-
Stawki podatków od nieruchomości wzrosną średnio o 12%
-
Wyższe rachunki za prąd, gaz
-
Zapowiedź zmiany w podatku planistycznym
-
Niebawem każdy posiadacz nieruchomości będzie musiał mieć także świadectwo energetyczne budynku, za które trzeba będzie zapłacić. Od przyszłego roku właściciele, którzy nie dopełnią tego obowiązku, zapłacą karę w przypadku sprzedaży lub wynajmu nieruchomości bez tego dokumentu
-
Dodatkowo Ministerstwo Aktywów Państwowych, którym kieruje Jacek Sasin, pracuje nad nowymi daninami na rynku nieruchomości, wymierzonymi w spekulantów na rynku nieruchomości. Każdy, kto posiada lub kupi pięć mieszkań i nie udostępni ich najemcom, będzie musiał liczyć się z podatkiem. Ma to zwiększyć m.in. pulę lokali do zamieszkania.
Z kolei Tomasz Błeszyński, niezależny ekspert rynku nieruchomości uważa, że 2023 r. będzie dla rynku nieruchomości czasem weryfikacji. Ekspert uważa także, że kumulacja podwyżek opłat eksploatacyjnych odbije się w pierwszej kolejności na rynku domów. Jego zdaniem będzie dotyczyć to zwłaszcza segmentu starszych obiektów, budowanych kilkadziesiąt lat temu, często w technologiach, których obecnie nie stosuje się już na rynku.
- Eksploatacja takich budynków, które często nigdy nie były modernizowane i nie są dostosowane do nowych parametrów technicznych, będzie wiązała się z coraz wyższymi kosztami. Dlatego wielu właścicieli takich obiektów nie będzie po prostu stać na ich utrzymanie - ocenia.
Ekspert uważa także, że wprowadzenie obowiązku świadectw energetycznych otworzy oczy wielu osobom. W efekcie zmieni się również ich podejście do rynku nieruchomości.
- Energooszczędne nieruchomości będą bardziej poszukiwane, tak jak to dzieje się na rynku motoryzacyjnym, gdzie wybiera się dziś głównie samochody oszczędne w eksploatacji - prognozuje.
Drugim trendem będzie według niego kupowanie tańszych, za to drogich w eksploatacji nieruchomości, po to, aby je następnie poddać termomodernizacji.


