Znalazłam zdjęcie modelu Barbie, którą dostałam w prezencie na moją pierwszą komunię. Był rok 1990 i wcześniej takie zabawki oglądałam tylko za szybą w Peweksie. Był to dla mnie najlepszy prezent, jaki kiedykolwiek dostałam. Nie pamiętam, żeby cokolwiek później sprawiło mi podobną radość. Młodszym nadmienię, że w latach 80' zachodnie zabawki były dla zdecydowanej większości dzieci poza zasięgiem. A w latach 90' były dla rodziców naprawdę sporym wydatkiem. W Boże Narodzenie moja Barbie dostała męża, Kena ze zmieniającymi kolory pod wpływem wody spodenkami. Dorobili się czworga dzieci
Gdy miałam 14 lat, oddałam moje wypieszczone i zadbane laleczki młodszym dzieciom z rodziny. Później, kiedy ich odwiedzałam, serce mnie bolało, gdy widziałam moją piękność w kącie, nagą i rozczochraną (wyglądała jak po gwałcie). Mój młodszy brat z podobnym szacunkiem traktował swoje zestawy Lego. Nie mógł zginąć żaden element. Dzisiaj bawi się nimi mój syn.
Obecnie Barbie jest dalece mniej popularną zabawką, moja córka nigdy się specjalnie takimi lalkami nie bawiła. Ale do kina że mną pójdzie
#lata80

