emerytury sa smieszne,to prawda,ale mały kto mowi o tym,ze wielu z tych emerytow przestalo pracowac w wieku 50 czy 55 lat,zarabialo nic,albo za komuny 20 dolarów i nawet ulamka aktualnej emerytury nie wypracowali.
A ci co maja takie duze to zazwyczaj ida na nia( emeryture) w wieku 70+ lat- przy kontynuowaniu pracy w wieku emerytalnym( i nie pobieraniu swiadczenia) to wlasnie nastepuje najwiekszy wzrost- przy kontynuowaniu pracy przez 5 lat na tym samym stanowisku mozna miec emeryture 2-2,5x wieksza niz przy przejsciu z wiekiem zgodnym z uzyskanien prawa do emerytury.
Dodatkowo przypominam,ze wiek emerytalny w bogatszych krajach zachodnich jest wyzszy,a taka Dania ciagle go podwyzsza.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2302721,1,wiek-dunski.read
Przyklad anegdotyczny:
Mojej mamy znajomy od ponad 30 lat pracuje w Niemczech- legalnie,na ichniej umowie o prace ze stawkami zawsze wyzszymi niz ichnia minimalna stawka.
Jaka emerytura? 1100 euro.
W Niemczech,po prawie trzydziestu pieciu latach pracy(mowie o pracy legalnej) i to w wieku 67 lat!
Wiec to nie jest tylko lokalny,ale ogolnoswiatowy.
Podniesienie wieku to jest tylko kropla w morzu,ale k⁎⁎wa niezbedna.