W końcu całe dwa dni dla siebie, już się nie mogę doczekać tych wszystkich rzeczy których nie zrobię.

#wolne

Ale dzisiaj wtopę zaliczyłem! W ogóle nie ogarnąłem, że jest dzisiaj jakieś święto i dopiero w chwili kiedy stanąłem przed biurem to się pokapowałem że coś jest nie tak xddd

Pierwszy dzień wolnego, a tutaj z samego rana budzą mnie alarmy giełdowe. Otwieram oczy i widzę TUI (wczoraj zamknięcie 4,92€), a dzisiaj ~4,6 na otwarciu (~8% spadku), dokupiłem i po godzinie cena wróciła na ~5.
Nawet nie byłem zbyt zestresowany w przeciwieństwie do ostatniego podziału akcji gdzie na otwarcie dostałem alarm o -20%.

Jutro jedenasty dzień z rzędu w pracy, a potem minimum 4 dni wolnego
Nie mogę się doczekać dnia bez budzika.