#poezja

8
1202

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem,

Wczorajsza zabawa #naczteryrymy zakończyła się remisem. A skoro Pan @Kronos tak dyplomatycznie milczy, pozwolę sobie wrzucić coś od siebie, żeby dłużej nie trzymać Państwa w napięciu.


Dzisiaj temat mam nadzieję z przesłaniem i przestrogą (szczególnie dla mnie samego), chociaż pełen obaw jestem w jakim kierunku podążyć mogą Państwa rymowane skojarzenia...


Temat: Miłe złego początki

Rymy: prokrastynacja - frajerem -acja -erem


Zasady są znane, więc zostawiam Państwa z powyższym, życząc miłej zabawy i udanego rymowania.


#naczteryrymy #zafirewallem oraz #poezja #tworczoscwlasna

Zaloguj się aby komentować

fonfi

A już witał się z gąską…


Koncertowa rusza trasa,

Lecz miejsc nie ma "biletowo"!

Powiem tylko, że chujowo -

Fonfi sobie nie pohasa…

motokate

Rytm zapodaje Łydka Grubasa,

Z ust wokalisty tłum spija słowo,

Uszy hałasem obrywają zdrowo.

Grunt, że z biletów zgadza się kasa.

Kaligula_Minus

On po scenie sobie hasa,

Jest tak jakby oldschoolowo

Wąs i grzywka -dosc stylowo

Lecz mnie ciśnie na balasa ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Sytuacja niesłychana, dwóch zwycięzców i obaj zapomnieli o #naczteryrymy , więc wjeżdżam w zastępstwie jako zdobywca 3 miejsca.

rymy: schabowy-leksykon-hydrofobowy-Rubikon

temat: życie fizyka #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna

fonfi

Zaszkodził mi chyba nieświeży schabowy,

Między torsjami, sprawdzam leków leksykon:

Czy odwodniony - to jak hydrofobowy?!

Elektrolitów wypić chcę cały Rubikon…

pingWIN

Życie fizyka jest jak schabowy

-skondensowany niczym leksykon.

Jego flaszka- przedmiot hydrofobowy,

Lubi gdy wódka przekroczy Rubikon

AbenoKyerto

Teraz to kupa, kiedyś schabowy

Przypomina kształtem brązowy leksykon

Z pewnością nie jest to mych jelit wytwór hydrofobowy

Zaraz wysyłam go w rurowy rubikon

Zaloguj się aby komentować

Piątek wieczór to sonetów czas!


Zapraszam na bodaj LXVIII edycję bitwy #nasonety

Ponieważ mam przed sobą tomik wierszy Anny Piwkowskiej, w którym jak na złość nie ma żadnego sonetu, pozwoliłam sobie wygrzebać sonet jej autorstwa rodem z zasobów internetu. Tak więc utwór #diproposta dla bieżącej edycji to:


Sonet‎ ‎o‎ ‎infantce‎ ‎i‎ ‎karle


Za‎ ‎spojrzenie‎ ‎infantki‎ ‎za‎ ‎jej‎ ‎krynolinę

za‎ ‎wszystkie‎ ‎jej‎ ‎zabawki‎ ‎za‎ ‎piłkę‎ ‎za‎ ‎uśmiech

i‎ ‎za‎ ‎usta‎ ‎infantki‎ ‎różowe‎ ‎jak‎ ‎wino

modli‎ ‎się‎ ‎smutny‎ ‎karzeł‎ ‎co‎ ‎dzień‎ ‎zanim‎ ‎uśnie.


Za‎ ‎piękno‎ ‎które‎ ‎nie‎ ‎wie‎ ‎czym‎ ‎jest‎ ‎takie‎ ‎ciało

które‎ ‎się‎ ‎pod‎ ‎spojrzeniem‎ ‎obcych‎ ‎jak‎ ‎lód‎ ‎kruszy

za‎ ‎wielkość‎ ‎jak‎ ‎świat‎ ‎wielką‎ ‎a‎ ‎potem‎ ‎za‎ ‎małość

która‎ ‎przecież‎ ‎pomieści‎ ‎wielki‎ ‎smutek‎ ‎duszy.


I‎ ‎jeszcze‎ ‎za‎ ‎tę‎ ‎rozpacz‎ ‎za‎ ‎swoją‎ ‎modlitwę

za‎ ‎dzień‎ ‎który‎ ‎już‎ ‎przeżył‎ ‎przetrzymał‎ ‎jak‎ ‎bitwę

dzień‎ ‎który‎ ‎go‎ ‎poranił‎ ‎pokruszył‎ ‎wykrwawił


za‎ ‎infantkę‎ ‎że‎ ‎stała‎ ‎smutna‎ ‎choć‎ ‎przez‎ ‎chwilę

kiedy‎ ‎mu‎ ‎uderzyła‎ ‎do‎ ‎mózgu‎ ‎jak‎ ‎wylew

ta‎ ‎myśl‎ ‎że‎ ‎swą‎ ‎miłością‎ ‎tylko‎ ‎ją‎ ‎rozbawił.


Zgłoszenia przyjmowane do przyszłego piątku, do godzin wieczornych.

Zasady wyłaniania zwycięzcy - jeszcze się ustali


Miłej zabawy!


#zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna

adamszuba

@moll Czy układając sonet muszę wykorzystać słowa podane w "dawcy", czy wystarczy, że moje słowa będą się z tymi zadanymi?Jeszcze nie pisałem, a chyba mi się to podoba :-)

Zaloguj się aby komentować

PaczamTylko

Awantura w bibliotece XXII wieku


Poszło zwarcie i oszalał robot serii Bibli-0-teczki

grasuje między regałami, nie ma przed nim ucieczki

jak nie uciszy (na śmierć!), to zarzuci ludzi książkami

najgorzej będą mieli ci, co "ozdobili" książki ptaszkami

Margines

„Dariuszowi M.”

Biblioteczki nie sprawdzają się w trakcie ucieczki,

nie obronisz się książkami

przed rannymi ptaszkami,

pukającymi do drzwi z nakazami.

I twoje marzenia

biegną za tobą do więzienia.

Lecz nie stają rano do apelu,

stajesz Ty, przyjacielu,

mrucząc w przypływie szczerości:

art. 231 par. 1 i 2 k.k. , sprzeniewierzenie środków z Funduszu Sprawiedliwości.


Wyszło trochę więcej niż 4, ale nie mogłem się powstrzymać...

Kaligula_Minus

Wjechał temat biblioteczki

W ramach od polityki ucieczki

Pewno zaraz zamiast książkami

Będą chwalić się ptaszkami xD

Zaloguj się aby komentować

Dawno mnie nie było w kawiarni.

Uczestnictwo jednak zobowiązuje.

Powinność nie drużba,

A zatem, kochani moi:


Temat: nylonowa pończocha

Rymy: sądze - pieniądze - dłoni - broni


Zasady:


  • Masz podany temat i rymy

  • Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z podanymi rymami.

  • Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejnosci

  • Szerzysz radość z tworzenia

  • Et voilà


#naczteryrymy #poezja #tworczoscwlasna


<nie zapomnij o społeczności>

PaczamTylko

Pytają mnie, co ja o tym sądzę

oświadczam, że za żadne pieniądze

nie wyjdę w pończosze na dłoni

chociaż z drugiej strony, kto komu broni

Margines

Ciebie nie posadzę o pieniądze

widać jak na dłoni

żeś się nie obronił

przed crypto

fonfi

Nałóg, dla niepoznaki zwany hobby


O swoim losie za chwilę przesądzę,

Gdy na pióro wydam ostatnie pieniądze,

I wejdę do domu dzierżąc je w dłoni - 

Przed gniewem żony mnie nic nie obroni…

Zaloguj się aby komentować

splash545

Że młodzież jest zła słyszę wciąż głosy

Czy to prawda myślę przeczesując włosy

Starych straszyli Tibią, teraz nas tiktokiem

Lecz przecież to nie jest żadnym wyrokiem


Mówią od tysięcy lat, że następne pokolenie

To już będzie gorsze i pójdzie w zatracenie

RogerThat

Młodzi słyszą glosy

Mi dęba stają włosy

Masturbują się tiktokiem

Ja padnę przed 2050 rokiem

AbenoKyerto

W nocy słyszę straszne odgłosy 

Z nerwów rwę z głowy włosy 

Przy okazji nagrywam "strachy z tiktokiem" 

Ach, to tylko mój pies hasa lekkim krokiem

Zaloguj się aby komentować

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Gepard_z_Libii klikamy więc wszyscy- ja klikam, pan klika, pani klika, wszyscy klikamy

SaucissonBorderline

@Gepard_z_Libii dawno temu na wypoku była opcja mikro "live", wpisy wpadały jeden po drugim,

lubiłem mieć to odpalone na jednym z monitorów

Michot

@Gepard_z_Libii Niewolnicy cyklu życia blogera.

Zaloguj się aby komentować

1831 "Polski Prometeusz" (fr.Le Prométhée polonais)- Horace Vernet (1789-1863)

robiąc notatki trafiłam znów na oryginalną wersję pieśni patriotycznej "Polak nie sługa" z powstania listopadowego (1830-1) z ciekawym zestawem stereotypów etnicznych, w późniejszych wersjach się już o nich ni śpiwa:


"Polak nie sługa" XII 1830, Jan N. Kamiński

Polak nie sługa, nie zna со to pany,

Nie da się okuć przemocą w kajdany,

Wolnością żyje do wolności wzdycha,

Bez niej jak kwiatek bez wody usycha.

[...]

Niemiec łakomy na złoto i srebro.

I politycznie kradnie cudze dobro -

Moskal byle miał dziegciu do sytości.*

Sam tylko Polak wzdycha do wolności.


Anglik w przemyśle zatopiony сałу,

W nim szuka chluby i swej własnej chwały,

Francuz wydaje dzieła о miłości,

Sam tylko Polak wzdycha do wolności!


Prusak zdradliwy nikomu nie ufa,

Bitny Szwed uległ i swych królów słucha,

Hiszpan oddany cały pobożności,

Sam tylko Polak wzdycha do wolności.


Sułtan turecki wzdycha do seraju,

Wzsedłszy do niego myśli że jest w raju,

Węgier do wina — a Włoch do gnuśności,

Sam tylko Polak wzdycha do wolności.


Tak orzeł białу uległy przemocy,

I pognębiony od orła z północy,

Jest przy nadzei, że wolność odzyska,

Skoro mu chwila pomyślna zabłyska.


Tak więc Rodacy! wolności nam trzeba,

Zamiarom naszym sprzyjać będą nieba -

Nadejdzie chwila, chwila pożądana.

Że zegną wrogi przed Polską kolana!

* Dziegieć był powszechnie stosowany w całej słowiańszczyźnie; w świecie stereotypów jako że wschodni sąsiedzi chętnie smarowali się i śmierdzieli dziegciem, rozciągnięto jego używanie na znak niższości kulturowej

#historiazpaszkom #malarstwo #poezja #historia #ciekawostkihistoryczne

f816f1cf-4ee8-4407-bd63-540411914575
moll

@UmytaPacha potem to głupio tak o sojusznikach, a sąsiadów lepiej też nie drażnić xD

Zaloguj się aby komentować

“Magda była jak śmierć, śmierć nosi czarny stanik

tatuaże jak obłoki po wybuchach bomb

kochała wszystkie psy, wszystkich hycli miała za nic

jej włosy pachniały pizzą

do dziś zresztą czuję ten swąd

Marius syn suki

ani mądry ani głupi człek

w środku był surowy, przeklinał jak szewc

czarnym samochodem rozwoził kościotrupy

zawsze łamało go w kościach

kiedy chmurom się zbierało na deszcz

Ona i on dla siebie zwariowali

połykali konwenanse, co mówił im ksiądz

Pół miasta z zazdrości po głowach się stukało

mało kto życzył im dobrze

chyba każdy czekał na ich błąd

kochankowie w ciemnościach

na cztery i pół godziny do nieba wzięci

Oni zawsze są w gościach

Świat na moment zapomniał

dalej bez nich normalnie się kręci

kochankowie w ciemnościach

po drugiej stronie swych rzeczy sami razem

Jeśli pragniesz ich spotkać

przycisz radio

zostań uchem ściany

Chyba w końcu coś złego zaszło między nimi

tam gdzie wczoraj żyła rozkosz

dzisiaj trzaskały drzwi

Ona nie może na niego patrzeć

On z nią więcej nie chce gadać

jakiś dziwny diabeł musiał zamieszkać w ich krwi

W barze dla samobójców pod szkarłatną gilotyną

spotkałem Magdę brała tabletki na łzy

Nieco schudła, trochę zbrzydła

serce miała z mydła

wiary w niej nie było, chęci życia ni sił

Przez kilka ładnych dni głośno huczało miasto

mówili o tym wszyscy

wieść rozeszła się w mig

o tych którzy się rzucali przypalonym ciastem

ci, którym nic nie wyszło

ci, którym nie udało się nicKochankowie w ciemnościach

na cztery i pół godziny do nieba wzięci

Oni zawsze są w gościach

Świat na moment zapomniał

dalej bez nich normalnie się kręci

Kochankowie w ciemnościach

po drugiej stronie swych rzeczy sami razem

Jeśli pragniesz ich spotkać

przycisz radio

zostań uchem ściany.”


https://m.youtube.com/watch?v=WQvGlsO0t7U


#muzyka #poezja #nocnazmiana #tagowanietomojapasja

ErwinoRommelo userbar
WatluszPierwszy

@ErwinoRommelo O rany. Czasy wczesnego liceum. Swoją drogą stara Pidżama miała fajny klimat. Bywałem nawet na koncertach i przyznam, że nieźle się bawiłem. Atmosfera zawsze była taka nieco alternatywkowo-studencka ale po czterech piwach nie miało to znaczenia.

Zaloguj się aby komentować

Władysław Broniewski - „Biesy”


Płonę i krzyczę nocą bezsenną,

szybę rozbijam i krwawię się szkłem,

biesy wkoło mnie, biesy nade mną,

biesy kosmate, chytre i złe.


Pędzą ulice ślepe i dzikie,

kołem zielonym pali się mrok,

biesy latarni sinym płomykiem

pełzną, chichocą za mną co krok.


Bodą mnie rogi ostre i złote,

oczy ociekły łzami i krwią,

moją nadzieję, moją tęsknotę

biesy szponami szarpią i rwą.


Biesy gwiazdami grożą na niebie,

biesy na ziemi wloką mnie w grób - 

wyrwę się jeszcze, wrócę do ciebie,

siny, bezsilny runę u stóp.


#poezja

697f3fc6-b4bd-454e-8f38-7d38d78936ec
moll

@Gepard_z_Libii (づ•﹏•)づ

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze


kobieta na zawołanie


jak ćmę

zwabi ją byle mrugnięcie

światła


pstryk, pstryk palcami

na klask 

na dwa

głaski


miód łaski 

po głuche wrzaski


trzask trzask

drzwiami

tsunami


z goryczy słów 

wspaniale

nie otrząśnie się 

wcale


zwabiona

w lep wpadnie

da się omamić


potrząśnie skrzydełkami

pac pac


za kacem 

kac 


kat


.


Autor fotografii - SIsey

b3c385a3-a42d-45d1-b33a-8df73a84c195
ErwinoRommelo

« Opętane ćmy i gnomy po LSD Nocą kochankowie uczą się miłości w bramach Przed nocnym wolno płynie czas ferajnie Nie zmienimy wody w wino Zmieńmy bramy na sypialnie. »

splash545

@Arche bardzo ładny, taki minimalistyczny

Heheszki

klik klik

mysz plika

skrol skrol

łol zmyka

zegar cyka "tyk"

fon gaśnie

...

nic nic

nikt właśnie

Zaloguj się aby komentować

Ale by se człowiek przychorował tak na tydzień, tylko kocyk, konsola i herbatka z jagerem gul gul gul..


Ehhh rozmarzyłem się, a tymczasem dalej czwartek :F


#heheszki #poezja #pasjonaciubogiegozartu #rymy #memy #smieszneobrazki

d44fd540-131d-41c2-bb9b-24f4be1551b0
Zielczan

@zuchtomek ja nie choruję już któryś rok

kamyk1984

Siedzę w domu od wtorku na L4 i powiem ci, że długo się nie da tak leżeć i nic nie robić.

Właśnie skończyłem jeden projekt, biorę się za kolejny. W przyszły poniedziałek jeszcze wolne, to zacznę audyt energetyczny robić. Jakoś szkoda czasu tak leżeć. No i plecy bolą.

Giban

Chyba dawno nie chorowałeś, że tak za tym tęsknisz :p

Zaloguj się aby komentować

jakibytulogin

Mówił mi Oldman Gary,

Że u @moll są w kuchni czary.

Tworzy coś w obłokach pary

aż opadną wam kopary.

cosbymzjadla

Moll na oko wszystko wrzuca w gary

Łudząc Hejto, że to jakieś czary

Z ust nie puści jednak pary

Bo opadłyby wszystkim kopary

motokate

Północ już biją miejskie zegary,

Wino nalewam do z kryształu czary.

Na stole ptactwo, pasztety, kapary,

Brak mi do tej uczty jeszcze tylko pary.

Zaloguj się aby komentować

. #zafirewallem #poezja #wiersze #tworczoscwlasna


Cześć, wrzucam dwa "wiersze". Dziękuję @moll i @KatieWee za przedpremierową ocenę.


pierwszy bez nazwy:

"Za Firewallem" swawole piszę

Może się jakoś w końcu wyciszę

"Opublikować" jednak nie działa

i cała cisza mi się zjebała

Klikam w ten przycisk jak opętany

Już na opuszku jawią się rany

W szajbie klikania oczy patrzają

Ze "Dołącz" przycisk kamraci mają

ale se myślę - jednak nie kliknę

może po prostu tak sobie zniknę...


i drugi z nazwą Starość

Drogie to koszty sprośnych skojarzeń

gdy wiek odcina człeka od marzeń

Patrząc w lusterko, co mówi przecie

Że zaliczyłeś siedemnastolecie

Poznać na ulicy ludzi już nie zdoła

Pięćdziesięcioletnia prawie pierdoła

Wrzoo

@deafone piękny debiut, witamy!

George_Stark

Drogie to koszty sprośnych skojarzeń


Kolega widzę w nurcie bolesno-erotomańsko-realistycznym się odnajduje. Pięknie, pięknie. Bardzo pochwalam.

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze


'Nocą się zakradam'


Nocą się zakradam po lipcowym dachu,

przestawiam zegary, rozciągam oś czasu.

Na palcach przemykam po sennym ogrodzie,

czas płynie jak łabędź - Mlecznej Drogi Wozem.


Kiedy błądzę okiem po znajomym oknie,

ląduję w twych dłoniach, na puchowej łące.

Tu pod twoim niebem rozsiadam się skromnie,

gonię wiatr do nie wiem, zanim mi cię porwie.


Częstuję się śladem snu spod twoich powiek,

podążam za tobą, gdzie bądź, dokądkolwiek.

Na wyspie szczęśliwej wtapiam się w ramiona,

jak maślany pączek z dotyku przesiąkam.


Tonę w arabeskach, esach i floresach,

rozklejam się z ciepła w letnich kawiarenkach.

Kiedy tonę w ciszy - błogiej aksamitce,

snuję kłębek myśli, do ciebie, po nitce.


Cudna Kasjopea przędzie nam sny złote,

wplata w nocy heban pól pszenicznych bochen.

Księżyc - rdzawy trznadel w pasmach seledynu,

miedziany pieniążek, żółtobrzuchy gliniak.


Jak chrupiący rogal cieknie lśniącym miodem,

noc pachnie maciejką, kwitnie wonnym groszkiem.

Przetaczają niebem kruczoczarne konie,

rzeźbią w chmurach kręgle, wygrywa wiatr - goniec.


Na srebrzystej lutni cicho szemrze potok,

sprawia, że śpisz jeszcze, więc patrzę z ochotą.


.


W załączniku graficzny obraz wiersza

044e4b11-3086-4727-9f3b-a85bf306166c
Kronos

To ja też spróbuję w temacie, chociaż bardziej prozatorski jestem


Świat kurczy się

Granice wyznaczają znajome ściany

Blask lampy pod domem

Szum krwi w uszach, zaskakująco znajomy

Myśl która cały dzień próbowała zwrócił na siebie uwagę

Dobrze mi w tej ciasnocie, przytulnie

Mam tu w środku cały wszechświat do eksploracji

Odkrywania tajemnic.

Zaloguj się aby komentować

Otwieramy ekspresowo LXIV edycję #nasonety , w której każdy może wziąć udział i zarymować z nami do wybranego utworu sonetopodobnego.


Utworem #diproposta będzie sonet urodzinowy:


Krystyna Konecka

279 urodziny


Czuję się zaproszona, gdzie w progach gościnnych

„szumne na osób dwieście stoły zastawiane.

Tu muzyka, tu tańce, tam teatra grane”…

Nie inaczej w Krakowskiej Pani urodziny.


Pamiętasz? Kiedy z tortu ów niziołek mały

lub z kwiatów ze skrzypcową schodził uwerturą?

Flotyllę statków wypełnionych konfiturą

kiedy niósł nurt tokaju kanałem z kryształu?


Fajerwerki? I baty na wodzie choroskiej

pływające? Uściski małżonka ojcowskie

i życzeń jenerała gorące szeptanie?


A my w Złotych Pokojach u ciebie, kochanie,

łyk kawy ze śmietanką z kapsli plastikowych

wychylamy. Gdziekolwiek jesteś – za twe zdrowie.




Zasady są bliżej znane lub nieznane, ale chodzi o to, by rymować z wyżej wymienionym utworem każdą linijką złotą.

Wygrywa zwycięzca.


#zafirewallem #tworczosc #poezja


PS. Bardzo przepraszam Was za zwłokę - nie wiem, jak to się stało, ale wpis z podsumowaniem kompletnie mnie ominął i dopiero teraz sprawdziłam, co się zadziało...

Wrzoo userbar
RogerThat

Wygrywa zwycięzca.


O, to mi się podoba, wreszcie jasne zasady. A nie że zawsze "zasady się zobaczy później".

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować