#qualitycontent

29
599

Badania mówią, że stopnienie pokrywy lodowej Antarktydy może podnieść poziom morza wyżej niż sądzono.

Nowe obliczenia pokazują, że wzrost spowodowany ociepleniem będzie o 30% wyższy niż przewidywano.

_______________________________________

Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Antarctic Ice Sheet melting to lift sea level higher than thought, study says" / Juan Siliezar / 30.04.2021 / https://news.harvard.edu/gazette/story/2021/04/study-says-antarctic-ice-sheet-melt-to-lift-sea-level-higher-than-thought/?utm_medium=Feed&utm_source=Syndication

_______________________________________

Globalny wzrost poziomu morza związany z możliwym załamaniem się pokrywy lodowej Antarktydy Zachodniej został znacznie niedoszacowany we wcześniejszych badaniach, co oznacza, że poziom morza w ocieplającym się świecie będzie wyższy niż przewidywano - wynika z nowego badania naukowców z Harvardu.


Raport, opublikowany w Science Advances, zawiera nowe obliczenia dotyczące tego, co badacze nazywają mechanizmem wypychania wody. Dzieje się tak, gdy lita skała macierzysta, na której spoczywa lądolód Antarktydy Zachodniej, odbija się w górę, gdy lód topnieje i zmniejsza się całkowita masa lądolodu. Skała macierzysta znajduje się poniżej poziomu morza, więc kiedy się podnosi, wypycha wodę z otaczającego ją obszaru do oceanu, przyczyniając się do globalnego wzrostu poziomu morza.


Nowe prognozy pokazują, że w przypadku całkowitego załamania się pokrywy lodowej, szacunki dotyczące globalnego wzrostu poziomu morza zostały powiększone o dodatkowy metr czyli do około 3 stóp, w ciągu następnego stulecia.


"Wielkość efektu nas zaszokowała", powiedziała Linda Pan, doktorantka nauk o Ziemi i planetach w GSAS, która wraz z koleżanką Evelyn Powell kierowała badaniami. "Poprzednie badania, które brały pod uwagę ten mechanizm, odrzuciły go jako nieistotny".


"Jeśli Arkusz Lodowy Zachodniej Antarktydy załamałby się, najczęściej cytowane szacunki dotyczące wynikającego z tego globalnego średniego wzrostu poziomu morza wynoszą 3,2 metra," powiedziała Powell. "To, co pokazaliśmy, to fakt, że mechanizm wypychania wody doda dodatkowy metr, czyli 30 procent, do całości".


To nie jest historia o wpływie, który będzie odczuwalny za setki lat. Jedna z symulacji, którą przeprowadzili Pan i Powell, wskazywała, że do końca tego stulecia globalny wzrost poziomu morza spowodowany topnieniem lądolodu Antarktydy Zachodniej zwiększy się o 20 procent dzięki mechanizmowi wypychania wody.


"Każda opublikowana prognoza wzrostu poziomu morza z powodu topnienia pokrywy lodowej Antarktydy Zachodniej, która została oparta na modelowaniu klimatu, niezależnie od tego, czy prognoza sięga końca tego stulecia, czy dłuższej przyszłości, będzie musiała zostać skorygowana w górę z powodu ich pracy", powiedział Jerry X. Mitrovica, Frank B. Baird Jr. profesor nauk ścisłych na Wydziale Nauk o Ziemi i Planetarnych i starszy autor pracy "Every single one".


Pan i Powell, obaj badacze w laboratorium Mitrovicy, rozpoczęli te badania podczas pracy nad innym projektem dotyczącym zmian poziomu morza, ale zmienili je, gdy zauważyli większe wydalanie wody z Arkusza Lodowego Zachodniej Antarktyki niż się spodziewali.


Naukowcy chcieli zbadać, jak mechanizm wydalania wpływa na zmianę poziomu morza, jeśli weźmie się pod uwagę niską lepkość, czyli łatwość płynięcia materiału płaszcza Ziemi pod Antarktydą Zachodnią. Kiedy włączyli to do swoich obliczeń, zdali sobie sprawę, że wydalanie wody następuje znacznie szybciej niż przewidywały to poprzednie modele.


"Bez względu na to, jaki scenariusz zastosowaliśmy dla załamania się pokrywy lodowej Antarktydy Zachodniej, zawsze okazywało się, że ten dodatkowy metr globalnego wzrostu poziomu morza miał miejsce" - powiedział Pan.


Badacze mają nadzieję, że ich obliczenia pokazują, że aby dokładnie oszacować globalny wzrost poziomu morza związany z topnieniem pokrywy lodowej, naukowcy muszą uwzględnić zarówno efekt wypychania wody, jak i niską lepkość płaszcza pod Antarktydą.


"Wzrost poziomu morza nie zatrzyma się, gdy lód przestanie się topić" - powiedział Pan. "Szkody, jakie wyrządzamy naszym wybrzeżom, będą trwały przez stulecia".

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

4ea6e6a9-1390-4246-9daa-70bcf74b9279
siRcatcha

TL:DR Zaleje do jakiej wysokości i kiedy?

arcy

@siRcatcha Globalny średni wzrost poziomu morza ok. 3 metry.

Co do czasu to dzieje się to już teraz, ale nie jest to proces gwałtowny, z dnia na dzień. Część Wysp Salomona już została zatopiona, a mieszkańcy przesiedleni. Szacuje się że do konca wieku takie miejsca jak Malediwy czy europejska Wenecja znajdą się całkowicie pod wodą. Również część północnej Polski zostanie zalana.

Tempo zależy od dalszego postępowania ludzi i ich destrukcyjnego wpływu na przyrodę.

siRcatcha

@arcy 3m w jakim czasie? Nie żeby mnie to specjalnie ruszało (wiem straszny jestem), ale mieliśmy Doggerland kiedyś jak było więcej lodowców, to bedziemy mieć więcej zalanych terenów jak tych lodowców będzie mniej. 3m to niech się Niderlandy boją w PL Żuławy (o ile nie zbuduje się tamki )

32239367-53b9-41a2-88d0-7626451805f4

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio był zielony dzisiejszy kolor to kolor niebieski


Niebieski – to bardzo bezpieczny kolor, ponieważ nie wzbudza złych emocji. W przeciwieństwie do czerwonego uspokaja, obniża ciśnienie, a nawet zmniejsza apetyt. Kojarzy się z wodą, niebem i otwartą przestrzenią.


Niebieski jest najzimniejszą z barw. Kojarzy się z otwartą przestrzenią, wodą, morzem, niebem


Niebieski jest kolorem pełnym symboliki, posiada niemal tyle cech, co czerwień. Niektóre z nich to: uduchowienie, pokój, higiena, spokój, woda, świeżość, czystość i chłód, lecz również dynamizm, kreatywność i inspiracja. Niebieski to także kolor przyjaźni: podarowanie niebieskiego kwiatu symbolizuje duże znaczenie przyjaźni dla obdarowującego. Niebieski bywa też postrzegany jako symbol przywiązania do tradycji.


Negatywne aspekty związane z kolorem niebieskim:

↬ kontrola

↬ brak spontaniczności,

↬ egocentryzm,

↬ dystans,

↬ konserwatyzm.


Źródło: Na licencji StudioBinder

___________________

Obserwuj społeczność "Twórczość Filmowa" i #tworczoscfilmow

e35d7052-3d72-40cf-ab77-7ce4fe989395

Zaloguj się aby komentować

Co młodzież mówi o zmianach klimatu?


W ramach ogólnoeuropejskiej kampanii #KlimatNaZmiany opublikowano raport: Co młodzież mówi o zmianach klimatu?


Opiera się on na wynikach badania przeprowadzonego przez Ipsos między 29 października a 19 listopada 2020 roku wśród młodych ludzi (w wieku od 15 do 35 lat) w 23 krajach europejskich, w tym w Polsce.


Młodzież była pytana o swoją wiedzę, opinie i odczucia związane ze zmianami klimatu i migracjami klimatycznymi. Raport zawiera podsumowanie sondażu ogólnoeuropejskiego i na tym tle bardziej szczegółowo przedstawia wyniki badań wśród polskiej młodzieży.


83% młodych Europejczyków uważa, że zmiany klimatu są powodowane działalnością człowieka.

Ponadto 65% europejskiej młodzieży uważa także, że zmiany klimatu wpłyną też na nich osobiście. Młodzież wyraźnie domaga się działań ze strony rządów.

70–75% młodych Europejczyków (74% w Polsce) uważa, że jeśli plany rządu nie obejmują przeciwdziałania zmianom klimatycznym, wpływa to negatywnie na gospodarkę.

Aż 76% młodych ludzi w Polsce twierdzi, że głosowało lub głosowałoby na polityków, którzy traktują te problemy priorytetowo. Młodzi Polacy wydają się też być krytycznie nastawieni do obecnego modelu ekonomicznego: 80% łączy zachowania konsumpcyjne z degradacją środowiska, a 65% zgadza się ze stwierdzeniem, że model ekonomiczny faworyzuje osoby bogate i wpływowe.

Znaczna część młodych ludzi w Europie uważa, że największą odpowiedzialność za walkę ze zmianami klimatu ponoszą biznes i przemysł (52%) oraz rządy krajów (49%). Jednocześnie młodzi Europejczycy (w tym Polacy) czują się osobiście odpowiedzialni: 34% z nich twierdzi, że główną odpowiedzialność za zwalczanie tych zmian ponoszą oni sami.

Trzy czwarte (77%) zgadza się, że nasze społeczeństwo nie może trwać przy swoich nawykach konsumpcyjnych, jeśli chcemy chronić środowisko naturalne.


Podsumowanie raportu na stronie https://www.ekonsument.pl/a67243_co_mlodziez_mowi_o_zmianach_klimatu.html

Raport można pobrać tutaj https://www.ekonsument.pl/materialy/pobierz/688

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

ed8ea619-d12c-4ce6-9320-0992520fe1f0

Zaloguj się aby komentować

Międzynarodowy zespół astronomów odkrył powtarzające się co kilka- kilkanaście godzin wybuchy w promieniach rentgenowskich pochodzące z obszarów centralnych dwóch galaktyk. Wcześniej nie wykazywały one jakiejkolwiek aktywności.


Emitowana podczas nich energia jest porównywalna z całkowitą energią wypromieniowywaną przez ich macierzyste galaktyki. "Było to odkrycie o tyle zaskakujące, że wcześniej podobne zjawisko zostało odkryte w przypadku dwóch kwazarów, a ich natura tłumaczona była procesami fizycznymi występującymi w wewnętrznych obszarach dysków akrecyjnych" - czytamy w komunikacie.


„Przyczyna tych zjawisk nie jest do końca zrozumiała. Z pewnością w tym przypadku można odrzucić wyjaśnienie wymagające obecności dysku akrecyjnego. Najbardziej prawdopodobną przyczyną tej pseudo-okresowej zmienności jest obecność w pobliżu supermasywnej czarnej dziury gwiazdy, której orbita jest znacząco wydłużona” – wskazano w komunikacie.


Jak wyjaśniono, w momencie, gdy gwiazda znajduje się najbliżej czarnej dziury, część jej atmosfery jest odrywana przez ogromną grawitację, a następnie pochłaniana. Dalsze obserwacje oraz badania teoretyczne tych obiektów pozwolą potwierdzić bądź odrzucić proponowany scenariusz oraz zrozumieć mechanizmy aktywowania czarnych dziur w typowych galaktykach.


Więcej informacji w artykule https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C87559%2Cprzebudzenie-supermasywnych-czarnych-dziur.html

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

19604cdf-763a-4424-bd3f-cb4de7458ff7

Zaloguj się aby komentować

Pierwsza rozpoznana na świecie egipska mumia ciężarnej kobiety znajduje się w Muzeum Narodowym w Warszawie.


Dr Ożarek-Szilke powiedziała PAP, że w tkankach zachowane są śladowe ilości krwi zmarłej. W ramach kolejnego, planowanego etapu projektu naukowcy chcą przeanalizować jej skład. Dzięki temu być może uda się poznać powód śmierci ciężarnej, bo – jak mówi – pewne toksyny świadczące o konkretnych chorobach można wykryć nawet dziś.


Naukowcy wykonali też trójwymiarową wizualizację ciała zmarłej kobiety. Było to możliwe bez rozwijania mumii, dzięki zastosowaniu technologii tomograficznej. Na uzyskanych obrazach 3D wyraźnie widoczne były długie, spływające na ramiona, kręcone włosy oraz zmumifikowane piersi.


Długo sądzono, na podstawie analizy napisów hieroglificznych na sarkofagu, że mumia należy do mężczyzny - Hor-Dżehutiego, który był pisarzem miejskim i zarządcą w okolicach Medinet Habu w Tebach Zachodnich oraz kapłanem Horusa-Thota, miejscowego świętego, czczonego w okresie grecko-rzymskim. Kapłan żył w 1. poł. I w. p.n.e.- 1. poł. I w. n.e. Według naukowców mumia kobiety może być jednak starsza, bo… zachowała się lepiej. Wydaje się to nielogiczne, bo starsze znaleziska powinny być w gorszym stanie. Jak wyjaśniła Ożarek-Szilke, w przypadku mumifikacji pod koniec trwania cywilizacji egipskiej, czyli ok. 2 tys. lat temu, technika wykonywania mumii była coraz mniej wysublimowana. "Dlatego szybciej ulegały rozkładowi. Mumia kobiety może być kilkaset lat starsza, niż szacowano do tej pory” – dodała.


Więcej informacji w artykule https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C87561%2Cpierwsza-znana-egipska-mumia-ciezarnej-kobiety-znajduje-sie-w-warszawie.html#

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

eef8dcea-aeab-43fb-8c9e-e17696093e3f
Nan

hmmm....śladowe ilości krwii? To może i śladowe ilości DNA taki ng szczęścia

Zaloguj się aby komentować

Spójrzcie tylko na galaktykę spiralną Messier M61, na jej błyszczące jasnym światłom serce.. Obraz idealnie niesamowity!


Oprócz spiralnych "ramion" tudzież "odnóży", możecie dostrzec na zdjęciu również inne, rubinowe plamy światła. Te światełka to nic innego jak pozostałości po niedawnym formowaniu się gwiazd.


Warto tutaj wspomnieć jednak o sercu galaktyki, w którym znajduję się masywna czarna dziura, która zaś masywniejsza jest od naszego Słońca o ponad pięć milionów razy.


Galaktyka M61 znajduję się o ponad 52 milionów lat świetlnych od Ziemi i ulokowana jest w gwiazdozbiorze Panny.


M61 została odkryta 5 maja 1779 roku przez Charles'a Messier'a, który pomylił ją w tamtym momencie z kometą Bodego.


Zdjęci zostało wykonane przez aparaty kosmicznego teleskopu Hubble'a, a dokładniej przez Focal Reducer i Spectrograph 2 w kooperacji z Very Large Telescope Europejskiego Obserwatorium Południowego. Ogólnie rzecz biorąc jest to praca zespołowa teleskopu Hubble'a i teleskopów ulokowanych na Ziemi.


Źródło:

ESA/Hubble & NASA, ESO, J. Lee and the PHANGS-HST Team

6097f9d2-be23-4996-a8a5-1919b06ea91c

Zaloguj się aby komentować

Popkulturnik_Kulturnik

@siRcatcha Yup trochę zwaliłem sprawę. Następnym razem muszę to poprawić

lubieplackijohn

@Popkulturnik_Kulturnik Okej. A teraz proszę ładny i merytoryczny pościk o czymś zaskakującym i nietypowym!

Zaloguj się aby komentować

Maliny pomogą przy dolegliwościach wątroby?


Wysokokaloryczna dieta, składająca się z dużej ilości przetworzonej żywności może prowadzić m.in. do niealkoholowego stłuszczenia wątroby. Przejawy tego schorzenia może łagodzić spożywanie bogatych w polifenole malin. Na ile skuteczna to pomoc sprawdzają naukowcy z Olsztyna.


Wstępne badania in vitro przeprowadzone przez jego zespół na liniach komórkowych hepatocytów, czyli komórkach wątroby, wykazały, że polifenole z malin mogą regulować mechanizmy związane z rozwojem stanów zapalnych i rozwojem niealkoholowego stłuszczenia wątroby (NAFLD). To jedno z najczęstszych zaburzeń funkcjonowania wątroby na świecie, dotykające ok. 15-30 proc. populacji. Tego rodzaju otłuszczenie wątroby powodowane jest dietą o zwiększonej kaloryczności, szczególnie u ludzi mieszkających w krajach ekonomicznie rozwiniętych, z łatwym dostępem do wysoko przetworzonego pożywienia.


Więcej informacji w artykule https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C87535%2Cmaliny-pomoga-przy-dolegliwosciach-watroby-sprawdzaja-naukowcy-z-olsztyna

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

4552c14f-1239-4e25-a7de-ecd1ef896e4b
Szuwax

Wydaje mi się, że czytałem juz podobne informacje minimum rok temu. Dałbym uciąć rękę sąsiada za to.

arcy

@Szuwax Sąsiad lubi to!

Bipalium_kewense

@arcy Mi pasuje, bo maliny to jedne z moich ulubionych owoców. Wolę je od np. truskawek.

Zaloguj się aby komentować

Jeden z najstarszych eksperymentów naukowych na świecie wynurza się z ziemi.

Co 20 lat, pod osłoną ciemności, naukowcy wykopują nasiona, które 142 lata temu zostały ukryte pod kampusem uniwersyteckim.

_________________________________________________

Wpis jest tłumaczeniem artykułu "One of the World’s Oldest Science Experiments Comes Up From the Dirt" / Cara Giaimo / 21-04-2021 / https://www.nytimes.com/2021/04/21/science/beal-seeds-experiment.html

_________________________________________________

W czwartek rano, kilka godzin przed wschodem słońca, Marjorie Weber dotarła na miejsce spotkania na kampusie Uniwersytetu Stanowego Michigan. Trzech innych naukowców zajmujących się roślinami z tej uczelni już tam było, czekając w prószącym śniegu. Kiedy stali i dmuchali sobie w ręce, piąty członek ich ekipy, Frank Telewski, "wyłonił się z ciemności z łopatą przewieszoną przez ramię" - powiedziała dr Weber.


Kiedy wszyscy inni tłoczyli się wokół, dr Telewski, lider grupy, wyciągnął kopię mapy, narysowanej jak plan architektoniczny. Miała ona zaprowadzić ich do botanicznej wersji zakopanego skarbu: butelki wypełnionej piaskiem i garścią naprawdę starych nasion.


Dr Weber i jej koledzy są ostatnimi opiekunami eksperymentu Beala dotyczącego żywotności nasion: wielowiekowej próby ustalenia, jak długo nasiona mogą leżeć uśpione w glebie, nie tracąc zdolności do kiełkowania. Co 20 lat opiekunowie eksperymentu zakradają się pod osłoną nocy w sekretne miejsce, wykopują butelkę, rozrzucają jej nasiona na tacy ze sterylną glebą i sprawdzają, które z nich wyrosną.


Jest to jeden z najdłużej trwających eksperymentów na świecie - trwa już 142 lata. Botanicy z East Lansing mają nadzieję, że będzie trwał co najmniej przez kolejne 80.


To, co na początku było prostą próbą zmierzenia trwałości nasion, z biegiem lat przerodziło się w coraz ciekawszy eksperyment. Wraz z postępem technologicznym i wzrostem wiedzy, strażnicy mogą zrobić coś więcej niż tylko liczyć udane kiełki w każdej butelce. Mogą zajrzeć do wnętrza nasion, by sprawdzić, jak działają, zacząć ustalać, co decyduje o ich długowieczności, a nawet, w niektórych przypadkach, sprawić, że gatunki, które wydawały się skończone, wykiełkują ponownie. Wnioski z ich pracy mogą pomóc we wszystkim - od odbudowy zniszczonych ekosystemów po długoterminowe przechowywanie nasion roślin uprawnych.


Ale najpierw musieli znaleźć miejsce, w którym mogliby kopać.


W butelce, której szukał zespół, znajduje się ponad tysiąc nasion: po 50 z 21 różnych gatunków, od gorczycy czarnej przez koniczynę białą po szarłat czerwony.


W 1879 roku William James Beal, botanik z Michigan State, napełnił 20 takich butelek i zakopał je w rzędzie gdzieś na terenie kampusu. Wykombinował, że on - a później jego następcy - będą mogli wykopywać jedną z nich co pięć lat i sadzić w niej zakonserwowane nasiona.


Kiedy nasiona są rozsiewane przez swoich rodziców, nie zawsze rosną od razu. Pod każdym skrawkiem ziemi znajduje się konstelacja śpiących nasion, które "czekają na swój czas", powiedział dr Weber. Często leżą one w uśpieniu - przez sezon, kilka lat lub nawet dłużej - dopóki nie otrzymają odpowiedniego zestawu wskazówek, które pozwolą im wykiełkować.


Ta rezerwa roślin jest znana jako bank nasion. Odtwarzając go eksperymentalnie, dr Beal miał nadzieję lepiej zrozumieć, jak długo rośliny mogą przetrwać w glebie i co pobudza je do wzrostu. Prawdopodobnie chciał w ten sposób pomóc miejscowym rolnikom - sfrustrowanym niekończącym się pieleniem i zastanawiającym się, jak długo potrwa "zanim będą mogli mieć nadzieję na zmniejszenie się banku nasion, a ich nakład pracy spadnie" - powiedział dr Telewski.


Przez kilka pierwszych rund eksperymentu, wiele gatunków kwitło, a nasiona rosły łatwo po 10, 15 lub 20 latach. W miarę upływu kolejnych dekad większość z nich odpadała jeden po drugim. Pozostał tylko jeden niezawodny kiełkownik: Verbascum blattaria, zioło o rozłożystych liściach i żółtych kwiatach. Prawie połowa nasion Verbascum z butelki z 2000 roku zakwitła, mimo że od ponad wieku znajdowały się w stazie pod ziemią.


Dziś rolnicy nie potrzebują takiej pomocy w walce z chwastami, jaka skłoniła Beala do zakopania butelek. Ale naukowcy zajmujący się roślinami zainteresowali się kwestią tego, które nasiona są trwałe i w jaki sposób, z innych powodów.


Glebowe banki nasion leżące u podstaw różnych siedlisk są "wielką niewiadomą" w ekologii odtworzeniowej, ponieważ eksperci próbują promować rodzime gatunki, jednocześnie zwalczając te inwazyjne, powiedział Lars Brudvig, adiunkt w Michigan State i inny członek zespołu eksperymentującego z nasionami Beala. W niektórych przypadkach, nasiona zagrożonych lub dawno zaginionych roślin mogą nawet ukrywać się w glebie.


Inni badacze pracujący nad kwestiami długowieczności i kiełkowania mogą zachowywać nasiona w kontrolowanych warunkach klimatycznych lub badać bardzo stare nasiona, które przypadkiem znajdą. Jednak eksperyment dr Beala jest najdłużej trwającym eksperymentem z nasionami, w którym połączono warunki naturalne z dokładnie zarejestrowanymi danymi, powiedziała Carol Baskin, profesor nauk o roślinach i glebie na Uniwersytecie Kentucky, która wykorzystała wyniki eksperymentu w swojej pracy.


"Myślę, że profesor Beal ma tu najlepszy eksperyment," powiedziała dr Baskin. "Szkoda, że nie zakopał więcej butelek".


Uzbrojeni w łopaty, rękawice i latarki czołowe, zespół podążał za mapą na miejsce wykopalisk. Atmosfera była "bardzo piracka" - powiedział dr Weber. Dr Telewski zabrał się do kopania czystego, prostokątnego dołka.


Ale gdy kopali coraz głębiej i szerzej, nie znaleźli żadnych butelek. "Ptaki zaczęły ćwierkać" - powiedział dr Weber, a słońce groziło, że zdmuchnie ich przykrywkę. "Morale było niskie."


Kiedy dr Beal po raz pierwszy zakopał butelki z nasionami, planował, że jedna będzie wykopywana co 5 lat, a eksperyment będzie trwał sto lat. Ale z czasem osoby odpowiedzialne za eksperyment wydłużyły okres między wykopami do 10 lat, potem do 20. Dwa z nich zostały nieco opóźnione: 1919 przesunięto na wiosnę 1920 roku - co, jak podejrzewa dr Telewski, mogło mieć związek z grypą z 1918 roku; a 2020 przesunięto na ten rok, ze względu na wyłączenia kampusu związane z Covid-19.


Aby uniknąć utraty wątku przez te dekady, na Michigan State rozwinęło się coś w rodzaju ministerstwa posiadaczy nasion, gdzie każde pokolenie botaników przekazuje pochodnię młodszym kolegom.


Dr Telewski - profesor biologii roślin na uniwersytecie i siódma osoba odpowiedzialna za eksperyment - wykopał swoją pierwszą butelkę z nasionami w 2000 roku wraz ze swoim poprzednikiem, Janem Zeevaartem, który zmarł w 2009 roku. Kilka lat temu, zastanawiając się nad własną śmiertelnością, dał kopię mapy Davidowi Lowry'emu, profesorowi nadzwyczajnemu biologii roślin, który wyraził zainteresowanie przyłączeniem się do eksperymentu.


Zaledwie kilka miesięcy później dr Telewski doznał udaru mózgu. Chociaż od tego czasu powrócił do zdrowia, "to tylko pokazało mi, jak delikatne jest przekazywanie takich rzeczy przy jednoczesnym zachowaniu ich w tajemnicy" - powiedział dr Lowry. Wkrótce potem dr Telewski zaprosił dr Webera, który jest adiunktem na uniwersytecie, oraz dr Brudviga, aby również się zaangażowali.


Z biegiem lat, czysto praktyczne decyzje dr Beala nabrały cech mistycyzmu. Dr Beal wydobywał każdą nową butelkę pod osłoną ciemności nie po to, by dramatyzować, ale po prostu po to, by chronić inne butelkowane nasiona przed światłem słonecznym, które mogłoby spowodować ich kiełkowanie przed czasem, jak powiedział dr Telewski. (Z tego samego powodu zespół używa zielonych żarówek w swoich lampach czołowych).


Papierowa mapa została narysowana po tym, jak punkty orientacyjne, które pierwotnie wskazywały położenie butelek, zostały przeniesione. A ukrywanie się jest od niedawna konieczne, ponieważ im starszy jest eksperyment, tym większe zainteresowanie wzbudza, powiedział.


Te "zamaskowane, tajne" elementy są teraz częścią uroku eksperymentu, powiedział dr Weber. Ale to koleżeństwo i pragnienie, aby zobaczyć eksperyment do końca, utrzymuje wszystko w ruchu. W noc poprzedzającą wykopaliska dr Telewski wysłał do grupy maila motywacyjnego. Zawierał on jego własną pięciowersową reimaginację utworu Simona & Garfunkela "The Sound of Silence". Przykładowy tekst: "Hello bottles my old friends / I've come to dig you up again".


Słysząc o eksperymencie, zanim przybył do Michigan State, "mogłem sobie wyobrazić druidów wychodzących w nocy i wykopujących tę rzecz" - powiedział dr Lowry. "Teraz, kiedy wiem, kto jest w to zaangażowany, to jest jak - 'Hej, to tylko Frank'".

Nieco po szóstej rano, gdy światło dzienne zaczęło się zbliżać, dr Lowry zdał sobie sprawę, że źle odczytał mapę. Ponowna kalibracja sprawiła, że kopali około dwóch stóp na zachód.


Po kilku fałszywych alarmach - korzenie drzew, kamień - dr Weber, kopiąca teraz rękami, natrafiła na coś gładkiego. Powoli wyciągnęła butelkę z ziemi, podczas gdy jej koledzy wiwatowali. "Czułam się jakbym urodziła dziecko, albo znalazła naprawdę ważny skarb" - powiedziała. "Było ogromne poczucie ulgi".


W tym roku, po raz pierwszy, wykopane nasiona nie trafiły prosto do komory wzrostu. Zamiast tego, inny członek zespołu, Margaret Fleming, badaczka podoktorska, przeniosła je do zimnego pomieszczenia, gdzie usunęła niektóre nasiona Setaria glauca - gatunku prosa, który nie wykiełkował w eksperymencie od 1914 roku - do analizy genetycznej.


Zasadzenie nasion to jak zadanie im pytania "tak" lub "nie": Nasiono albo kiełkuje, albo nie. Ale często nasiona, które nie rosną, nie są całkowicie martwe. Badanie jego DNA i RNA pozwala naukowcom zbadać je znacznie dokładniej - mogą dowiedzieć się, czy jego maszyneria uległa degradacji czy przetrwała, jak bardzo uszkodzony jest materiał genetyczny i jakie procesy mogą być nadal możliwe, nawet jeśli kiełkowanie nie jest możliwe, powiedział dr Fleming.


Wprowadzenie nowego pokolenia strażników jest okazją do ponownego przemyślenia możliwości eksperymentu. Kiedy zakopywano te nasiona, "nie wiedzieliśmy nawet, czym jest DNA" - powiedział dr Telewski. Teraz, po wielu pokoleniach, "możemy zająć się bardzo podstawowymi pytaniami, które pomogą nam zrozumieć, czym jest okres spoczynku i żywotność nasion".


Stawka tych pytań również się zmienia. W ostatnich dekadach wzrosła liczba projektów związanych z przechowywaniem nasion, włączając w to działania na rzecz suwerenności żywnościowej ludności tubylczej oraz skarbce nasion roślin uprawnych chroniące przed katastrofą. Lepsze zrozumienie tego, co pozwala określonym nasionom zachować funkcjonalność w stanie uśpienia, a także co powoduje ich kiełkowanie, może pomóc w tych pracach.


Po wysianiu i podlaniu reszty nasion, zespół będzie obserwował, oczekując, że 142-letnie nasiona Verbascum wypuszczą delikatne zielone pędy.


Wtedy spróbują kilku sztuczek opartych na odkryciach z dziedziny ekologii roślin. Na początek poddadzą całą glebę działaniu zimna, aby zasymulować drugą zimę - to posunięcie, które w partii z 2000 roku przyniosło jedną sadzonkę gatunku malwy, Malva pusilla.


Spróbują też czegoś nowego: wystawienia nasion na działanie dymu. Może to wywołać kiełkowanie u niektórych roślin, które są znane z tego, że rozwijają się po pożarach, takich jak Erechtites hieraciifolius, czyli chwast ognisty, który ani razu nie wykiełkował podczas eksperymentu.


Zespół z niecierpliwością czeka na wyniki testów wzrostu, które powinny pojawić się w ciągu najbliższych kilku tygodni.


Ale czekają również na "19 lat od teraz," Dr Brudvig powiedział, "kiedy będziemy szukać młodych kolegów w dziale i powiedzieć 'Psst, hej - mogę pokazać ci mapę?"

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

1590bb22-936b-4608-8f33-5818ed04c7c9

"Gdzie się podziewa świeca, kiedy się pali? Czy to zdrowe wdychać roztopione cząsteczki świecy? Jak bardzo powinnam być zaniepokojona?"

  • Abigail B., Waszyngton, D.C.

_______________________________________

Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Where Does a Candle Go When It Burns?" / Randall Munroe / 26-04-2021 / https://www.nytimes.com/2021/04/26/science/randall-munroe-candle-xkcd.html

_______________________________________


Kiedy świece się palą, większość ich materii trafia do powietrza.


Światło i ciepło świecy pochodzi z płonącego wosku. Kiedy zapalasz knot, płomień powoduje, że część wosku topi się, płynie w górę knota i wyparowuje, a następnie para woskowa spala się. Knot, który jest wykonany z bawełny, również się pali, ale to wosk wytwarza najwięcej ciepła. Kałuże, które czasami można zobaczyć wokół podstawy, pochodzą od wosku, który się rozlał i spłynął, nie spalając się.


Wosk jest zbudowany z wodoru i węgla. Kiedy świeca się pali, wodór i węgiel z wosku łączą się z tlenem w powietrzu, tworząc dwutlenek węgla i parę wodną. Większość materii w świecy kończy jako te dwa gazy.


Dwutlenek węgla i woda nie są do końca bezpieczne - zbyt duża ilość każdego z nich może być bardzo niebezpieczna, o czym może powiedzieć każdy, kto był na łodzi podwodnej - ale na niskim poziomie są one normalnymi składnikami powietrza. Ilość każdego z tych gazów wytwarzanych przez świecę jest niewielka - porównywalna do ilości, którą mogłaby wydychać inna osoba znajdująca się w pomieszczeniu.


Gdyby świece paliły się całkowicie, każda cząsteczka wosku łączyłaby się z tlenem, tworząc CO₂ lub parę wodną, ale świece nie palą się idealnie. Wokół krawędzi płomienia, grudki cząsteczek węgla - może 0,1 procent masy świecy - są wyrzucane przed zakończeniem spalania, podobnie jak kawałki jedzenia rozpylane przez mikser kuchenny. Cząsteczki te przyczyniają się do powstawania dymu i sadzy.


Aneta Wierzbicka, naukowiec z Uniwersytetu Lund w Szwecji, która bada zanieczyszczenie powietrza w pomieszczeniach, przeprowadziła szereg eksperymentów, aby zmierzyć emisję cząsteczek z płomieni świec.

"Świece w domach, w których nie pali się tytoniu, są jednym z najpotężniejszych źródeł cząstek w pomieszczeniach, a zaraz za nimi plasuje się gotowanie" - powiedziała mi.


Powiedziała też, że stała ekspozycja na te maleńkie cząsteczki może prowadzić do chorób układu krążenia i układu oddechowego. Dla ludzi, którzy palą świece od czasu do czasu, zagrożenie pożarowe jest prawdopodobnie większym problemem niż zanieczyszczenie powietrza. Jeśli ludzie palą dużo świec na co dzień, warto podjąć kroki, aby zminimalizować narażenie na cząsteczki unoszące się w powietrzu. Sugeruje aby upewnić się, że pokój jest dobrze wentylowany i używać czystych, białych świec bez zbyt wielu dodatków lub składników, ponieważ wszystko w świecy kończy w powietrzu. Wspomina również, że elektroniczne świece stały się ostatnio całkiem niezłe - na pierwszy rzut oka, niektóre z nich mogą nawet oszukać eksperta od świec!


Gdy świeca się pali, CO₂ i para wodna, które wytwarza, ochładzają się i mieszają z powietrzem w pomieszczeniu, stając się nie do odróżnienia od innych cząsteczek CO₂ lub wody. W ciągu następnych kilku godzin, gdy powietrze w pokoju wymienia się z powietrzem na zewnątrz, cząsteczki ze świecy uciekają z pokoju i zaczynają rozpraszać się w atmosferze. Po około roku atomy z Twojej świecy rozprzestrzenią się całkowicie po całym świecie.


Przez następne kilka lat, za każdym razem, gdy ktoś zaczerpnie powietrza, będzie wdychał kilka atomów węgla z wosku i kilka atomów tlenu z powietrza w Twoim pokoju.

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

eaf27dfb-548b-471f-85ab-2ca3a8aa529f

Zaloguj się aby komentować

Tag do obserwowania — #gulosus


Pilokarpina jest związkiem izolowanym z rośliny o nazwie Pilocarpus microphyllus (chociaż pierwotnie otrzymywano ją z podobnego gatunku — P. jaborandi). Ten alkaloid imidazolowy był jeszcze niedawno stosowany w leczeniu jaskry.


Współcześnie, ze względu na liczne działania niepożądane jego zastosowanie jest mocno ograniczone. Pilokarpina działa antagonistycznie w stosunku do atropiny (jest agonistą receptorów muskarynowych); powoduje zwężenie źrenic oraz zwiększa ilość wytwarzanej śliny, stąd polska nazwa - Potoślin. W przeszłości stosowano ją także w leczeniu łysiny i zapalenia migdałków.


Do Europy z Brazylii zaczął by importowany w 1847. Wtedy to opisywana substancja została wyizolowana z tego nowego surowca roślinnego przez A. W. Gerrarda (Londyn) i E. Hardy (Francja). Trzy lata później zaczęto ją stosować w leczeniu jaskry. Do 1914 jedyną farmakopeą, która opisywała ten surowiec była Farmakopea Brytyjska. W kolejnych latach wprowadzono ją do Farmakopei Amerykańskiej i innych lekospisów narodowych.

Na zdjęciu butelka apteczna z mojej kolekcji (1 poł. XX wieku).


Zdjęcia innych butelek po truciznach umieściłem na dole poniższego wpisu: https://www.gulosus.pl/konserwacja-zwlok/

729a1b81-6837-4996-b162-092c4419a892

Zaloguj się aby komentować

Dlaczego ludzie nie mają czarnych oczu?


Nasze geny po prostu na to nie pozwalają. Za barwę oczu odpowiada około 16 różnych genów. Dwa z nich, HERC2 i OCA2, są głównymi czynnikami.

Posiadanie czarnych oczu poniekąd byłoby dla nas niebezpieczne. Trudno byłoby nam wyjść z domu w słoneczny dzień. Promienie słoneczne zawierają światło ultrafioletowe, a czerń ma tendencję do pochłaniania większej ilości światła UV niż inne kolory.


Więcej informacji w artykule https://nauka.rocks/czarne-oczy/

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

5d72e5b2-a4f6-49ab-bd87-1d2ad56baf22
kris

@arcy ciekawe, nigdy się nad tym nie zastanawiałem

Zaloguj się aby komentować

#Szachy #TurniejKandydatow #Finale


Mimo że rozgrywki jeszcze dzisiaj mają miejsce, to tak naprawdę nie ma już o co grać.

Dlaczego? Po wczorajszym meczu Giri - Grischuk wszystko się wyjaśniło.

Giri przegrał, i ten fakt automatycznie wyłonił Pretendenta do mistrzostwa świata, który w Dubaju zmierzy się z Magnusem Carlsenem.

Ian Nepomniachtchi - uzdolniony Rosyjski szachista wygrywa turniej kandydatów i zyskuje możliwość do rozegrania meczy o mistrzostwo świata.

Cóż, wracamy do pięknego okresu gdzie to Rosjanie walczyli ze Zachodnioeuropejskimi lub Amerykańskimi szachistami o tytuł mistrza świata. Jak będzie w tym roku? Jeszcze zobaczymy, ale cicho mam nadzieje że będą jakieś dymy.

*

Jakie macie typy na mecz o mistrzostwo? Carlsen czy Nepo? Dawajcie znać.

***

Dzięki za śledzenie postów związanych z tymże turniejem, pozdrawiam.


[Zdjęcie ze zwycięskim jegomościem pochodzi z Twittera]

424d74b8-c7d3-413b-9ec4-d7901f4fbc25
arcy

@HappyNewYear88 Magnus wygra, ekspertem nie jestem ale widziałem kilka parti w jego wykonaniu i dla mnie to szachowy geniusz

Zaloguj się aby komentować

Słodko-gorzka historia odkrycia struktury DNA


Myśliciele na całym świecie od wieków poszukiwali wytłumaczenia w jaki sposób organizmy rozwijają się i przekazują swoje cechy potomstwu.

W 1859 roku Charles Darwin po raz pierwszy sformułował teorię ewolucji, która stała się drogowskazem dla kolejnych badaczy [1]. Przełomowe były także eksperymenty Gregora Mendla, który zdefiniował podstawowe zasady genetyki, analizując dziedziczenie cech u grochu zwyczajnego [2]. Dzięki rozwojowi mikroskopii po raz pierwszy udało się zajrzeć do wnętrza komórek i zaobserwować różnorodne organelle. Jądro komórkowe cieszyło się dużym zainteresowaniem naukowców. W 1866 roku Ernst Haeckel zasugerował, że w strukturze tej zawarty jest czynnik determinujący cechy organizmów [3].


Cały artykuł znajdziesz na https://genetyka.bio/slodko-gorzka-historia-odkrycia-struktury-dna/


Polecam też drugi artykuł "Szczęśliwy Piątek,

czyli jak odkryto mRNA" - https://genetyka.bio/szczesliwy-piatek-czyli-jak-odkryto-mrna/

81a0656e-593c-4bd9-8cd4-a484bb318baa

Zaloguj się aby komentować

Rozwikłano tajemnicę, ile bąbelków znajduje się w szklance piwa po nalaniu, tworząc pianę.

__________________

Wpis jest tłumaczeniem artykułu "Cracking open the mystery of how many bubbles are in a glass of beer" / https://www.acs.org/content/acs/en/pressroom/presspacs/2021/acs-presspac-april-21-2021/cracking-open-the-mystery-of-how-many-bubbles-are-in-a-glass-of-beer.html

__________________


Gdy bąbelki pękają, uwalniający się dwutlenek węgla nadaje napojowi pożądany smak. Ale ile bąbelków znajduje się w tym napoju? Analizując różne czynniki, naukowcy piszący w ACS Omega szacują, że w delikatnie nalanym piwie może powstać od 200 000 do prawie 2 milionów tych maleńkich kuleczek!


Piwo jest jednym z najpopularniejszych napojów alkoholowych na świecie. Lager o lekkim smaku, który jest szczególnie lubiany, jest produkowany w procesie chłodnej fermentacji, w którym cukry zawarte w słodowanym ziarnie są przekształcane w alkohol i dwutlenek węgla. Podczas pakowania można dodać więcej dwutlenku węgla, aby uzyskać pożądany poziom musowania. To właśnie dlatego butelki i puszki piwa syczą przy otwieraniu, a po nalaniu do kufla uwalniają bąbelki o szerokości mikrometrów. Bąbelki te, podobnie jak w winach musujących, są ważnym elementem sensorycznym degustacji piwa, ponieważ transportują związki smakowe i zapachowe. Gazowanie może także łaskotać nos pijącego. Gérard Liger-Belair ustalił wcześniej, że we flecie szampana tworzy się około miliona bąbelków, ale naukowcy nie znają liczby bąbelków tworzonych i uwalnianych przez piwo przed jego wypiciem. Dlatego Liger-Belair i Clara Cilindre chcieli się tego dowiedzieć.


Badacze najpierw zmierzyli ilość dwutlenku węgla rozpuszczonego w komercyjnym piwie typu lager tuż po nalaniu go do przechylonej szklanki, tak jak robi się to aby zmniejszyć ilość piany na powierzchni. Następnie, wykorzystując tę wartość i standardową temperaturę degustacji 42 F, obliczyli, że rozpuszczony gaz będzie spontanicznie łączył się w strumienie bąbelków w miejscach, gdzie szczeliny i zagłębienia w szklance miały szerokość większą niż 1,4 µm.

Potem szybkie zdjęcia pokazały, że pęcherzyki zwiększały swoją objętość, unosząc się ku powierzchni, przechwytując i transportując dodatkowy rozpuszczony gaz do powietrza nad napojem. W miarę jak stężenie pozostałego gazu malało, bąbelkowanie w końcu ustawało.

Badacze oszacowali, że może być od 200 000 do 2 milionów bąbelków uwolnionych zanim pół litra piwa stanie się płaskie. Co zaskakujące, defekty w szkle wpływają na piwo i szampana w różny sposób - w przypadku większych niedoskonałości w piwie tworzy się więcej bąbelków niż w szampanie, twierdzą naukowcy.

Autorzy przyznają się do finansowania przez francuskie Narodowe Centrum Badań Naukowych (CNRS).

-------------

Amerykańskie Towarzystwo Chemiczne (ACS) jest organizacją non-profit założoną przez Kongres Stanów Zjednoczonych. Misją ACS jest rozwój szeroko pojętej chemii i jej praktyków dla dobra Ziemi i wszystkich jej mieszkańców. Towarzystwo jest światowym liderem w promowaniu doskonałości w edukacji naukowej i zapewnieniu dostępu do informacji i badań związanych z chemią poprzez swoje liczne rozwiązania badawcze, recenzowane czasopisma, konferencje naukowe, eBooki i cotygodniowy magazyn informacyjny Chemical & Engineering News. Czasopisma ACS należą do najczęściej cytowanych, najbardziej zaufanych i najchętniej czytanych w literaturze naukowej, jednak samo ACS nie prowadzi badań chemicznych. Jako lider w dziedzinie informacji naukowej, dział CAS współpracuje z globalnymi innowatorami, aby przyspieszyć przełomowe odkrycia poprzez gromadzenie, łączenie i analizowanie światowej wiedzy naukowej. Główne biura ACS znajdują się w Waszyngtonie i Columbus w stanie Ohio.

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

7eb4269b-7a86-41a9-8d1e-b264315a31e9

Zaloguj się aby komentować

Setki narzędzi kamiennych używanych przez Homo erectusa odkryli polscy naukowcy w kopalni złota we wschodniej części Sahary w Sudanie.

Według archeologów zabytki mają nawet ponad 700 tys. lat!


Archeologom udało się sprecyzować wiek zabytków. Nawarstwienia ziemi i piachu zalegające tuż nad nimi przebadano z pomocą metody optycznie stymulowanej luminescencji (OSL). Okazało się, że liczą one ok. 390 tys. lat. "Oznacza to, że warstwy poniżej są z pewnością starsze. Na podstawie stylu wykonania narzędzi uważam, że mogą mieć ponad 700 tys. lat, a może nawet milion lat - podobnie jak ich odpowiedniki dalej na południu Afryki" - podkreśla prof. Masojć.


Tak sędziwy wiek zabytków to archeologiczna sensacja. Gdy kilka lat temu prof. Masojć informował o odkryciu w tym rejonie narzędzi mających ok. pół miliona lat również były to pierwsze tak stare wytwory ludzkie na Pustyni Wschodniej. "Teraz mamy potwierdzenie, że w tym rejonie są zabytki, które są być może nawet dwa razy starsze" - podkreśla badacz.


Więcej informacji przeczytasz w artykule https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C87488%2Cnajstarsze-slady-czlowieka-we-wschodniej-saharze-odkryte-przez-polakow-w


Miłego dnia!

___________________

Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka


Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy

63931119-7936-4c72-bac9-8decd81e1644

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio był żółty dzisiejszy kolor to kolor zielony


Zielony – można powiedzieć, że to najważniejszy kolor. To barwa natury, rozwoju, równowagi i harmonii.


Znaczenie zielonego koloru


Zieleń kojarzy się z przede wszystkim z życiem, harmonią, naturą i bliskim kontaktem z nią. Stanowi kolor uzdrowienia, nadziei i wolności. Odcienie zmieszanej z barwą błękitną („miętowej”) zieleni kojarzą się ze świeżością, powodzeniem i zadowoleniem.


W niektórych okolicznościach zieleń może się kojarzyć z niestabilnością, niepewnością i losowością, odnosi się to głównie do miłości, nadziei, młodości, czy gier. Stoły w kasynach niemal od zawsze były zielone, podobnie jak stoły bilardowe, stoły do tenisa, czy boiska piłkarskie. Zielony kojarzy się także z pieniędzmi.


Źródło: Na licencji StudioBinder

___________________

Obserwuj społeczność "Twórczość Filmowa" i #tworczoscfilmow

a1bdd02e-82a7-45b4-9b3e-24bae555c947
Bipalium_kewense

@adrian-wieczorek Barwa zielona działą kojąco na wzrok, bo nasze oczy są do niej najlepiej przystosowane, żeby się długo wpatrywać (nasi prehistoryczni przodkowie żyli wśród bujnej roślinności i wypatrywali w niej owoców lub zwierzyny).

Zaloguj się aby komentować

Kaktusy zostały wysiane.

Ale czy wzejdą?


Ciekawe czy wszystkie procedury przeprowadziłem na tyle dobrze, że choć parę kaktusów, z 20 nasionek postanowi wyjść na świat.


Jak to zrobiłem?

Ogrzałem piasek w piekarniku w 200 stopniach, przez 30 minut.

Zdezynfekowałem spirytusem kartkę A4, na której leżały nasiona - pełna dowolność na czym to zrobicie, akurat to miałem pod ręką.

Zdezynfekowałem spirytusem naczynie, w którym mają wzejść nasiona, a potem kaktusy ogólnie będą w nim rosnąć, do momentu przesadzenia do doniczek.

Nasypałem pierwszą warstwę piasku.

Na tę warstwę - rozłożyłem nasiona.

Podlałem je strzykawką. Kilka razy, solidnie.

Przysypałem nasiona kolejną warstwą piasku.

Znów podlałem strzykawką.

Zamknąłem szczelnie pojemnik.


Podsumowując..

Dla mnie to eksperyment. Zdaje sobie sprawę, że profesjonalnie robi się to inaczej i prawdopodobnie nic z tego nie wyjdzie. Wydaje mi się jednak, ze warto jest się bawić i nóż, widelec się uda.


Będę Wam robił raporty, z moich zmagań z próbami zasiewania i hodowania kaktusów.


Tak w ogóle, zapraszam do obserwowania oraz udzielania się w społeczności ogrodniczej.

5fe2c413-3034-40d5-bf13-401477860099
38354a9a-a4b2-407a-a737-a131f9cbefe3
38681e59-0cf5-490e-8a11-52cbf80c817a
siRcatcha

@Havelock_Vetinari cool. Sterylizacje zwykle przeprowadza sie przy zarodnikach, a nie nasionach, bo mozna popalic ale co ja tam sie znam ja grzyby czasem uprawiam

ThickDrinkLots

@Havelock_Vetinari jaki jest cel tych zabiegów z podgrzewaniem piasku i dezynfekcją alkoholem? te nasiona są tak wrażliwe na mikroorganizmy, które występują w naszych szerokościach geograficznych?

siRcatcha

@ThickDrinkLots przy nasionach nie ma sensu, ale kto bogatemu zabroni podloze ma sens, jesli masz podejrzenie, ze bylo zle przechowywane. Jesli to piach, bo jak "zdezynfekujesz" ziemie ogrodową to ją po prostu zniszczysz i tyle.

Zaloguj się aby komentować

#NiedzielnyOfTopic #Muzyka


Witam bardzo serdecznie w to niedzielne popołudnie.

Mam nadzieję że ten czas mija wam dobrze i spokojnie.

Dzisiaj zapraszam was do posłuchania bardzo ciekawego, pełnego brzmień, utworu Chińskiego Kompozytora Chen Geng'a który zasłynął po napisaniu koncertu na skrzypce pt. "Butterfly Lovers". Ten utwór zaś, to duet skrzypce + fortepian.

Mam nadzieje że dzieło urzeknie was tak samo jak mnie.

*

Pozdrawiam i dobrej niedzieli

https://youtu.be/a_cvnO-5yBo

Zaloguj się aby komentować