Właśnie miałem okazję posłuchać ze swojego okna tego pięknego śpiewu, który zawsze kojarzy mi się jako zwiastun wiosny. Zadziwiające jest to, jak te ptaszki nie ustają w swoim śpiewie. Padał deszcz, który poprzedziła burza, a ten jak gdyby nigdy nic, śpiewa dalej. Do tego przez chwilę udało mi się posłuchać w momencie, gdy śpiewały dwa osobniki. Można powiedzieć, że miałem stereo
Pisząc ten wpis mam otwarte okno i dalej słucham tego śpiewu.
Jeszcze czekam tylko na jerzyki, które dla mnie są zwiastunem lata.
Źródło zdjęcia, żeby nie było, że ukradłem
#wiosnonapierdalaj #ptaki #wiosna
@Moose Gdyby tylko co roku mi tak ściółki nie rozwalały.
@Moose ehhh drą zawsze japę w lato jak człowiek spać próbuje >.>
Też bardzo lubię kosy
@LITE jakby nawet głośniejsze
@Moose Czeka w kolejce:
@LITE piękny
@Moose z archiwum:
kontrastowy, zjazdowy i głogowy
@Heterodyna piękne. Gdybm miał dobry aparat miałbym masę fotek kosów i saren
@Moose Twoje też jest świetne! Dochodzę do wniosku, że 90% sukcesu albo i więcej, to kwestia szczęścia, aby znaleźć się w odpowiednim miejscu w odpowiedniej chwili. Najlepsze fotki to te, gdy nie ma aparatu pod ręką. Gagatek ze środkowej fotografii dużo lepiej wyglądałby podczas zjazdu niż po, jak go uchwyciłem. Skubany bawił się zjeżdżaniem po śniegu, jak podniosłem aparat do oka, po sekundzie odleciał.
Słyszałem też ciekawostkę o śpiewie kosa: podobno gdy pani kosowa siedzi na jajkach, pan kos śpiewa, sygnalizując że jest bezpiecznie.
@Heterodyna szczęście szczęściem ale jaki trzeba obiektyw do takiego zdjęcia w głogu?
@Heterodyna zdjęcie nie moje, tylko z neta, podałem źródło. Ale pewnie bym takie robił mając aparat
@Moose miej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Aparat wystarczy przecietny, ważniejszy dobry obiektyw
@Felonious_Gru no taki skrót myślowy. Oczywiście obiektyw robi robotę. Lubię kontakt z naturą, w okolicznych lasach są swa stadka saren, które mają swoje stałe miejsca ale bez obiektywu to tylko małe kropki. Ale jakoś przeraża mnie noszenie takich gabarytów ze sobą, więc strzelam foty telefonem. A piękne zdjęcia, nawet dla samego siebie, zwykłego amatora, zostają w sferze marzeń
@Moose chciałem zaproponować coolpixa p950 albo p1000, ale sprawdziłem ceny i chyba jednak zamilknę
@Felonious_Gru no coś takiego jest spoko. Wiesz może, czy ktoś nie chce kupić nerki? xD
@Moose sam szukam chętnego
@Felonious_Gru cuda Panie, chcem taki!
@jedzczarnekoty nie posiadam profesjonalnego sprzętu. Przeciętny aparat + obiektyw stałoogniskowy 300 f4 + konwerter 1,4. Konwerter, zabierając jedną działkę jasności (do f5,6) powiększa ogniskową do 420mm. Zestaw ten nie nadaje się niestety do fotografowania uciekającej przyrody w pochmurny dzień. Taki co się nadaje, kosztuje 30k. Lubię swoje hobby, ale nie aż tak. Dużo łażę i zaleta jest taka, że mój sprzęt waży tylko około 2,3 kg.
@Heterodyna mądrego to i miło posłuchać (poczytać). Trzydzieści koła mnie jednak trochę zniechęca. Ale widać, że znasz się na rzeczy. Chyba, że Ty wiesz, gdzie można sprzedać nerkę? xD
@Heterodyna czyli pewnie Canon
@jedzczarnekoty Zaskoczę Cię. Pentax.
Za 1/3 kwoty kupisz to co kupiłem ja. Mój zestaw jest dobry na słoneczną pogodę. Chcąc mieć coś powyżej 400 mm ogniskowej i światło f4 aby nie przejmować się pochmurną pogodą, trzeba sięgnąć głęboko do kieszeni. Chyba, że myślisz o używce, wtedy będzie taniej.
@Heterodyna no zaskoczyłeś, bo Canon ma popularne 300mm F. 4.0.
Myślałem nad Sony FE 200-600mm F5.6-6.3, używany, o ile pójdę w Sony a7. Im nowszy korpus tym można przyszaleć z ISO, choć żeby się zamknąć w 10k to na wiele nie starczy. Dla mnie ważniejsze jest póki co body z 40-tką, a tele w drugiej kolejności. Znając siebie wygra Nikon Z5, wtedy mam do wyboru Tamrona i Nikona F w znośnej cenie. W Rzeszowie mamy zalew #codziennebulwarywsk więc w słoneczny dzień warunki są dobre do ptaszenia.
@jedzczarnekoty no właśnie, jakiś czas temu też zastanawiałem się nad takim zestawem Sony. Same zalety, obiektyw uszczelniony, wewnętrzne ogniskowanie i ogranicznik auto fokusa, co jest nie do przecenienia (moja trzysetka nie ma i jak zgubię cel, ponowny przelot po całym zakresie trwa ze 2 sekundy i często jest już "po ptakach"). Pewnie za 15k można by taki zestawik kupić. Gdyby nie f6,3 na dłuższym końcu... bez dobrego słońca fotki obiektów w ruchu będą słabe.
Sprawdź też wagę zestawu, który planujesz nabyć. Nie wiem jaki tryb fotografowania jest Tobie bliższy, zasiadka czy podchód? Ja dużo chodzę z aparatem i noszenie przez kika godzin 4,5 czy 5 kg w niesprzyjającym terenie jest męczące.
@Heterodyna kurcze, dobrze że to piszesz - bo parę jakichś artykułów przeczytałem i mówili że i tak się przymyka do F8-11, więc jasność obiektywu nie jest aż tak istotna jak się zaczyna.
Powiem Ci tak - poszedłem do sklepu po FF, wyszedłem z Fuji. Ale, wiem już że jednak od pełnej klatki nie ucieknę, stąd planuję wymienić nieco szpeju. W pierwszej kolejności ma to być body i obiektyw do zdjęć nocnych, te najbardziej lubię. Ale, potem marzą mi się ptaki - bo kilkanaście lat temu na studiach chciałem je fotografować ale nie miałem za co. Nigdy ich też nie fotografowałem, jak już podglądam przez lornetkę, albo widziałem fotografów jak pomagałem przy obrączkowaniu.
Raczej stawiam na zasiadkę, waga nie ma więc znaczenia - byle było w miarę niedrogo a dobrze. Wejdę w tę zabawę jak będę miał pewność że z przyjemnością będę mógł oglądać te zdjęcia i się nimi cieszyć, bo jak miałem superzooma lata temu to one były co najwyżej słabe
@jedzczarnekoty jak chcesz mieć ostry obiekt z ładnym rozmyciem tła, to tylko "pełna dziura". Im mniejsza głębia ostrości tym lepiej
@Heterodyna modraszka moja ulubiona
Ale, jak pomyślę że jest jakaś krucjata udowadniająca że "NIE POTRZEBUJESZ PEŁNEJ KLATKI" i jesteś kolejną osobą która tego nie potwierdza to nóż się w kieszeni otwiera.
@Moose Kosa z policją zawsze i wszędzie
@BND xD
Kos to ucieleśnienie wakacji/urlopu, dźwięk lata, ciepła lipcowa noc, tak o 3:30 rano, DRZE TO KURWA TEGO DZIOBA
@polutt za to je uwielbiam xD
@Moose tak w ogóle to rodzice mają swojego prywatnego publicznego kosa, który co prawda jest dzikim ptakiem, ale uwielbia przesiadywać u nich na podwórku w środku miasta
@Felonious_Gru wiele razy widywałem je właśnie na podwórkach czy na terenie jakiejś firmy, w której wizytowałem. Wydają się być oswojone z człowiekiem i często udaje się podejść bardzo blisko.
@Moose jakieś 2-3 metry zwykle trzyma i jest zainteresowany tym, co się robi na "jego" terenie
@Felonious_Gru no i dosyć sprawnie podskakuje na tych swoich nóżkach
A gdzie #pasta?
@Moose
Jeszcze czekam tylko na jerzyki
Pa na to xd
@Moose - ale żeś ucelował z tym kosem - dzisiaj widziałem akurat padniętego
@Moose mi napieprza w środku nocy więc nie cierpię gada
@osobliwy kos w nocy? Raczej słowik, ten to potrafi do rana dwizdać.
Nie wiem jak można tego nie cierpieć, ja uwielbiam. Co roku na wiosne spiewały, ale niedawno dev wyciął większość drzew i postawił dwa bloki. W zeszłym roku tylko jeden ćwirał i to aż do lata, chyba nie znalazł sobie nikogo
Przeczytałem pierwsze zdanie i byłem ciekaw czy to fan oldskulowego ścinania trawy, czy też kolekcjoner noży. Przewijam do zdjęć... no, tego się akurat nie spodziewałem xD
@Moose kosy jak łażą po lesie to robią dużo hałasu w krzaczorach i udają że są jakim slwikszym zwierzakiem. I powiem że działało to na mnie jak byłem dzieciakiem bo dawałem się na to nabrać.
Zaloguj się aby komentować