https://youtu.be/LpNVf8sczqU
#gry #muzyka
@Dziwen - ładny ale osobliwy.
@koszotorobur ladny ale sojowy
@ErwinoRommelo - co znaczy "sojowy" w tym przypadku - możesz rozwinąć?
@koszotorobur zero testosteronu, mono tematycznie, pod estetyke robione, bez kszty ryzyka zazkoczenia. Tak jakby fani dooma sie podniecali ze jest mocny metalowy kawalek z super riffem i screamami, tylko tu trafia do fanow FF.
@ErwinoRommelo co byś proponował w kontekście ścieżki w produkcie, który jest o żalu, stracie i godzeniu się z nią w estetyce francuskiego belle epoque z końcówki XIX wieku? Rock n rolla? Nawet są fragmenty disco i lekkiej elektroniki wrzucone (rain from the ground), trudno mi sobie wyobrazić co mogłoby wnieść dodanie "mniej sojowych" utworów.
@Iknifeburncat problem jest taki ze ta belle epoque itp trafia do was poprzez egoztyzm, ja rozumiem po fr i dla mnie to jest disneyowska poisenka ktora sie spiewa na lekcji muzyki w podstawowce, teksty glebokie jak gardlo mariolki, po prostu nie gra dla mnie ani stylistycznie ani gameplayowo, moze sie podobac ale bez przesady.
@ErwinoRommelo aż musiałem sprawdzić, co znaczy egotyzm, bo zwątpiłem.
No spoko, że Tobie się nie podoba, ale ja nie zapytałem o preferencje, tylko rozwinięcie Twojego zdania o "sojowosci". Co ma do tego moje, czy czyjekolwiek w tym wątku ego? Co tu się wydarzyło XD
@Iknifeburncat mialo byc egzotyzm, no niewiem do mnie ten klimat nie trafia bo belle époque to wlasnie sojowe klimaty, jak te rapowe piosenki o problemach z byla panna, niewiem jak to ujac ale wcale nie jest to best OS ever, moze top z tego roku ale dupy nie urywa.
@Shagwest - świetna gra - niemniej jakościowo brakuje tych 10% do perfekcji i poziomu AAA - jednakże to żadna ujma - a wręcz kapelusz z głowy dla zespołu, który był w stanie zrobić tak świetną grę z tak ograniczonym budżetem.
@koszotorobur Jeden z takich właśnie projektów niemożliwych. Małe nowe studio bierze się za gatunek, na którym potrafią wyłożyć się najwięksi - tworzymy dużego RPG akcji. I robimy go kompletnie po swojemu. Ta sama historia, co Kingdom Come Deliverance.
@koszotorobur ale też widać, że nie próbowali sięgać po rozmach jak z AAA. Właśnie lubię to w dobrych produkcjach AA, że często są one krótsze, bardziej skondensowane, ale też samoświadome w zakresie możliwości deweloperskich. Są niewidoczne ściany i inne, charakterystyczne dziwactwa gier o niższym budżecie, ale cała reszta produktu naprawdę się broni i trudno się czepiać o takie szczegóły.
Spotkałeś jakieś bugi? Ja chyba raz jakąś dziurę w teksturach widziałem, to właściwie tyle. Naprawdę rzadko się dzisiaj zdarza, żeby gra działała na 100% w dniu premiery.
@Iknifeburncat - baboli wizualnych jest trochę - na przykład poniższe występują na PS5 - na szczęście sporadycznie:
Dziury pomiędzy elementami geometrii - tak, że czasami widać tło
Problemy z poprawnym generowaniem cieni - jakby generowały się ze 2 sekundy za późno
Kamera po walce uciekająca w dziwne miejsca lub wchodząca w postacie
Drobinki (particles) gdy wchodzącą niefortunnie za blisko obiektywu kamery i migają na cały ekran - można ataku epilepsji dostać
Brak płynność przy przejściach muzyki
Bugów jako takich nie uświadczyłem - gra ani razu się nie skraszowała.
@koszotorobur no dobra, jak napisałeś o tych particles to przypomniało mi się, że raz w przerywniku filmowym chyba silnik graficzny klęknął, bo zaczął mi wyświetlać same artefakty zamiast przerywnika. No niemniej są to takie babole, na które można raczej machnąć ręką, bo ogólnie stan techniczny jak na release w '25 jest przyzwoity.
EDIT: gram na pc, a a właściwie nie sprawdzałem jak tam u nich było z portami. Oni to natywnie pisali na windows czy konsole?
@koszotorobur Co do tego renderowania cieni - to chyba cecha UE5, który w ten sposób radzi sobie z oświetleniem i raytracingiem na tak słabych platformach jak PS5. To samo, ale dużo bardziej widoczne jest w nowym Silent Hill 2. Strasznie mi to na początku przeszkadzało.
Z bugów, to ja raz zaklinowałem się za kamieniem. Ale to moja wina, bo po co się tam w ogóle wpierdzielałem.
muzyczka cudeńko. choć sobie inaczej wyobrażałem te osobę co śpiewa. nie wiem jak ale inaczej xD
Ciągle słyszę jaka to dobra gra, ale jrpgi zawsze mnie odstraszały systemem walki. Kogoś w podobnej sytuacji Expedition jednak przekonało? Chętnie bym zagrał jak takie dobre, ale jeśli system walki mnie odstraszy to będzie to tylko kolejna niezagrana gierka na steamie
@dahomej to nie jest typowe jrpg, bo walka jest bardzo interaktywna, na wyższych poziomach trudności wręcz zręcznościowa, bo o ile na poziomie "story" prawdopodobnie mógłbyś olać te wszystkie mechaniki, to już na zwykłym i wysokim nie ma takiej możliwości. Musisz dobrze ogarniać QTE i musisz nauczyć się wzorów ataków przeciwników. Czuć, że wzorowali się na jrpg, bo interfejsy są reinterpretacja designów Atlusa (persona, metaphor), a eksploracja to już właściwie klasyczny jrpg, ale IMO warto, nawet jeżeli nie jesteś fanem gatunku.
Ktoś miał też wrażenie, że te lokalizacje, w których jest jedynie płyta gramofonowa do zebrania, są jakby niedokończone lub miejscem pod DLC?
@jiim no to są te ograniczenia double A. Nie oglądałem żadnych materiałów z produkcji, więc tylko zgaduje, ale zakładam, że nie wystarczyło im czasu albo budżetu, mieli assety, więc wykorzystali je w ten sposób. Ładne są te pejzaże, ale trudno się nie zgodzić, że jak nie wiesz czego się spodziewać, to faktycznie wygląda jak niedokończone.
Zaloguj się aby komentować