Używa ktoś maselniczki wodnej? Ostatnio reklamy szczują mnie takim wynalazkiem i się zastanawiam czy to faktycznie użyteczne, czy tylko kuchnię zaśmieca na blacie
#gotowanie #jedzenie #kuchenneszpeje
Używa ktoś maselniczki wodnej? Ostatnio reklamy szczują mnie takim wynalazkiem i się zastanawiam czy to faktycznie użyteczne, czy tylko kuchnię zaśmieca na blacie
#gotowanie #jedzenie #kuchenneszpeje
@moll zaśmieca
@AdelbertVonBimberstein rozwiniesz myśl?
@moll no zaśmieca no
@Tuniex ale nadal nie wiem z czego wynika brak funkcjonalności
@moll brzydko wygląda, jak używasz jakiegoś turbo twardego masła to w temp. pokojowej możesz łatwo rozsmarować
@Tuniex lodówka chłodzi dobrze, to mam twarde. A na blacie nie zostawiam na cały dzień
@moll czyli nie potrzebujesz. Nie dziękuj
@moll można też trzymać na blacie, nie grzejąc w domu. da się smarować, a nie zepsuje się szybko.
@moll się dopiero z Twojego wpisu dowiedziałem, że coś takiego jest. To ma utrzymywać niby świeżość masła? Jak masło nie nadąża się zepsuć tak je szybko wpier, spożywam znaczy się.
@Rimfire tak, i że poza lodówką można trzymać, żeby miękkie było
@moll ale normalnie też możesz trzymać z tydzień poza lodówką żeby miękkie było i się nie psuje
@Rimfire mam opory psychiczne. Poza tym jak leży luzem to młodszy próbuje odgryzać z kostki
@moll spleśniało mi masło w tym kiedyś a na blacie mi nie pleśnieje i stoi długo.
@moll Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze robienie masła w domu nie było objęte tajemnicą Magów...
.... to takie kilogramowe kulki masła pływały w wodzie.
@Mr.Mars nie pływały xD z babcią wkładałam w pojemniczki i do lodówki. Ale może to jeszcze nie tak dawno...
mam taką jedną, nawet z jakimś dopiskiem "smart" (serio :P)
Nie używam, dla mnie za dużo kombinowania z wodą, żeby nie wychlapać, a dostać się do masła, ale rozumiem że ta idea może się komuś sprawdzić.
Ja stosuję metodę na połówki, znaczy masła nam schodzi sporo, więc co zejdzie, to pół kostki tnę i do szafki, do końca dnia i tak zejdzie i dokładam wtedy kolejne świeże pół. Ew. są też małe masła z "Osełki górskiej" to w ogóle nic nie trzeba robić, bo są wersje po 100 g.
@slawek-borowy Smart xD
A to serio trzyma szczelność? Bo to mnie najbardziej interesuje. U mnie tyle nie schodzi, ale głównie dlatego że leży w lodówce i jest twarde
@moll Też stosuję zasadę połówki i zjadamy, bo stoi miękkie koło chlebaka więc każdy robiąc kanapkę sięga. Nawet jak ja nie jem prawie chleba, to schodzi i nie zdąży się zepsuć.
@moll pojemnik nie jest w ogóle szczelny, bo pokrywkę po prostu się w nim nakłada. Natomiast jak dobrze nalać wody to ona zakrywa klasyczną kostkę masła, o nawet obrazek znalazłem jak to wygląda:

@slawek-borowy to ja takie widziałam

@moll Mniejsze kawałki odkroić do salaterki czy jakieś miseczki jak ktoś wyżej pisał. Te smart z wodą to jeszcze więcej kłopotu przy dzieciach mogą zrobić.
@moll nie wiem po co to, nawet jak zostawiłem masło na wierzchu przed wyjazdem weekendowym to nic mu nie było.
Na co dzień to schodzi w 2-3 dni i nawet w upały nic mu nie jest
@radziol bo wygląda czy coś xD dlatego pytam czy ktoś w ogóle używa takich wynalazków
@moll użyteczne, fajne, super. Serio. I masz zawsze miękkie masełko do smarowania hlepka
@Yes_Man a jaką masz? Bo widzę, że rurzne som
@moll aktualnie to już nie mam (nie jemy masła), ale z Home and You była - dokładnie coś takiego:
@Yes_Man dzięki
@Yes_Man też mam taką, super jest, a do tego made in Poland
Zaloguj się aby komentować