#patologiepolskiegobudownictwa

0
3
Koledzy i Koleżanki Inżynierowie!
Nadchodzą zmiany w Ustawie Prawo Budowlane i można zobaczyć jak dba o nas Polska Izba Inżynierów Budownictwa (mogliby to chociaż jakoś oprotestować i pójść do mediów). O posłach czy rządzie nie wspominam, bo tam nie ma fachowców, a Zbigniew ps. Zero zawsze lubi dowalić większe kary każdemu, bo to się dobrze sprzedaje "suwerenowi".
STARY ZAPIS:
Art. 100
Nie można wszcząć postępowania z tytułu odpowiedzialności
zawodowej w budownictwie po upływie 6 miesięcy od dnia powzięcia przez organy
nadzoru budowlanego wiadomości o popełnieniu czynu, powodującego tę
odpowiedzialność i nie później niż po upływie 3 lat od dnia zakończenia robót
budowlanych albo zawiadomienia o zakończeniu budowy lub wydania decyzji
o pozwoleniu na użytkowanie obiektu budowlanego
NOWY ZAPIS:
Art. 100. Nie można wszcząć postępowania z tytułu odpowiedzialności zawodowej
w budownictwie po upływie 3 lat od dnia powzięcia przez organ nadzoru budowlanego
wiadomości o popełnieniu czynu powodującego tę odpowiedzialność i po upływie 10 lat
od popełnienia czynu.
Dla porównania wg Kodeksu Karnego po 10 latach przedawnia się gdy czyn jest zagrożony karą powyżej 3 lat (np. handel ludźmi).
Wyczuwam odpływ tych, którym nie będzie się chciało jebać za obietnicę więzienia, co może spowodować wzrost wynagrodzeń osób pełniących samodzielne funkcje w budownictwie.
#budownictwo #patologiepolskiegobudownictwa #prawo #budowa #wiadomoscipolska #hydrotechnika #drogownictwo #mosty #geotechnika #deweloperka
https://legislacja.rcl.gov.pl/docs//2/12364751/12916007/12916008/dokument578352.pdf
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19940890414/U/D19940414Lj.pdf
moderacja_sie_nie_myje

@babcia_do_orzechow A co w tym złego? Jak spierdolisz coś, wziąłeś za to kasę, podpisałeś się to za to odpowiadasz. Obecne przedawnienie po 3 latach to jest kpina jakaś, nie budujecie sezonowych karmników dla ptaków tylko budynki które mają służyć dziesięciolecia.

babcia_do_orzechow

@moderacja_sie_nie_myje Owszem, jest jak piszesz. Z tym, że odpowiedzialność powinna również spoczywać na firmie. Jako pracownik nie masz wpływu na to, że np. za twoimi plecami szef zrobi jakiś wałek i nie wiem, wymienia materiał na tańszy i dostajesz fałszywe kwity. Poza tym jako Kierownik Budowy odpowiadasz za zdrowie i życie osób na budowie. Jaki masz wpływ na to, że dla jaj Seba podstawi nogę Mirkowi i ten upadnie rozbijając łeb? Albo inny przypadek, z Gliwic, jacyś debile zniszczyli ogrodzenie budowy i wpadli do wykopu. Kierownik kilka lat latał po sądach. W żadnym wypadku nie chodzi mi o zdjęcie odpowiedzialności, ale to o czym piszesz czyli chujowe wybudowanie to jest jakiś promil przypadków skazania kogoś. Większość dotyczy wypadków i sfałszowanych wpisów w dzienniku budowy (głównie domków jednorodzinnych). No i pytanie dlaczego nigdy nie oskarża się Nadzoru Budowlanego za niedopełnienie obowiązków? Dlatego, że to urzędnicy i mafia chroni swoich? Przy słynnej katastrofie hali w Katowicach skazano wykonawcę i projektanta. Ale dlaczego nie beknął urzędnik, który wydawał decyzję o pozwoleniu na budowę? Jakby sprawdził cokolwiek to zobaczyłby, że projektant nie miał uprawnień.


edit: No i bez jaj, że okres przedawnienia jak dla jakichś kryminalistów co handlują ludźmi.

michal-g-1

@babcia_do_orzechow urzędnik sprawdził iż projektant w PB miał uprawnienia.

Projekt warsztatowy sporządziła osoba bez uprawnień a PW nie trafia do urzędu

Zaloguj się aby komentować

Z serii #patologiepolskiegobudownictwa #budowlanka
Rok bodajże 2010 moze pozniej, robiliśmy tzw. MOPy przy autostradzie Kraków - Tarnów. Jako ze armatura tj kible nie byly zalozone jeszcze, w srodku w trakcie malowania wiec toitoi na zewnątrz. Firma zatrudniła stróża co pilnował przybytku w nocy tj. siedział w tym mopie. Oczywiwcie dziadek emeryt. Zima, wracamy rano i chcemy malować a tu w wiadrze z farbą pływa potężne gówno. Ten knur nie chciał wyjść na dwor zeby się załatwić bo zimno to nasrał do farby i przykrył deklem ze moze sie nikt nie połapie. Za tydzień znowu akcja, karetka, policja bo ponoć go napadli i pobili w nocy. Cos sie nie zgadzalo w zeznaniach, na dodatek pijany to policja go docisneła. Okazalo sie ze sie najebał i wywrocił, rozwalił łeb i sie wystraszył to zadzwonił po karetke a ze sie bał ze bedzie musial płacić to wymyslił historie ze go napadli. Oczywiscie pracował dalej a zapytany szef po wuj go trzyma stwierdził ze nikt inny za ta kase nie chce siedziec tam XD
W sumie to #patologieochrony ale na budowie to otagowałek tak.
matips

Pewnie wymóg ubezpieczyciela, aby na obiekcie była ochrona?

Zaloguj się aby komentować