#bezcukru

0
5

Stwierdzam, że muszę skończyć ze zbyt dużym spożywaniem cukrów. Próbowałem już kilka razy, ale przez to że dużo jeżdżę samochodem a lubię coś przegryzać podczas jazdy, to często szła paczka ciastek na jedną trasę (albo i więcej)

Całkowicie na pewno od razu nie wyeliminuje, ale zobaczę jak się będę czuł mocno ograniczając.

Życzcie mi powodzenia

#bezcukru

GazelkaFarelka

@AliGi jak już nie będziesz mógł wytrzymać żeby czegoś nie przekąsić, to zamiast ciastek weź np. migdały, orzeszki ziemne czy pistacje, zmniejszają głód i nie da się ich tyle zjeść co ciastek

AliGi

@GazelkaFarelka faktycznie, czasami brałem jakąś mieszankę orzechów i nie dawałem rady zjeść na raz

radidadi

@GazelkaFarelka pistacji można

RogerThat

Polecam marchew. Też słodka, też chrupie, też pyszna. Tyle, że trzeba wcześniej obrać i zabrać. No ale jak już zabierzesz to szkoda nie zjeść.

AliGi

@RogerThat to jak będę miał swoją z ogródka

rmbobster

Ja się przerzuciłem na oblaty śląskie lite :)

Zaloguj się aby komentować

#bezcukru #uzaleznienie

Wyszłam szybko z medycyny pracy i mogłabym po drodze pójść do magnolii na bez cukrowego bo mam szybko zleciało to czemu nie, ale nie pomogłoby zerwać z nałogiem behawioralnym "jak mam chwilę przerwy to sięgam po przekąskę"

Udało się przetrwać święta to trzeba to pielęgnować

2bb66743-b277-4e62-a918-27c9626ed01a

Zaloguj się aby komentować

#bezcukru #uzaleznienie

I znów znalazłam się w punkcie zero. Mogło być trochę czynników które się na to zebrało: za bardzo sobie pofolgowałam ze słodzikami więc ciężej było mi się oprzeć pokusie; pozwoliłam siostrze na zabranie popcornu do kina mimo że wiedziałam że będzie mnie kusić; poczęstowałam się tym popcornem wiedząc że szansa jest 50/50 że trafię na karmelowy a nie solony; zamiast powstrzymać się od dalszego podjadania gdy trafiłam na pierwszy karmelowy to jadłam dalej


Ale nie poddaje się. Mogłam popić to napojem z cukrem "bo przecież i tak już straciłam" ale nie poszłam za tym. Jak na razie moje okresy niejedzenia cukru to ok miesiąc we wrześniu, 27 dni w lutym i teraz cały marzec i 4 dni kwietnia. Mam nadzieję że teraz uda się przejść cały rok.


Nowe zasady, uwzględnieniające słodziki:

- tak jak cały czas cukier tylko do rozrobienia drożdży

- bez słodkiego alkoholu. Na mieście przecież mogę się napić piwa, wybieranie słodkich drinków to tylko przypominanie sobie o słodyczach

- bez słodyczy które są bez dodatku cukru ale mają słodziki i przypominają zwykłe słodycze. Tu chodzi głównie o batoniki proteinowe i lody proteinowe. Podobnie jak słodki alkohol to tylko przypomina o słodyczach. Nie pomaga w odcięciu się od problemu gdzie wszystko z cukrem woła spróbuj mnie spróbuj mnie, bo zamiast nauczyć się nie słyszeć tego, to przenoszę ten problem na słodycze bez cukru wysoko proteinowe

- mogę jeść ciasta zrobione przez siebie albo przez znajomych nawet jeśli mają w sobie słodziki albo słodkie owoce o ile nie mają w sobie cukru (nie licząc do rozrobienia drożdży)

- jeśli lody to bez słodzików np mrożony jogurt naturalny

- bez przecierów i musów owocowych i soków

- bez napoi energetycznych wszystkie mają albo cukier albo słodziki a przecież mogę zrobić sobie kawę

- na specjalne okazje będę mogła kupić ciasto bez cukru w cukierni, np na awans, urodziny czy święta

d80f8869-7597-4896-ad9e-a544f7af5a52
emdet

@camonday nie wiem z na ile strasznej sytuacji wychodzisz, ale nie odbierałbym czegoś takiego jako wielkiej porażki. Dobrze mieć konkretne założenia, ale jak raz na miesiąc zje się trochę cukru to świat się nie zawali.

Szczególnie jeśli całość oprócz stricte cukru jest podyktowana również wagą.

camonday

@emdet waga to jedno, ale jeszcze jest to że bardzo ciężko mi powiedzieć nie jak widzę coś słodkiego i czuję się jakbym nie miała kontroli w tym aspekcie. Teraz chcę sprawdzić czy jak przez rok nie będę jeść cukru to czy dalej będzie mnie tak ciągnąć czy jednak organizm "oduczy" się smaku cukru i zachowań behawioralnych związanych z cukrem, a może nauczę się jak mówić sobie nie w sytuacjach gdy korci. Np łatwiej już mi przychodzi mówienie nie na cukier w pracy

Zaloguj się aby komentować

#detoks #bezcukru

No i pierwszy tydzień bez cukru za mną. Czy było ciężko? Tak. W pracy co chwila ktoś przynosi ciasto czy inne ptasie mleczko i muszę bardzo mocno się skupiać żeby nie wziąć. Ale jak na razie udało mi się. Tak myślę że jak tydzień mi się udało to drugi też mi się uda. A jak uda mi się dwa tygodnie to uda mi się też miesiąc, a jak uda mi się miesiąc to kwartał też się uda i cały rok zleci

Piechur

Powodzenia. Ja poległem w sierpniu zeszłego roku po półrocznym detoksie, teraz znowu codziennie wpierdzielam jakieś słodkie. Idę szukać skitranego Kinder bueno, wiem, że było gdzieś w kuchni...

Zaloguj się aby komentować

#jedzzhejto #codziennepiciu #jedzenie #bezcukru

Twaróg półtłusty z czarną porzeczką z działki przetartą przez cedzak i śmietanką


#slodkijezu jakie dobre

c9aaac40-ca47-423e-8379-b75c2958d360

Zaloguj się aby komentować