Komentarze (13)
@boogie więc zapłaci mandacik i za blacharza
@aerthevist no ciekawe jak to będzie, bo wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem ze strony samochodu było
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz nie widzę wyprzedzania, tylko dwa samochody, które próbują się zatrzymać. Jednemu się udało bo mógł lepiej widzieć zapieprzającego rowerzystę.
@boogie pierwszy jaki się zatrzymał to był ten, który wziął rowerzystę na maskę. I fakt ten po prawej lepiej widział przejście dlatego nie to nie z nim była kolizja, a więc, ten który ją miał wyprzedzał
@boogie Myślę, że kierowca dostanie mandat za wyprzedzanie przed/na przejściu, a rowerzysta za przejazd po przejściu dla pieszych. Ale kwestia ustalenia głównego winowajcy zdarzenia, czy wspomniane pokrycie kosztów naprawy roweru/samochodu to jest już ciekawszy temat.
Edit. Rowerzysta miał czerwone światło, temat wyjaśniony.
@boogie nawet gdyby był tam przejazd rowerowy, to zawsze mnie zdumiewają Ci, którzy na pełnej ładują się potencjalnie pod auto.
Co z tego, że masz rację, jak nie masz nóg?
@TheCaptain mam podobne podejście do takich spraw. Lepiej chwilę poczekać, niż wjebać się pod samochód pomimo mojego zielonego :)
@TheCaptain ciekawostka w prawie o ruchu drogowym - rowerzysta na przejeździe rowerowym ma pierwszeństwo z wyjątkami
rowerzysta zbliżający się do przejazdu rowerowego nie ma tego pierwszeństwa
z tramwajem nie wygra
więcej info w kodeksie drogowym
zapytałem ai
kiedy rowerzysta ma pierwszeństwo na przejeździe rowerowym w Polsce?
to łopatologicznie wytłumaczyła
Przepisy są dosyć jasne:
- w powyższej sytuacji rowerzysta w ogóle nie powinien przyjeżdżać, bo widoczny jest znak D-6, a nie D-6a/D-6b,
- gdyby jednak był taki znak, to pierwszeństwo miałby dopiero w momencie wjechania przednim kołem na zebrę (o ile wcześniej by się znalazł na niej niż samochód), ponieważ przepisy są identyczne z tymi jakie dotyczyły pieszych przed reformą (przechodzący =/= wchodzący)(Art. 27 ust. 1 PoRD),
- rowerzysta miałby pierwszeństwo, gdyby miał zamiar przejechać przez przejazd oznaczony znakiem D-6a/D-6b, a przejazd ten znajdowałby się na drodze poprzecznej co do tej, z której skręca samochód (Art. 27 ust. 1a PoRD)
- rowerzysta też by miał pierwszeństwo wtedy, gdyby jechał po drodze dla rowerów lub drodze dla pieszych i rowerzystów, a auto skręcało z drogi głównej do np. posesji (Art. 27 ust. 3 PoRD).
To tak z grubsza.
Zapomniał pierwszej zasadzie żywych i zdrowych: “większy ma zawsze pierwszeństwo”
@Taxidriver przed i na przejściu dla pieszych też się rozglądam
Dlatego właśnie nie można wyprzedzać przed i na przejściu
Zaloguj się aby komentować
Ale odważny, ja nie mam tyle odwagi, żeby tak wjeżdżać na pasy, gdy auto jedzie. Nie bo, odważny jest, to jest kozak, to jest gość ( ͡° ͜ʖ ͡°)