Zgaduj zgadula czego BMW nie naprawiło na 13 naprawie gwarancyjnej 2 letniego auta?
Nie naprawiło ogrzewania kierownicy bo zdemontowali wszystko założyli nowy moduł i popsuli taśmę składając. Więc tadam bum tsss... naprawa nr. 14 w kolejny poniedziałek.

Tymczasem przestał działać tylny spryskiwacz więc dolali płynu twierdząc ze to dlatego. Po weryfikacji przy odbiorze auta tadam bum tssss.... nie działa mimo że pod korek (a odstawione było i brakowało może litra z czterech)

I na koniec o przyszłej 15 naprawie gwarancyjnej
Szumi po raz 3 łożysko alternatora, oczywiście na serwisie nie słyszą jak jestem więc podjechałem od razu jak zaczęło szumieć i jak w tym kawale o sprzątacze na pakerhali i gorolu co przyprowadza babę do haźla i godo jej "obacz" tak tym razem przyprowadziłem doradcę przed auto odpalone które szumi. A przy odbiorze na koniec dnia " nie stwierdzono szumienia " (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

Ehhh....

Na dodatek ktoś rozsmarował kupę z buta na dywanie który mają przy kanapach do czekania w salonie co podkręciło atmosferę wizyty...
#bmw #motoryzacja #samochody
092310c1-8160-45ba-b055-a3acb1257582
4ac46e0b-9457-47cc-9504-f855030bf727
tomwolf

@Zly_Tonari ale z tą kupą to już kruwa przesadzili...

paulusll

@Zly_Tonari Mercedes citan juz mi 3 razy rozładował akumulator, z czego raz w czasie jazdy xd Serwis twierdzi, ze wszystko ok... Mają obiecane auto na lawecie na ich koszt przy następnej awarii łącze się z tobą w bólu!

Zly_Tonari

@paulusll nauczka na przyszłość zarówno dla ciebie jak i dla mnie ¯\_(ツ)_/¯

SuperSzturmowiec

masakra, mam nadzieje że chociaż płynu do kierunkowskazów dolali

WolandWspanialy

@Zly_Tonari Kuźwa ja niedawno mechanika op....em że niby fajnie naprawia ale nie sprawdza auta na kompie przed wydaniem i muszę zaraz po odebraniu znowu się umawiać bo jakieś pierdoły wychodzą...

dolchus

Ta kupa na dywanie odzwierciedla mentalność większości pracowników BMW Polska

Mr.Mars

Pewnie na szkoleniach im mówili, że BMW są bezawaryjne.

L4RU55O

Jak tak czytam o tych naprawach to myślę że lepiej kupić Japońca czy Francuza. Może gnije jak złe ale przynajmniej znasz problem i wiesz co z tym robić a auto jeździ bo te niemieckie zaskakują w ten niefajny sposób.


Słyszałem o Mercedesie który jechał po autostradzie i po postoju na parkingu już nie odpalił bo czujnik w siedzeniu kierowcy się zepsuł a auto nie odpali jeżeli nie wykryje że kierowca w nim siedzi ale to wymaga potwierdzenia bo tylko słyszałem. Za to znajomy kupił sobie passata z cieknącym szyberdachem i tak długo się bujał z producentem że kupił sobie uszczelkę czy coś tam i wymienił to sam bo już go krew zalała.

Zly_Tonari

@L4RU55O wszystkie francuzy mają obecnie prawie montowane silniki 1.2 w których zrywa się pasek rozrządu po 30-50k kilometrów.

Wiedzą o tym już co najmniej 6 lat. A co wprowadzają jakieś pseudo rozwiązanie to głupsze.


Ino fiat oraz wiecznie idiotoodporne suzuki, maja tradycje robienia topornego gówna które psuje się srednio za równowartość wagona fajek a nie 7k plnów. Jeszcze jeep jako tako bo więcej w ich autach fiata niż Jeepa.


Mialem flotowe 3 pandy ad 2013 dobijaly już do 300-340k i w sumie same pierdolety.

Flotowe octavie robiły 100-120k i trzeba było pchać dalej bo brały olej. Fabie trójki jeszcze jako tako ale np fotele po 100k jak ubita wata i więcej dupsow elektrycznych niż w fiatach.

Uważam że jak teraz brać coś że średniego segmentu to subaru bo ma 8l gwarancji, ssangyong bo.ma 10l i premium Lexus bo.ma 10l. Jest jeszcze alfa z której jestem piekielnie zadowolony ale obecnie giulia i stelvio to skansen technilogiczny.

L4RU55O

@Zly_Tonari Akurat mam grande punto i jeśli chodzi o części to fajki są droższe ale tam nie ma się co psuć. Rodzice maja Mazdę i na razie jedyna naprawa to szwy na kierownicy puściły, poza tym spokój.


Zapomniałem o tym 1.2 francuskim, no trzymają się go niepotrzebnie i powinni już pokazać zastępstwo. A z Japończyków oglądałem ostatnio jak Profesor Chris rozbierał sobie diesla od Hondy i rozpływał się nad nim że można zrobić fajny motor w tych czasach. https://www.youtube.com/watch?v=jiKKxPLqTZQ

Zly_Tonari

@L4RU55O tego silnika hondy już nie kupisz. Tak samo.jak niezajebywalnego silnikantyposzeregu "R" z toyoty ¯\_(ツ)_/¯


To już relikty epoki ktora nie wróci...

L4RU55O

@Zly_Tonari No teraz szukam i faktycznie już się nie kupi. Jedynie używki ale to nie powiniem być problem, w końcu niezajebywalny.


Ciekawe gdzie są jeszcze takie legendarne silniki. Wiem że benzyny od Mazdy wyrobiły sobie markę i chyba te hybrydy od Toyoty.

Taxidriver

2.5l z Toyoty/Lexusa daje radę.

No i 1.8 z Priusów owiany legendami (jestem w trakcie weryfikacji)

mk-2

@Zly_Tonari no nie do końca bo takiego silnika nie ma we francuskim renault, a mój peugeot z takim silnikiem zmienił właściciela z przebiegiem 100kkm i cieszę się że już go nie muszę oglądać

Felonious_Gru

@Zly_Tonari 

czego BMW nie naprawiło na 13 naprawie gwarancyjnej 2 letniego auta?

Niczego

PanNiepoprawny

@Zly_Tonari też raz kupiłem nowe auto. Też się bujałem z serwisem. Nigdy więcej nie kupię nowego auta.

SuperSzturmowiec

@PanNiepoprawny dziwne myslenie . ja bym uzywki nie kupił xd

Stashqo

@PanNiepoprawny poszedłem do restauracji, ale mi nie smakowało, już nigdy więcej nie zjem na mieście xD

Atexor

@PanNiepoprawny pracuję w automotive przy tworzeniu różnych samochodów, aktualnie przy niemieckiej marce premium. I powiem Ci, że nowe auto jest dobrze kupić, ale NIGDY z pierwszego rocznika, a nawet drugiego, zwłaszcza jeśli chodzi o karoserię. To samo tyczy się poliftów. Wtedy wychodzi najwięcej problemów, że coś się nie spina, brakuje łączeń, słaba strefa zgniotu, gdzieś woda się dostaje i potem są kolejne poprawki i rewizje. I masz te samo auto, nawet z tego samu roku (początek a koniec) a może się okazać, że dołożyli jednemu jakieś blaszki, śrubki, zgrzewy a drugiemu co kupił parę miesięcy wcześniej nie. I nie rozpozna się tego.


Poza tym w przypadku nowych aut często też nie ma dobrego spasowania części, dopiero się "tworzy ruzruch" fabryki i często wszelakie parametry są ustawiane na pałę, a potem się je doprowadza do perfekcji. A jak wyjdzie za duża pała to potem z łapy potrafią taką karoserię kleić ręcznie (tak, karoserie się klei i jest to nieraz to jest tak mocne jak zgrzanie blach) albo spawać, byle ograniczyć straty.

PanNiepoprawny

@SuperSzturmowiec tzn jeśli lubisz bawić się z walącym w chuja ASO to kupuj. Jak kupowałem nowe, żeby mieć spokój a nie miałem. Problemu i tak nie naprawili.

PanNiepoprawny

@Stashqo a ile w niej wydałeś kasy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PanNiepoprawny

@Atexor to nie było auto z pierwszego rocznika. Znam zresztą tę zasadę, że auta kupujemy dopiero po lifcie.

Atexor

@PanNiepoprawny w sumie ja mam auto po lifcie, z 2016, a był produkowany do 2017. Rodzice później kupili te same auto co ja tylko z 2017 i... różnica jest w bagażniku. Ja mam wnękę na oponę na środku, oni po lewej. Po co? Nie wiem. A wszystko to samo (prócz koloru).


Ogólnie moim zdaniem lift to trochę zabieg marketingowy, aby było widać że coś się zmienia to dodadzą np. chromu i coś w karoserii widocznego zmienią - u mnie akurat klosze na światła. Niemniej sam "lift' odbywa się cały czas w środku.


Widać to także po rewizjach silników, gdzie poprawiają napinacze, wtryski, uszczelnienia etc. Ja mam 1.2 TSI i zrobili "pancerny łańcuch rozrządu". Tak pancerny, że właśnie problem był z napinaczami i to bardzo częsty, kolega musiał to ogarniać. Ja już mam na pasku, który jest trwały. A co się dzieje z innymi elementami - nie wiem i chyba wolę nie wiedzieć, bo tak bym nigdy auta nie kupił

PanNiepoprawny

@Atexor ja mam 1.0 TSi + DSG DQ200. DSG lubi szarpnąć przy ruszaniu do tyłu na zimnym. Już o Wolfsburg się sprawa rozbiła, niby soft specjalny napisali i gówno to dało. Tzn ja im za bardzo nie wierzę, że cokolwiek zrobili. Auta zastępczego oczywiście nie dadzą. Kupujesz nowe auto i zapierdalasz z buta. Wkurwia mnie to na równi z komentarzami dzbanów z góry, którzy jedyne nowe co kupuli to pewnie resorki.


Co do liftu to zależy od zakresu. Wiadomo, że od każdej reguły jest wyjątek. Piszę z grubsza.

Stashqo

@PanNiepoprawny ponad 250zł, ale mi akurat smakowało ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

PanNiepoprawny

@Stashqo to prawie jak mi - tylko ja znacznie więcej i mi nie działa ¯\_(ツ)_/¯

Stashqo

@PanNiepoprawny no cóż, ja sobie chwalę swój szwedzki stół póki co, ale kiedyś jadałem w takiej bawarskiej z gwiazdą i obsługa była niekompetentna na tyle, że nie planuję wracać. Tak czy inaczej, jeden nieudany posiłek nie wyklucza u mnie dalszego jadania na mieście ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PanNiepoprawny

@Stashqo nie chce mi się ciągnąć tej analogii, która ni chuja nie pasuje do tematu. Średnio ogarnięty kupujący wie, że dziś marka ma znaczenie drugorzędne, a fakapy są u każdego producenta i każdy producent nie chce się do tego przyznać. robiąc wszystko, żeby tylko nie wykonać kosztownych napraw. Wolę jak rynek zweryfikuje takie konstrukcje. Jednym słowem, jeśli ktoś lub być ruchany w dupę, to nic go nie przekona. Z drugiej jednak strony robisz dobrą robotę - testerzy są potrzebni

Stashqo

Jednym słowem, jeśli ktoś lub być ruchany w dupę, to nic go nie przekona. Z drugiej jednak strony robisz dobrą robotę - testerzy są potrzebni

@PanNiepoprawny No tak, jeśli ja czegoś nie robię/ lubię to każdy kto to robi jest głupi frajer. Klasyka.


Na tym powinienem uciąć dyskusję, ale pozwól, ze przedstawię Ci swój punkt widzenia, nie wydaje mi się żebyś był betonem, więc może inaczej na sprawę spojrzysz. Więc tak, kupuję nowe auta z salonu i jestem "testerem". Trzymam je 5-7 lat, do końca gwarancji, jeśli nic się nie dzieje to sobie mogę jeszcze parę lat pojeździć i mam wtedy "używkę", z którą wiem dokładnie co się działo. Wiem, że nie muszę naprawiać druciarstwa po poprzednich właścicielach, że była serwisowana częściej niż przewiduje książka i odpowiedzialnie użytkowana. Jeśli zaś decyduję się sprzedać po 5 latach to do tego czasu mam stałe i przewidywalne koszta utrzymania, bez żadnych niespodzianek, tylko wlewam/ładuję i jażdżę. Za wygodę się płaci, ale wolę przewidywalny, stały koszt niż niespodziewane wydatki.

PanNiepoprawny

@Stashqo znam Twój punkt widzenia, bo miałem taki sam, tylko mi VW skutecznie go zweryfikował. OPowi widzę, że BMW też. Takich przypadków jest na pęczki. Może gdybym kiedyś umoczył kasę w używanym aucie, to mówiłbym inaczej, ale tak się składa, że kupiłem 10 lat temu 3letnią Lagunę III i do tej pory sprawuje się nienagannie. W odróżnieniu od nowego polo z salonu, które nie zostało naprawione na gwarancji mimo wielu prób. Było na prawdę grubo, ale ASO ma doświadczenie w robieniu klientów w chuja. Żeby było jeszcze ciekawej to inne ASO, też z okolicy poleciało jeszcze bardziej w chuja przy naprawie z OC sprawcy i nie wymienili mi elementów, które zakwalifikowali do wymiany, bo ubezpieczyciel odmówił im zapłaty za to.


Jedynym słowem nie potwierdzam Twojej wersji o cudowności nowych aut vs używki.

Stashqo

@PanNiepoprawny ja mam negatywne doświadczenia z serwisami mercedesa, gdzie raz w czasie naprawy gwarancyjnej porysowali mi auto i pobrudzili tapicerkę (jasna skóra) i nie wzięli odpowiedzialności. Innym razem wymieniając swiatła w klamkach zepsuli mechanizm szyby a przy okazji okazało się, że jak mechanik dorwał się do 300hp auta to musiał sobie rajd ponad pakę w zabudowanym urządzić (jazda testowa okazała się konieczna chociaż wymieniali tylko żarówki). Awanturę zrobiłem konkret, napisałem nawet skargę do centrali w Niemczech, do tej pory nie dostalem odpowiedzi. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Więcej od nich nie kupię.

Teraz serwisuję się w volvo, 2 lata, jedna dość droga usterka, naprawiona bez żadnego jęczenia, więc póki co jestem zadowolony.


Z używek to wiesz, mialem przez 5lat e-klasę, jak nie dołożyłem rocznie 20k do częsci i robocizny to był dobry rok Teraz biorę nowy w kredyt i mam stały, przewidywalny koszt. O dziwo niewiele większy niż sumując caly koszt utrzymania używki premium.

Rzuku

i jak w tym kawale o sprzątacze na pakerhali i gorolu co przyprowadza babę do haźla i godo jej "obacz" 

@Zly_Tonari Masz na myśli pastę o szwedzkim wycieczkowcu?

Stashqo

@Zly_Tonari skoro ewidentnie masz trefny egzemplarz to sprzedaj to w pizdu albo walnij gdzieś całkę (jeśli gorącego stolca nie chcesz nikomu podrzucać). Nie ma się co męczyć bo będzie tylko gorzej.

Zly_Tonari

@Stashqo ciężko sprzedać taki z choinka na desce mimo gwarancji.

Wiem że to bmw i marka zobowiazuje ale nie planuje zawijać się wkoło słupa lub drzewa.( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)


Już go wystawiłem raz i się zepsuł kluczyk w trakcie trwania ogłoszenia i auto nie chciało się otwierać. Wymienili mi właśnie wczoraj na nowy i probuje od nowa...

Stashqo

@Zly_Tonari powodzonka w sprzedaży!


Kiedyś mój szefu miał podobne (choć nieco poważniejsze) przygody z teslą. W pierwszym roku użytkowania przez 8-9mc jeździł zastępczym, pdf historii serwisowej miał 64strony xD. Nie wytrzymał i chciał zwrócić auto, oczywiście go spławili. Skończyło się w sądzie, oddał tesli samochód, dostał zwrot całości kwoty i bana na zakup kolejnego auta ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Bojowy_Agrest

@Zly_Tonari a którym to BMW śmigasz?

Zly_Tonari

@Bojowy_Agrest mam tyle szczęścia że żadnym. Jednym jeździ moja nałożnica f40 118i a drugim moj handlowiec g22 418i

Ja sam latam "fiatem premium", 27 letnim pajero lub brytyjskim ulepem aspirującym do bycia terenówką którego jedyną zaletą jest ilość miejsca oraz fakt że można usiąść na klapie bagażnika.

slonski_pieron

Polskie ASO i obsługa posprzedażowa to gówno i nie ma o czym dyskutować.

Zly_Tonari

@slonski_pieron wiesz zależy właśnie, bo np. mam kilka aut z FCA(stellantis) i nie zdarzyło mi się nigdy żebym musiał się o cokolwiek dopieprzać a serwisuje w całym województwie Śląskim. Czy to Kato czy Żory czy Częstochowa zawsze zrobione co miało być zrobione i wsio. Wcześniej miałem skody flotowe i robili też w miarę sensownie aczkolwiek np. jak się psuła elektronika to trzeba było czekac po 2-3 tygodnie na różne moduły ale robili, dopiero przy zużyciu jak zaczynały żłopać olej po 100k to serwis jasno dał do zrozumienia "tu już nie damy rady na gwarancji bo producent uznaje że 0.6l/1000km jest w normie więc sprzedaj szybko"

W BMW jak byłem ostatnio to usłyszałem " musimy zweryfikować czy do uszkodzenia nie doszło z winy użytkownika bo gwarant wymaga" gdy zgłosiłem że znowu szumi napęd osprzętu i nie działa kolejny raz kiera i spryskiwacze.


Jak miałbym jako user zjebać rolkę osprzętu albo łożysko alternatora? Albo jak sprawić jako user że pokazuje mały poziom płynu do spryskiwaczy i nie działa przez to pompka żeby się nie zatrzeć?


W Alfie np. byłem na przeglądzie to mi chłop mówi " ma pan wyjebane łączniki z tyłu proszę nie latać już bokiem tyle, wymienimy na gwarancji na kolejnej wizycie w marcu".


A BMW "źle pan skręcał na pewno i dlatego kierownica nie grzeje, albo proszę myć szybę ręcznie częściej to się wycieraczki będą łatwiej po czystym poruszać a spryskiwaczy używać w trasie"


Rozstrzał że ja pierdole.


Kupiłem w grudniu nowego Avengera ( jest w pytę) i wyskoczył mu błąd jakiś z dupy 1 lampy i nikt mi nie sugerował " źle Pan używa świateł" tylko wymienili od razu cały reflektor.

GrindFaterAnona

@slonski_pieron ja tam jestem zadowolony z obslugi w Toyocie

slonski_pieron

@Zly_Tonari @GrindFaterAnona może w takim razie tylko marki "premium" mają wyjebane na serwis. Bo zarówno w przypadku BMW jak I Mercedesa jest dramat. Przynajmniej w mazowieckim. Z motocyklami póki co też mam raczej słabe doświadczenia.

Zaloguj się aby komentować