18+
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna

Społeczność
O ciepłowniach, grzejnikach, rurach i takich tam.
18+
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna

Przykro, że zmarła kolejna osoba po zakażenia legionellą, ale ja chciałbym napisać o czymś związanym z legionellą.
W zasadzie co roku powinno się robić odkażanie systemów centralnej ciepłej wody w blokach. Jak to się robi?
Można chemicznie (chlorem), albo można wygrzać instalację CCW do 70-80...
#kominek
dzisiaj chłodno, poszło drewno z jabłoni

@malkontent uwielbiam kominki. W domu rodzinnym miałem uwielbiałem w zimny wieczór rozpalić klimat pierwsza klasa
@malkontent No cóż. Coraz mniej dobrego paliwa.
A tak serio, to zazdroszczę (pozytywnie) kominka.
Z jabłoni dobre by było na wędzenie
Zaloguj się aby komentować
Przeczytałem kilka dni temu, że larum się podniosło w Toruniu, że mieszkańcy zapłacą więcej za ciepło, podpięto geotermię Rydzyka.
No i pytanie - dlaczego tak się stanie?
Najpierw wstęp, jak działają i rozliczają się ciepłownicy.
Podobnie jak ci od prądu
A serio - mamy tutaj podział na: wytwarzanie energii, dystrybucję i obrót.
Często wszystko zawiera się w jednej firmie, ale może się zdarzyć, że firma ciepłownicza nie ma własnych źródeł i kupuje energię od kogoś innego, np. w Krakowie tak jest - zdaje się, że tam mają 3 albo 4 źródła zewnętrzne.
Kto inny może też ją przesyłać, ale chyba nie ma w Polsce aż takiego...
Od razu zaznaczam, że w tym wpisie będzie dużo uproszczeń, żeby nie był zbyt techniczno-prawniczy.
Sam nie siedzę w temacie głęboko, ale coś tam wiem i mam swoje przemyślenia.
Do rzeczy.
ETS czyli unijny system handlu uprawnieniami do emisji. Inaczej mówiąc 'pozwolenie na dymienie'.
W swoim założeniu był pomyślany nawet sprytnie i sensownie. Co roku UE wypuszcza na rynek pewną darmową pulę uprawnień. Każdy kraj otrzymuje pewną ich część, tak samo jak każde przedsiębiorstwo emitujące CO2. Oczywiście ich ilość zależy od wielkości kraju, gałęzi przemysłu, mocy itd.
Jeśli danej firmie brakuje tych darmowych uprawień, resztę musi kupić na...
Ponieważ znam temat z 'drugiej strony', czyli od strony technicznej w przedsiębiorstwach ciepłowniczych, napiszę kilka słów jak to wygląda i dlaczego odbiorcy za to zapłacą.
Ze strony rządzących mamy proste hasło "będą rekompensaty dla mieszkańców". W skrócie chodzi o to, że jeśli cena ciepła w ciągu ostatniego roku wzrosła powyżej 60% (o ile dobrze pamiętam tę liczbę), to wszystko powyżej tego procenta bierze 'na siebie' rząd
Pominę tutaj wyjaśnianie, że i tak zapłacą za to wszyscy, ale skupię się na tym, co teraz dzieje się w firmach ciepłowniczych i informatycznych.
Otóż - te rekompensaty tylko jako hasło...