Za psa ujadającego w bloku powinny być mandaty idące w pięty. Nie zapraszam do dyskusji, bo już mi łeb pęka.
#zalesie
Komentarze (20)
@mordaJakZiemniaczek Ja mam po sąsiedzku psa w kojcu. Sk⁎⁎⁎⁎syn ujada akurat w nocy. Współczuje Ci.
@mordaJakZiemniaczek wybacz za może głupie pytanie ale gdzie jest w tym momencie właścicel? Miałem sytuacje na osiedlu gdzie przez miesiące właścicielka nie była świadoma skali lęku separacyjnego swojego psa. Interweniowałeś?
@Mikel pewnie wszyscy w robocie. Nie wiem kiedy wracają, bo 2 razy się odbiłem od drzwi. Wiem tylko, że codziennie od 21:00 do 22:00 robią przemeblowanie.
@mordaJakZiemniaczek To proponuję wbić do nich po 21 i przegadać temat zamiast wylewać frustracje w internecie. Nie odbieraj tego jako przypierdolki, tylko jaka dobra rade
@Mikel obawiam się, że to płonne nadzieje, jeśli to nie są psiodzice z pierdolcem na punkcie psiecka, oleją sprawę ciepłym moczem
@mordaJakZiemniaczek Pieski w Polsce powoli zaczynają konkurować w kategorii uciążliwości z hulajnogami. Serio, tych kreatur w miastach jest od zasrania. Przynajmniej większość właścicieli gówno po nich sprząta.
@sawa12721 chyba że przyjdzie zima i można to przysypać śniegiem i uciekać
@sawa12721 bo w PL jest ogólnie za dużo psów. Prowadzimy w europejskich statystykach dot. posiadania psów, a podejrzewam, że te statystyki i tak są zaniżone o Januszy ze wsi, co nie rejestrują nigdzie swoich podwórkowych burków
@mordaJakZiemniaczek ogólnie powinien być zakaz psów w bloku. Wchodzisz do klatki i po deszczu śmierdzi jak w schronisku.
@viollu @Trismagist tylko jak go wyegzekwować? Rejestry psów niby jakieś tam funkcjonują, ale większość je zlewa, a już widzę, jak administracja spółdzielni wysyła kontrolę do mieszkańców 😏
@AndzelaBomba no wystarczy monitoring osiedla i jak wychodzisz z klatki z psem to cie wywoża na syberię
@viollu jak ktoś sprząta i panuje nad psem to spoko, przeżyje nawet smród po deszczu. Srania po klatce i ujadania godzinami już nie zniosę. Im większy blok tym większa bezczelność i bezkarność
W budynkach mieszkalnych wielorodzinnych powinien być ustawowy zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt. Zmień moje zdanie.
@Trismagist chciałbym zaproponować dwa zwierzaki;
-
chomika, żeby dziecko oswajało się ze śmiercią i przemijaniem
-
rybki, jak jesteś kimś kto spędza w chuj godzin na pracy zdalnej, żeby mieć czym się zajmować
@Trismagist jak masz grzecznego kota, to nikt się czasami nawet nie zorientuje
@mordaJakZiemniaczek powinni dać 5x większy podatek od tych szkodników, tak samo z kotami + obowiązkowe ubezpieczenie OC. z podatku opłacać czyszczenie chodników i budynków, latem w niektórych miejscach aż wali tymi szczochami, nie rozumiem, jakim prawem zwierzę się może tak o odlewać i smrodzić a my to akceptujemy jako społęczeństwo jak gdyby nigdy nic
Psy w miasteczkach i wsiach to samo. Nie można spać, bo sąsiad k⁎⁎as kupił sobie psa i nie chce mu się go wychować.
@izopropanol to było moje zdziwienie jak spałem jakiś czas temu na takim kompletnym wypizdowie, gdzie w nocy nie było kompletnie nic widać. Z 5 kierunków pół wieczora wyzywały się psy, jobla szło dostać
@mordaJakZiemniaczek psy w ogóle powinny byc rejestrowane, dopuszczone tylko pod pewnymi warunkami, obowiązek kagańca i smyczy i do tego obłożone podatkiem.
@mordaJakZiemniaczek łącze się w bólu, mam za ścianą debila z amstafem co ma wygląd jak poniżej, tam totalnie nie dociera że jego świnia wypuszczona na balkon wkurwia wszystkich dookoła. Oczywiście mieszkanie na wynajmie albo ktoś z rodziny kupił.
Zaloguj się aby komentować