Wczorajszy dzień był średni. Próbowałem skupić się na robocie ale
średnio mi to szło. Trochę biurowej roboty porobiłem. Ogarnąłem mieszkanie, zaprosiłem znajomych i wieczorem poszliśmy do lasu oglądać niebo. Na śniadanie zjadłem parówki z ryżem, owsiankę i pół kilo skyru. Na obiad zjadłem łososia z ryżem i sałatkę ze szpinakiem. Na kolacje trochę czipsów, czekolady i dwa piwka. Suple załadowane. Przez dzień piłem również soki buraczkowy, marchewkowy, mandarynkowy i smoothie. Dziś pomagam rodzicą przy organizacji imprezy i pewnie posiedzę trochę.
#dziennik