wpierdolone pół mandarynki, reszta zostawiona. rzygać się chce
#bekazpodludzi #zakupy
Komentarze (18)
@festiwal_otwartego_parasola jak pół zostawione to najwyraźniej nie warto brać. Opcjonalnie zostawione żebyś sam mógł spróbować czy dobre
A tak zupełnie serio - to przy mandarynkach właśnie najczęściej brakuje w marketach możliwości spróbowania - rozstrzał w smaku, pestkach i skórce jest masakryczny a wszystko zawsze podpisane "mandarynka".
@festiwal_otwartego_parasola bombelkowi żałujesz?
@zachlapany_szczypior raczej bym obstawiał że jakiś bombelek 60+ jest autorem tej instalacji artystycznej
@festiwal_otwartego_parasola wczoraj w "mojej" biedronce tak wpierdalał przybysz z obcej planety
Ostatnio trafiłem w jednym z marketów na opakowanie 4 filetów rybnych, gdzie brakowało dwóch sztuk. Ktoś w gacie upchał lub kieszeń żeby do domu dostarczyć już rozmrożone lub po prostu lubi pachnieć rybą
@festiwal_otwartego_parasola ja to jestem leniwy, kupuje już obrane i pocięte na idealne hapsy do mordki
rzygać się chce znaczy niesmaczna? xD
@jakibytulogin tak, tak naprawdę to ja to zrobiłem a teraz zgrywam niewiniontko
@festiwal_otwartego_parasola doceniam szczerość. Teraz proszę zanieść resztę do kasy i zapłacić. Się zdarza, że człowiek nieziemsko zgłodnieje na zakupach.
Przynajmniej, ja tak bym zrobił.
@pacjent44 każdy normalny by tak zrobił. Problem tylko jak to zważyć
@jakibytulogin obok leży 20 kilo wzorcowych
Wygoda że łatwo się odbierało więc to może być klementynka a nie mandarynka
Musiał sprawdzić przed zakupem
@festiwal_otwartego_parasola pewnie ch⁎⁎⁎we bo jakby była dobra to by zjadło całą. Pozostawiona w ramach ostrzeżenia. Podziękuj że się ktoś poświęcił a nie jeszcze oczerniasz.
Nie wiem o co się prujecie. Na zachodzie to normalna praktyka - często sprzedawcy sami tak robią, by klienci mogli sobie spróbować. U mnie wszystkie azjatyckie sklepy to robią. Często też markety.
@Fly_agaric pewnie o to, że nie jestesmy na "zachodzie" i u nas sie tak nie robi, a także to, że nikt nie częstował.
@Cinkciarz
No właśnie - jesteśmy na tym zachodzie w zależności od tego, jak komu do dyskusji pasuje. Skąd wiesz, że nie częstował? Upieram się jednak, że to sam sprzedawca mógł zostawić.
Idźcie być "!bardziej święci od papieża" gdzieś indziej!
Zwykłe trzepanie piany i doszukiwanie się kołtuństwa tam, gdzie go nie ma.
@Fly_agaric nie, to był kaufland i nikt nie częstował, ktoś po prostu przyszedł, wpierdolił kawałek i zamiast nawet wyrzucić resztę do śmietnika to wdupcył z powrotem do innych. dokładnie tak samo ludzie robią z cukierkami na wagę - wpierdalają, a papierki po nich wrzucają z powrotem do środka
a mandarynki zajebiste, bo sam kupowałem (inaczej bym tego nawet nie zauważył)
Zaloguj się aby komentować