#gownowpis #lato
Tosie i Tomki pijcie ze mną #codziennepiciu czyli wodę Oaza. Oto za godzinę będę człowiekiem wolnym. Sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Oto jutrzenka swobody zwana urlopem zagląda przez moje okno. Do dnia 2.09 nie ma mnie dla mojego korpo-januszexu. Do widzenia, żegnam, macham rączką.
Precz excele, precz terminy
Już nie będzie smutnej miny
Precz raporty i projekty
Już nie będę więcej wściekły
Wiwat Włochy, makarony, pizze oraz korniszony
Do Perugii wkrótce czmycham
Wreszcie czuję, że oddycham
Dzień ten nastał wyczekany
On zabliźnia moje rany
Plan w skrócie - jutro wyjazd do teściów, siedzenie w ogródku, bieganie, basen. Za tydzień we wtorek kierunek Italia. Dziękuję, do widzenia januszexie.
Postaram się coś wrzucić z podróży na Hejto.
