z biegiem czasu totalnie straciłem zainteresowanie alkoholem. Dosłownie nie jara mnie to wcale. Sam to już nigdy nie piję czasem tylko jak wyjdę z jakimiś znajomymi, albo jak jest za darmo na imprezie firmowej albo innej imprezie. Ale w sumie to i tak nie jara mnie to wcale. Jak pomyślę sobie o piciu alko i kacu na drugi dzień to mi się już nie chce. Odmieniło mi się. Kiedyś jak byłem młodszy to jakoś mnie to jarało że uuuu jebne se pifko a teraz wcale. Zamiast się upić wieczorem to wolę się przejść na basen/siłkę pośmigać na rowerze albo nawet pograć w coś na kompie albo poczytać książkę niż chlać. Chyba już jestem emerytem. Czasem mi ojciec jak siedzi przed tv to proponuje jakieś wino albo piwo żeby wypić razem to nawet nie chce mi się tego pić i też z nim się napije może raz na 2 miesiące kieliszek wina. A kiedyś lubiłem sobie wypić alko.
#gownowpis #alkohol