@VonTrupka tak samo jak wypok. Przez lata tam wchodziłem- najpierw z ciekawości, potem żeby się aktywnie udzielać, a na końcu już z przyzwyczajenia. A teraz już wchodzę może raz na kilka dni, czasem się zdarzy, że minie tydzień i tam nie wejdę i nawet się nie zorientuję. Bo tam już nic nie ma poza botami, polityką, polityką, polityką i bandą zjebańców. A no i wojną, co w sumie jest powiązane z polityką, a wcześniej covidem... czyli w sumie też to samo.
A reddit? Na pewno w niektórych aspektach był nieskończenie lepszy od wykopu, ale oni serio myślą, że normalni ludzie będą im płacić ciężkie pieniądze za dostęp do, no sorry za eufemizm, strony ze śmiesznymi obrazkami, to chyba komuś peron odjechał.