@dsol17 tak, to są wszystko bzdury lub/i przypadki a nie jakieś specjalne koincydencje. Mówisz że "Jak wiele "przypadków" zanim przypadek jest matematycznie niemożliwy ?" - a sam operujesz na skończonym i zawężonym zbiorze zawierającym m.in.: choroba - pandemia - szczepionki - przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się choroby - oraz wynikająca z tego powiązania.
Liczba kombinacji wynikających z tych założeń jest skończona, zawężona oraz - co więcej! - przerabiana niejednokrotnie w historii ludzkości co przekłada się także na liczbę mutacji tychże powiązań w ogólnie pojętych "dziełach sztuki" wytworzonych przez ludzkość na przestrzeni dziejów.
To żadna nowość, że jak ktoś był chory to się izolowało od niego lub go. Ludzkość zna to od tysiącleci.
To żadna nowość że to mogło rodzić wynaturzenia ze strony władzy.
To żadna nowość że wymyślono kwarantannę - 40 dni oczekiwania w wydzielonym miejscu np. portu żeby zobaczyć czy ktoś zachoruje - ludzkość zna to od setek lat.
To żadna nowość że np. jednym z celów paszportów-paszportów a nie tych covidowych w pewnych okresach historii był właśnie glejt że ktoś mógł wjechać lub wyjechać z "zadżumionego miejsca".
To żadna nowość że szczepionki wywołują skrajne emocje.
To żadna nowość że programy masowych szczepień wywołują skrajne emocje.
Oraz to niestety żadna nowość że jest jakiś % NOP.
Przyjąłeś w łapę dziesiątki środków od urodzenia, bez twojej wiedzy i zgody, od których w skali całego świata są dziesiątki milionów NOP.
Taka jest cena życia w społeczeństwie i bawią się w to wszystkie, nawet te "wyzwolone" narody świata pokroju Rosji, Korei Północnej, Iranu czy Libii Kadafiego. DEAL WITH IT. A to co robisz to jest albo aktywne wyparcie albo uprawianie propagandy spowodowane złą wolą.
Książkę do histoii sobie poczytaj a nie te nazistowsko-bolszewickie Q-rwy które sterują twoim umysłem.
Jak nie ta jesień to co, tak się będziesz łudził że może jesień 2035? Ileż można czekać na "cud"?
BTW telefony komórkowe działają na "mikrofalach" od ponad 20 lat, teraz się obudziłeś że 5G jest? Szybko.
Ciekawe zresztą, jakąż to mityczną ochronę przed chemitrials czy 5G mieliby mieć postulowani "władcy tego świata" dążący do postulowanej "depopulacji" - przecież to by była dla nich broń obosieczna.
Gówno prawda a nie "Predictive Programming" bo nawet nie bierzesz pod uwagę ile rzeczy się jakoś nie sprawdziło - i to jest właśnie to aktywne wyparcie albo uprawianie propagandy. A takie wybieranie sobie tego, co się ewentualnie sprawdziło to się nazywa "cherry picking".
A teraz patrz to:
Stworzony przez człowieka wirus wydostaje się z laboratorium w pewnym mieście i zaraża ludzi zajmujących się swoimi codziennymi sprawami (kupowanie w sklepach w markecie, załatwianie spraw urzędowych itp.). Choroba rozprzestrzenia się po mieście, władze reagują ale też wykorzystują sytuację do "pokazania władzy" (coś to przypomina?) - następują restrykcje w poruszaniu się, przymusowa kwarantanna, zamknięcie w domach, normalny lockdown wymuszony posłuszeństwem przez służby mundurowe, wojsko (coś ci to przypomina, coś ci świta?) które biega w hazard-sutisach. Też są testy, wymagane glejty (paszporty, zgody?) i chyba przymusowe szczepienia, jeśli dobrze pamiętam, żeby w ogóle wyrwać się z miasta. Oraz motyw zmian w DNA. A do zarażonych wojsko nawet i strzela.
I jest to film The Crazies z 1973 roku.
Ale wszystko przecież jak na tacy, patrz, tyle lat przed Covid-19!