Wielka awaria systemu. Polskie lotniska mają problemy z lotami

Poważna awaria systemu zarządzania ruchem lotniczym sparaliżowała rano starty samolotów z części polskich lotnisk, wywołując opóźnienia między innymi w Warszawie, Katowicach i Gdańsku. Lotnisko Chopina przywróciło normalne operacje. W reakcji na incydent, szef MSWiA i Koordynator Służb Specjalnych Tomasz Siemoniak natychmiast uruchomił działania odpowiednich służb, a Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego bada sprawę pod kątem ewentualnej dywersji.


#wiadomoscipolska #lotnictwo

dziennik.pl

Komentarze (9)

Nemrod

Na szczęście CPK i Radom działały bez zarzutów - żadnych opóźnień w przylotach i odlotach.

vrkr

@Nemrod Niezawodna polska myśl lotnicza ( ͡° ͜ʖ ͡°)

cebulaZrosolu

I nici z odszkodowania bo nie wina linii lotniczych

Marchew

Testowali Spanning Tree na produkcji i coś nie wyszło? Czy może sprzątaczka podpięła odkurzacz pod listwę 19" w serwerowni?

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Marchew to drugie to przerabiałem w jednej pracy Lokalny biznes naszego klienta w wynajmowanej przestrzeni biurowej, więc raczej standard- jakiś wynajęty lokal plus schowek na drobne graty i pociągnięty ethernet do miniserwerowni gdzieś w osobnym pomieszczeniu dostępnym z korytarza z tym, że to nie było żadne osobne pomieszczenie z ekstra dostępem, zamkami, szyframi i innymi chujami mujami, tylko raczej 2 szafy rackowe w rogu większego pomieszczenia używanego przez sprzątaczki. Właściciel daje miejsce, najemca jak chce to ma wyznaczone miejsce w racku na jakieś swoje serwery, nasy, nagrywarki z kamer itp. No i cuda, niewidy- nagle znikąd codziennie między 18 i 19 serwer tegoż klienta darł pysk, że problem z zasilaniem, że power down, że się wyjebywał. Ja rano przychodzę- patrzę, serwer chodzi jak ta lala, wszystko podpięte, zero luźnych kabli, żadnych zalań. A wieczorem powtórka z rozrywki. Pytaliśmy zarządcy, czy może jakieś prace planowe, albo awarie infrastruktury- nie, wszystko w porządku, nawet (rzekomo) to specjalnie sprawdzali. Monitoringu pomieszczenie oczywiście nie miało, bo oficjalnie to była komórka sprzątaczek. No i tak sobie ten problem egzystował niecałe 2 tygodnie, przez nikogo nie niepokojony, aż jednego wieczoru przy kolejnym alercie z dupy stwierdziłem, że to już jest kurwa przesada, widać nikogo to nie boli, bo nikt poza mną nie dostaje tych alertów, ale mnie to już zaczyna wkurwiać. Następnego dnia podjechałem do klienta, wydębiłem od niego klucze do obiektu i jak się zbliżała 18 to już czekałem gotowy pod budynkiem. Lo and behold- kilkanaście minut później na telefon przyszedł mi alert. Wpierdalam się do budynku, widzę pomieszczenie z tą wannabe serwerownią otwarte na oścież, słyszę od samych drzwi klachanie sprzątaczek i co widzę? Ano do UPSa jednego klienta podpięły sobie jebane czajnik, a do drugiego przemysłowy odkurzacz. Bo im się nie chciało schylać do gniazdek przy podłodze. No ale dobra- czemu to się zaczęło znikąd, a nie było "od zawsze"? Ano bo zaraz przed początkiem tego pojebowa zatrudnili tam nową sprzątaczkę, która szybko znalazła sposób, jak sobie "ułatwić robotę". Bo nikt jej nie będzie mówił, że wolnego gniazdka nie wolno używać. Myślałem że wtedy odjebię.

ramen

@NiebieskiSzpadelNihilizmu brzmi jak #pasta, ale fajne.

xniorvox

Nie zdziwiłbym się, gdyby to był atak ruskich. Mieli wczoraj zły dzień po przyjęciu 18. pakietu sankcji UE, a Polska jest jednym z krajów, które najpilniej nad jego przyjęciem pracowały. Przypuszczam, że są na nas rozzłoszczeni.

FoxtrotLima

@xniorvox możliwe, że to kacapy jebane.

Ale równie możliwy jest też burdel w PAŻP.

ramen

@FoxtrotLima Niezależnie od tego kto, powinni znaleźć lukę i zabezpieczyć. Jeśli ruskie ujawniły tą podatność, to dla nas lepiej, że teraz, a nie później. Jeśli PAŻP, to wstyd, karton i paździeż.

Zaloguj się aby komentować