#sympatia

0
5

tl;dr - sympatia.pl nie polecam, innych portali też.


Miałem czekać do zakończenia premium czyli jeszcze prawie miesiąc, ale prawdę mówiąc nie chce mi się. Wynik jest znany, więc zacząłem podchodzić do całego portalu sympatia.pl dość lekko. Nawet go wręcz testuję.

Nie będzie dokładnych statystyk jak poprzednim razem, już mi się nie chce. Odwiedziłem ponad sto profili, przez dwa miesiące udało mi się wyjść na jedno spotkanie zakończone niepowodzeniem. Wysłałem 22 wiadomości, dostałem dwie od portalu ("witaj" oraz "odbierz darmowe 3 dni premium za wstawienie 10 zdjęć"), kilka od scammerów, przed chwilą jedną od samca z "niedyskretnymi pytaniami" oraz, tu muszę popełnić cytat:

Hahaha znalazł się mądrala. sam jesteś scammerem bo chowasz się za grafiką pokaż gębę a nie cwaniaczysz. Zgłaszam cię oszuście.

To wiadomość od kobiety o wymownym nicku "nieszczęśliwa", lat 36, podane miasto X, w opisie "nie mieszkam w mieście X, ale bardzo bym chciała" (ja mam zaznaczone Warszawa; X =/= Warszawa), nie szuka kogoś młodszego (ja jestem <36, ale sama weszła na mój profil). Zdjęcie ma wysłać "jak nam się będzie dobrze rozmawiało", a ma wstawione standardowe zdjęcie typu placeholder portalowy. Lekka hipokryzja moim zdaniem

O jaką grafikę chodziło? Ano automat kwalifikujący zdjęcie profilowe zwraca uwagę czy na zdjęciu jest twarz. Co zawiera twarz? Obrys, oczy, nos, usta. Grafika wstawiona przeze mnie jako zdjęcie profilowe na obrazku numer jeden


Premium na trzy miesiące (+10 dni gratis! Wyjątkowa promocja!) kosztuje 45 zł. Czy się opłaca? <lol2>

Moja wiara w ten portal skończyła się, gdy po wstawieniu wygenerowanego zdjęcia nagle ruch ożył. Tylko ożył w dziwny sposób. Po ponownym zalogowaniu nie miałem żadnych interakcji, za kilka sekund pojawiają się odwiedziny mojego profilu, za dwie minuty kolejne, o ktoś polubił mnie w "bingo" (odpowiednik tinderowego lewo/prawo). Wylogowuję się, loguję się za kilka godzin i... bardzo podobna sytuacja. Portal sympatia.pl prawdopodobnie ma jakiś algorytm "podsycający" użytkowników żeby ich jakoś utrzymać. Do tego jest mnóstwo martwych profili, a nawet jeśli nie martwych, to nie odpisujących (jest wskaźnik przeczytania).

Przykład profilu scammera na obrazku numer dwa. Szybkie szukanie obrazem powoduje podanie informacji, że jest to pani biorąca udział w ślizgaczach.

Co przelewa czarę goryczy? Ano obrazki trzy i cztery. To na pewno nie są kradzione zdjęcia. Na pewno też ktoś mocno siedział nad tym żeby nadać im zbliżony do rzeczywistości wiek.


Ogólnie mocne zawiedzenie. Strata czasu, strata pieniędzy (kto zapłacił), strata nerwów i strata nadziei.


Jeśli ktoś tu jeszcze wierzy we wszelkiej maści internetowe wsparcie matrymonialne, polecam przejrzenie Tinder Insights. Są to statystyki tworzone na bazie profili udostępnianych przez użytkowników. Można wygenerować tylko swój, więc polecam porozglądać się za obrazkami z reddita.


Wołam @Parezywek bo chciałeś.


#hejtoswatki #randkujzhejto #randki #zwiazki #sympatia #podrywajzhejto ale także #zalesie #oszukujo #cyberbezpieczenstwo

f12a1668-9f9d-48d1-a640-360d45469737
a7157783-16d9-42a7-be7f-4db64e230f5f
afe5cb3f-c208-48df-9644-f4a7ea8398be
6ca3eea6-3ab4-4b2a-9a7a-06d184ff751a
cododiaska

Teoria martwego internetu vibes

celtic1888

Jeśli szukacie na poważnie i mieszkacie w miarę w większym mieście polecam speed dating, choć ja akurat swoją poznałem dwa lata temu na badoo:)

Pan_Buk

@macgajster Niesamowite, to Sympatia jeszcze działa? Ja tam nie byłem od 15 lat, no ale już nie mam powodów tam zaglądać.

Zaloguj się aby komentować

Odpaliłem ostatni etap rozwoju mojego konta na portalu sympatia.pl, choć bardziej nazwałbym to samotnia.pl.

Statystycznie nadal mizernie, ten portal to w większości pustka. Premium nie opłaca się, przynajmniej z mojego punktu widzenia.

Co zrobiłem? Na ostatni miesiąc premium wrzuciłem focię zmajstrowaną przez komputer. Chcę zobaczyć czy coś to zmieni, choć spodziewam się jedynie bana.


#hejtoswatki #randkujzhejto #randki #zwiazki #sympatia

Ragnarokk

@macgajster To jeszcze działa? Nie że kiedyś używałem, ale pamiętam że mój kumpel 15 czy 20 lat temu hackował konto komuś, kto się przypierdalał do jego kobiety

macgajster

@Ragnarokk eee, generalnie jakotako. Względnie dużo scamu, martwych kont itp. Portal pod względem technicznym działa, włącznie z opłatami za premium. Raczej jest to kosiarka do kasy z niewielkim kosztem utrzymania.

Pieszczoszek

@Ragnarokk jeszcze w czasach 10-8 lat temu zdarzało się, że to był portal dla ludzi nieakceptujących tindera, gdzie bardziej liczyła się osobowość niż puste zdjęcie. Znam nawet małżeństwa stamtąd z tego okresu. Obecnie z tego co słyszałem to nie ma tam już czego szukać.

macgajster

@Parezywek mogę chyba zaspojlerować datę 18.05.2024 i to w kilku wersjach:


  • dostałem bana za fałszywe zdjęcie

  • usunięto zdjęcie, zostawiono profil

  • w obu powyższych przypadkach nikogo nie znalazłem, w tym trzecim również.


Trochę moralność nie pozwala mi pociągnąć ewentualnej (hehe, na pewno) znajomości, bo poleci taka na zdjęcie, a tu niepsodzianka.

Parezywek

Dalej czekam na wynik ;)

argonauta

żonę tam znalazłem, a nawet dwie koleżanki, ale to było dobrych parę lat temu

Zaloguj się aby komentować

Krótkie podsumowanie mojej półtoramiesięcznej obecności na portalu sympatia.

TL mało sympatii w sympatii


Data rejestracji: 18.02

Efekty:


  1. 18 rozpoczętych rozmów.

  2. 11 rozmów bez odpowiedzi od drugiej strony.

  3. trzech scammerów.

  4. dwa profile scammerów skasowane z mojej inicjatywy.

  5. 0 rozmów rozpoczętych przez drugą stronę.

  6. jedno spotkanie twarzą w twarz.

  7. mój profil został odwiedzony przez 11 osób (w dniach 16.02 - 2.03, nowszych odwiedzin brak).

  8. odwiedziłem 84 profile, w większości bez zdjęć.

  9. dodałem 8 profili do ulubionych, "na później".

  10. nie zostałem dodany ani razu do ulubionych.


Spostrzeżenia:


  1. większość profili jest wypełniona pobieżnie, np. w sekcji "O mnie" ma wpisane "." (kropka) lub "*" (gwiazdka) lub jedno słowo lub najwyżej "napisz a się dowiesz". Służy to obejściu ograniczenia wyświetlania profili przez osoby bez opisu siebie. Zainteresowania: wybrane kilka, ale zazwyczaj < 10, gdy można wybrać chyba z 50 pozycji. Wymarzony partner: olane, znowu jedno słowo albo "normalny facet". Co dało się wyklikać to wyklikane, co trzeba napisać zostało puste.

  2. Dużo profili "wisi" na portalu miesiącami.

  3. Zdjęcia osób nie są dominującą formą prezentacji siebie. Można natomiast na ich podstawie typować potencjalnych oszustów. Zdarzają się również jakieś niepowiązane (bukiet kwiatów, rzeźba dzika).


Zastrzeżenia:

Sam mam rozbudowany profil, sekcje opisane obszernie, ale nie wrzuciłem żadnego zdjęcia.

Przeprowadzona metoda badawcza nie próbuje nawet udawać metody naukowej


Wnioski:

Nie jest tak, że nie da się tam znaleźć człowieka, czy nawet "drugiej połówki". Ma to jednak raczej małe prawdopodobieństwo, biorąc pod uwagę moje doświadczenie. Prędzej można paść ofiarą oszustów.

Możliwe, że dużo kont tworzonych jest spontanicznie i zapominanych lub "dla atencji" - większość wysłanych przeze mnie wiadomości została przeczytana.


Dziękuję za uwagę. <samotny_ziemniak.jpg>


#sympatia #zwiazki #randkujzhejto

MiernyMirek

@macgajster może spotkasz tam @GtotheG

macgajster

@MiernyMirek po tym co dane mi było poczytać to nie kce. Mam limit Wwa + 20 km. Oby wystarczyło.

L4RU55O

Przydałaby się informacja o wieku w przybliżeniu bo nie wiem co myśleć.

macgajster

@L4RU55O mój wiek raczej nie powinien mieć wpływu na to co możesz myśleć

Lubiepatrzec

@macgajster czemu fotka a nie inne portale?

macgajster

@Lubiepatrzec

fotka

Sympatia się znaczy?

Mam przeczucie, że popularne, czyli tinder, badoo i co tam jeszcze występuje są skierowane na szybkiego klienta. Szybko machnij prawo/lewo, do wyra na ons i kasuj numer.

Wymagają też chyba wstawienia focisza, na podstawie którego dochodzi do selekcji, dla mężczyzn niezbyt sukceso-gennej, ale za to frustrującej. Oglądałem też kiedyś jakiś materiał o tinderze, ten: https://www.youtube.com/watch?v=DZTIbHIsIYw


Sympatia w mojej jaźni jawiła się jako miejsce dla ludzi szukających czegoś stałego, trochę dla boomerów. W porównaniu do popularnych nie kojarzyłem go źle, choć spodziewałem się mniejszego ruchu (nie aż tak małego).

Zaloguj się aby komentować

Trochę skuszony przez #hejtoswatki i niepowodzeniem w dobraniu pary (statystyki post-zawodowe tu ) założyłem konto na sympatii, bo w sumie co mi tam, najwyżej stracę trochę czasu. Post jest ku przestrodze.

Sympatia w moim przekonaniu była (może wciąż jest) portalem dla ludzi "normalnych", szukających czegoś innego niż tryb wystosunkuj-i-rzuć.

Profil wypełniłem, poczekałem aż moderator zaakceptuje i za dwa dni miałem "mrugnięcie", czyli ktoś mnie znalazł i dał znać o zainteresowaniu, ale standardową, narzuconą, wiadomością. Tu warto wspomnieć, że bez premium można wysłać jedną wiadomość na dobę.

Popełniłem jeden błąd - kupiłem premium sądząc, że jedna wiadomość na dobę to jednak trochę mało, a jak już coś się ruszyło, to jest _jakaś_ szansa na fajną znajomość i nie będę później na szybko kombinować premium. 45 zł, od razu na trzy miesiące wychodzi taniej. Wiadomość napisałem i wysłałem, po czym dla pewności jeszcze jedną, zagajającą bezpośrednio.

Niewiasta odpisała, ale coś składnia, treść nienawiązująca i ogólny styl nie odpowiadały mi, cuchnęły translatorem. Panna niby pracownik naukowy/nauczyciel, języków dodatkowych nie wpisała, a w jednej wiadomości dużo było jakiejś sztuczności. Do tego od razu niemal żąda mojego maila dodając manipulację emocjonalną ("spiesz się, bo mnie tu zaraz nie będzie").

Wrzuciłem jej zdjęcie profilowe w images.google, nie dostałem żadnego wyniku, ale z doświadczenia wiem, tzn. kolega opowiadał : ), że images.yandex radzi sobie o wiele lepiej. Tu już coś znalazło, nawet duże coś. Julia Duarez, to jest prawdziwe imię tej kobiety ze zdjęcia. Na swoim profilu pejsbukowym ma wstawione obrazki z napisami po hiszpańsku, więc to na pewno nie ona.

Dla pewności jednak spróbowałem pociągnąć rozmowę jakby nigdy nic, po czym zamiast normalnej odpowiedzi dostałem kolejną manipulację. Temat zakończyłem w prosty sposób, przesłałem im (to pewnie pajeety) link do profilu z oryginalnym zdjęciem. Efektem tego było zablokowanie mnie. Sprawdziłem sobie przy okazji kto odwiedzał mój profil i okazało się, że minuta po minucie, z zegarkiem w ręku pojawiły się na nim tego samego dnia jeszcze dwie "osoby".


Zdjęcia jako dowód.


Strzeżcie się zatem, bo i na nasze serca czychają kocmołuchy z zamiarem oczyszczenia konta. Sprawdzajcie zdjęcia profilowe, dokładnie czytajcie chociaż początkowe wiadomości żeby zobaczyć czy są tam jakieś nieścisłości i czy to człowiek pisze czy scammer. Nie przesyłajcie swoich danych/pieniędzy/bla bla bla.

Ja już wiem, że na pewno do neta swoich zdjęć z twarzą nie wstawię. Nie chcę później nazywać się Hernandez Byggdygg z Wenezueli i służyć do wyłudzeń.


@moll


Dla indeksowania: Lewiasta95 na sympatia.pl to scammer.


#internet #sympatia #zwiazki #bezpieczenstwo #cyberbezpieczenstwo #randkujzhejto

8745da30-04ab-4c20-ab26-56a691640115
8235327d-44b6-414c-9dc4-d0020d762c51
476ab094-ba15-485c-91d8-b96cde7c130c
lipa13

@macgajster Miałem tam konto lata temu i było dokładnie tak samo. Jak widać od lat nic się nie zmieniło. Szkoda czasu na ten portal gdzie moderacja ma w d⁎⁎ie wyłapywanie scamu.

GtotheG

@macgajster hehe do dzisiaj pamietam jakiegos pieknego chlopaka z sympatii, do ktorego nie moglam napisac bo cos tam bylo zjebane z tym wysylaniem tych wiadomosci, nie wiem wlasnie czy jedna raz na ruski rok, czy o co chodzilo, w kazdym razie chyba po jednej wiadomosci sie znajomosc zakonczyla ale mial piekne zielone oczy, do dzisiaj pamietam! XD

A co do scamerow to jest tego od zajebania teraz - ja czesto odrzucalam juz po pewnym czasie „zbyt” profesjonalne zdjecia, zdjecia typu do dokumentow (generowane przez AI). I wszystko co sugerowalo, ze ktos byl „too good to be true”.

macgajster

@GtotheG zastanawiam się gdzie tu w ogóle samicę wyczaić, przecież to jest dramat jak się nie jest w jakim korpo czy działalności typu wolontariat 24/7. A to małe piwo, bo jeszcze jakby była normalna i chętna, to w ogóle szał ciał.

e10980a6-bc45-4a59-9647-e9c444b62324
GtotheG

@macgajster powiem Ci, ze nie wiem czy korpo cokolwiek daje, w moim są proporcje 90:10 kobiety. Ci faceci, ktorzy sa to albo starzy/zonaci, albo jak cos kolo mojego wieku to nie widzialam ich na oczy bo wszyscy pracujemy zdalnie. Nawet nie mamy czesto w pgole kontaktu ze soba, co jest akurat ok, bo sie czlowiek mniej wkurza. Mam kolezanke co poszla jakis czas do nowego korpo, wiekszego, gdzie ludzie chodza do biura 1-2 dni w tygodniu i u niej jest wiecej mlodych ludzi, ale nawet jak jej sie ktos podoba to ten gosciu xyz nigdy nie zagada tylko sie usmiechnie, spojrzy i ucieka, a zarywaja do niej na bezczela sami zonaci/starzy/ruchacze. A fajni kolesie nigdy. Plus tam dochodzi do takich sytuacji, ze sa wyjazdy, imprezy i ludzie po slubach non stop zdradzaja swoich partnerow z ludzmi z pracy, co mnie lekko szokuje, bo w zadnej z moich prac nic sie takiego nigdy nie dzialo.

Tak czy siak mysle, ze nalezy wrocic do starych metod - poznawanie kogos przez znajomych, hobby, prace, gdzie masz czas kogos poznac jako osobe, w niezobowiazujacy sposob.

Samo randkowanie jest dzisiaj super zobowiazujace. 90% facetow co sie z nimi spotykalam, liczylo na „jazde probna” na drugim spotkaniu, co mnie osobiscie odrzuca jako zachowanie i odechcialo mi sie w ogole na te randki chodzic, szczegolnie w kombinacji co kolesie pisza na necie i jak sie zachowuja. 10 lat temu byla jakas kultura, mezczyzna sie staral i wiadomo, na cos liczyl, ale nigdy w sposob oczywisty, czy napastliwy. Znajomosci sie rozwijaly powoli - kazdy probowal poznac drugiego czlowieka, a dzisiaj mam wrazenie ludzie probuja sprowadzic wszystko do wygladu, a to tak nie dziala. Mozesz miec laske 10/10, twoj ideal, podniecajaca i seksowna, ale jak ma cos z psycha, nie dogadujecie sie, to chocby nie wiem co - wyladujesz w co najwyazej toksycznym zwiazku eskalujacym do przemocy, a nie w zdrowej, cieplej, dobrej relacji.

VanQuish

Na sympati już lata temu roiło się od scammerów. Wtedy już przeskoczyłem na Tinder. W sumie z czasem to stały się to farmy dla naciągaczy i dla lasek co szukają kogoś do pogadania po prostu.


Dlatego miałem regułę, że szybko jak rozmowa się kleiła to wskakiwałem na telefon, potem pogadać 40 minut i spotkanie.


Jeśli nie chce to przeważnie albo jest scamem albo tak zamknięta, że po pół roku może się otworzy żeby wyjść, a nawet w tym drugim wypadku to strata czasu.


Szkoda generalnie czasu tygodniami pisać żeby się przekonać finalnie, że laska ukrywa kaszalata, męża czy coś innego wyskakuje co sprawia, że kończę randkę.

Zaloguj się aby komentować

MistieCharm
  1. Wchodź na aplikacje erotyczne.

  2. Dziw się, że spotykasz tam k⁎⁎wy.

  3. ???

  4. Brak profitu.

Miedzyzdroje2005

@yeebhany @Brian-Peppers @Utylizejszyn @MistieCharm to portal randkowy należący do der Onetu od lat. Takie profile szybko spadają, wystarczy zgłosić że oferta erotyczna i po kilkunastu minutach ich nie ma

Brian-Peppers

@Miedzyzdroje2005 Przy czym kilka minut zajmuje założenie nowego.

Utylizejszyn

@Miedzyzdroje2005 co to za apka? Nowa roksa?

Brian-Peppers

Sympatia była gównem dekadę temu.

Zaloguj się aby komentować