Wkurzyłem się. Wracam do mieszkania, a na klamce wisi mi takie coś. Niby nic, ale załóżmy, że nie ma mnie w domu przez dwa tygodnie. To jest wspaniały znacznik, że domownicy wyjechali i można opędzlować ich dorobek.
Ja rozumiem wrzucanie spamu do skrzynki, zbieram to garścią i wywalam do śmietnika. Ale na takiego kretyna to już nie mam słów.
#zalesie

