artystycznego), co zaniechałem przed dwoma dekadami(dzięki za motywację! Ty już wiesz kto!).
W związku z powyższym od poniedziałku ograniczę swoją aktywność na Hejto o ponad 99%. Łącznie z lurkowaniem. Bedę pozwalał sobie wskakiwać "na godzinkę" w piątkowe czy sobotnie wieczory. Więc jak coś, to prv. A smartfona wymieniam właśnie na Kindla(dzięki ludziska spod tagu książki za motywację!), w razie gdyby mnie ręka świerzbiła, by wydłużać czas koncentracji.
Niebawem zorganizuję mini rozdajo na odchodne.
Jeszcze tu wrócę do śmieszkowania. Odchodzę tylko na jakiś czas do cienia - tam mi dobrze.
Mimo bardzo krótkiego stażu, pozwolę sobie sparafrazować pradziadka jutuberstwa: "byliście dla mnie jak rodzina". ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Pozdrawiam
Lime
#chlopskadyscyplina

@Lime Wróć silniejszy. Czekamy na Ciebie.
@Lime podziwiam zapał, samoświadomość, odwagę i szczerość z samym sobą. Nie pozostaję mi nic innego jak trzymać za Ciebie kciuki cytrusie ;)
ze wszystkich tu owoców i warzyw - Ty jesteś moim ulubionym
Zaloguj się aby komentować
Wiosłowanie
dzień 21/∞ (19.04.23-środa)
odpoczynek, rozciąganie
dzień 22/∞ (czwartek)
[out_of_order]
dzień 23/∞ (piatek)
Wiosłowanie:
dystans: 6000 [m]
czas: 33:07 [min:s]
dzień 24/∞ (sobota)
odpoczynek, rozciąganie
dzień 25/∞ (niedziela)
Wiosłowanie:
dystans: 6000 [m]
czas: 31:45 [min:s]
dzień 26/∞ (poniedziałek)
[out_of_order]
dzień 27/∞ (wtorek)
[out_of_order]
dzień 28/∞ (środa)
Wiosłowanie:
dystans: 5000 [m]
czas: 26:00 [min:s]
dzień 29/∞ (czwartek)
odpoczynek, rozciąganie
dzień 30/∞ (piątek)
Wiosłowanie:
dystans: 5000 [m]
czas: 26:56 [min:s]
Kwestia bębeńska
Pomiary bębna dokonywane co 10 dni.
Masa startowa: 92.2[kg]
Masa docelowa: 80[kg]
Masa na dzień 30: 88.2[kg]
Różnica od ostatniego pomiaru: -2.3[kg]
Dopadło mnie jakieś niedorozwinięte przeziębienie, które nie potrafi normalnie uderzyć, rozłożyć i puścić, a robi nieśmiałe podchody już ponad tydzień. Stąd też pewne przerwy w ćwiczeniach na przestrzeni ostatnich 10 dni. Przez spadek wydolności strasznie się pocę: już przy dystansie 3km jestem zlany potem, jak to miałem tydzień wcześniej osiągając dystans 6km. Było L4, więc mam dupochron ( ͡~ ͜ʖ ͡°) (pdk).
No teraz z tym chudnięciem to trochę przegiąłem. Ważyłem się po wiosłowaniu, więc zapewne, wynik jest nieco zakłamany, bo sporo wypociłem plus to, że byłem chory. Przez miesiąc udało mi się zrzucić ~4kg. To troszkę za dużo ale fakt jest taki, że wciąż nie głodzę się i czuję się najedzony. Zrezygnowałem że słodyczy i innych gównoprzekąsek t.j. czipsy, czy inne napoje słodzone. No dobra, pozwolilem sobie na pare tofelkow czekolady przez ostatnie 10dni ;> Poza jednorazowym wyskokiem z winem, to żadnego alko przez ten czas. Po prostu: "żryj mniej" - ot cały sekret.
Zakupiłem sobie pulsomierz, z którego jeszcze nie skorzystałem. Jak się tylko podreperuję zdrowotnie, to wykorzystam go do eksperymentowania z treningami interwałowymi.
Minął pierwszy miesiąc. Uważam, że (w moim przypadku) zakup ergometru był strzałem w dziesiątkę. Gdybym miał zapisać się na siłkę/fitness, jestem pewny, że odpuściłbym więcej dni, niż dotychczas. W dniach kiedy darowałem sobie trening ze względu na stan zdrowia, dopadały mnie takie "pozytywne wyrzuty sumienia", które namawiały mnie, by jak najszybciej wrócić do ćwiczeń "bo coś tracę". Złapałem bakcyla. Jestem pewny, że to nie jest tylko chwilowa zajawka.
Od teraz będę wrzucał podsumowania z ćwiczeń i chudnięcia co 30 dni. Rozwinę tę kwestię niebawem.
Bardzo dziękuję Wam za wiele rad i słów wsparcia jakie otrzymałem od Was przez ostatni miesiąc. Dało mi to niesamowitego kopa! Ta łódź odpłynęła od brzegu. Nie mam już po co wracać tam gdzie byłem. Jeszcze raz: dziękuję!
#limonkowewiosla #odchudzanie



ostatnio też trochę się poćwiczyło. teraz 3 dni postoju bo nocki i nie chce mi się po południu pedałować. ale potem 2 tygodnie ostro będzie - a przynajmniej mam taki zamiar
@SuperSzturmowiec nie zajezdzac sie, a starac sie utrzymac jakas regularnosc; bo co ja cwicze tak naprawde? Srednio to moze z 20min dziennie. Tyle na start mi wystarczylo, by po ponad 15 latach zastoju zwiekszyc kondyche kilkukrotnie.
Ja kiedy zacząłem bawić się w siłownie, zakupiłem sobie, dodatkowo wagę z ogólnym pomiarem tkanki tłuszczowej, wody w organizmie, masy mięśniowej i takie tam. Wyniki dawały mi dodatkową motywacje. Teraz natomiast, boję się na nią wejść 😛
@razALgul czemu się boisz wejść? Bateria się w wadze rozładowała?
Zmiana danych, od ostatniego pomiaru spowoduje, że bateria eksploduje...😛 Mam około 8 miesięcy przerwy od treningów siłowych i po prostu, boję się wejść na wagę i zobaczyć jak drastycznie zmienił się stan masy mięśniowej 😔
Komentarz usunięty przez moderatora
@SpoconaPacha zastanawiam sie nad tym; choc to moze byc jeszcze troche za wczesnie
Zaloguj się aby komentować
@Lime świetny, w JW23 grali go co niedzielę
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
tak, właśnie tak wyglądałem jak stawiałem pierwsze samodzielne kroki w Solid edge. W porównaniu z AutoCadem jest zdecydowanie mniej intuicyjny w obsłudze.
@Rieper po grubo ponad dekadzie w SolidWorksie, wydawalo mi sie, ze jestem juz ekspertem w poszukiwaniu stabilnych obejsc, ale to scierwo dalej nie przestaje mnie zaskakiwac
(╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻
ja tylko sporadycznie zaglądam do tych narzędzi, czego się nauczę to zapominam. Droga przez mękę jak w tym rysuję.
nie wiedziałem, że to francuski twór. Najgorszy byłby chyba colab francusko-włoski 😋
K⁎⁎wa typie to ja dzisiaj w robocie 100% i w sumie cały ostatni tydzień. Właśnie udało mi się wygrzebać z gówna którego se sam w połowie nawarzylem. Ja pi⁎⁎⁎⁎le, dzisiaj będę normalnie spał.
@bizonsky gratuluje! za pare lat bedziesz sie z tego smial ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Już dzisiaj się z siebie śmieje XD a jutro pewnie będę znowu płakał. Ale też myślę że tak jeszcze z 2 lata i się w koncu ogarnę :) pozdro
Zaloguj się aby komentować
Robilem pyszne kanapeczki. Elementem wykonczeniowym bylo posypanie ich swiezo posiekana pietruszka. Juz mialem wpychac jedna w siebie, gdy na kawalku pietruszki dojrzalem cos dziwnego. Po przyjrzeniu sie, stwierdzilem, ze sa to jaja jakiegos owada. #bederzigol
Czy leci z nami jakis entomolog, ktory moglby je zidentyfikowac?
Z ciekawosci wlozylem zaimpregnowany kawalek pietruszki do sloika z paroma kroplami wody. Moze uda mi sie cos wyinkubowac.
Nie posiadalem odpowiedniego banana, dlatego uzylem wykalaczki dla zobrazowania skali.
#jedzenie #pytanie #trypofobia




@Lime Fajne makro. Czym robiłeś zdjęcia?
@lukmar no takie srednie bym powiedzial; robione chinskim "mikroskopem" do robotek precyzyjnych

Może to Vita Carnis
@Lime Wołaj jak zostaniesz tatą
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować





