Przejechałem dzisiaj jakieś 500km drogami od gminnych Po autostrady. Powiedzcie mi, co k⁎⁎wa jest nie tak z ludźmi, którzy przy minimalnej mgiełce, włączają światła przeciwmgielne przód i te oczojebne z tyłu. No i potem jadą tak kilometrami I wkurwiają innych, zwłaszcza mnie.

Nie ważne jaka marka czy wiek auta. Od starej vectry C, kopcacej na czarno po nową E klasę. No włączy taki czy taka te światła i potem boi się wyłączyć?

#polskiedrogi #patologiazmiasta #patologiazewsi

Komentarze (18)

Nemrod

@jarezz U mnie dziś widoczność wynosiła ok. 0,5-1 km i oczywiście część popierdzielała na przeciwmgielnych, a część na dziennych, czyli bez żadnych świateł z tyłu.
[powinna być legalna możliwość ostrzeliwania oświetlenia takich aut z wiatrówek]

JackDaniels

@jarezz mgiełce? Ja ostatnio zauważyłem jakiś trynd jeżdżenia na przednich przeciwmgielnych cały czas

jarezz

@JackDaniels kiedyś myślałem, że to polska choroba ale ostatnie lata pokazały mi, że rozniosła się też na Finów, Szwedów i kraje bałtyckie.

dolitd

@jarezz W UK to samo. Aż szlag trafia człowieka.

KierownikW10

@jarezz z ludźmi jeżdżącymi na przeciwmgłowych, mimo braku wskazań do tego, jak i z tymi którzy jeżdżą na dziennych w deszczu, we mgle i w śnieżycy jest to samo - są zjebani, a swoje prawka znaleźli w laysach. Pozdro

jarezz

@MostlyRenegade @KierownikW10 zjebani ludzie, zjebane samochody i pomimo szumnych zapowiedzi bardziej restrykcyjnych przeglądów to dalej wiele stacji robi to za flachę

KierownikW10

@jarezz z kumplem ostatnio rozmawiałem. Mówi mi, że nawet jak teraz ma sprawne auto to i tak daje 50 zł w dowodzie w łapę, bo przecież zawsze dawał a diagnosta jak chce, to zawsze coś znajdzie. Niż ja pierdolę, on wcześniej jeździł takim gruzem, że bałbym się być jego pasażerem.

MostlyRenegade

@jarezz a powiedz mi, co jest nie tak z ludźmi, którzy mają nieprawidłowo ustawione światła (najczęściej lewe) i tak sobie jeżdżą codziennie. Za każdym jeb*anym razem jak tylko jadę samochodem (a ostatnio jeżdżę bardzo rzadko) musi się trafić przynajmniej jeden taki.

Jak te ich strucle w ogóle przegląd przechodzą?


EDIT: w sumie nawet nie trzeba jeździć samochodem. Wystarczy wyjść na ulicę - średnio co piąty samochód ma lewe światło skierowane w kosmos.

Nemrod

@MostlyRenegade Ostatni raz mi sprawdzali wysokość świecenia świateł jakieś 10 lat temu. Więc zwykle sam się o to upominam.

jarezz

@Nemrod u mnie na jednej stacji gość ustawia światła za każdym razem. Na innej, cóż, jest inaczej.

LaMo.zord

@jarezz ja w nocy w citroenie C3 jeżdżę na przeciwmgielnych przednich bo mam klosze od zwykłych tak wypalone, że świeczki mogły by być i bez różnicy.

A dlaczego nie wymienię lamp? Bo czekam aż fura wyzionie ducha XD

Dużo jej nie zostało, a i tak roczny przebiegi to do 2kkm.

jarezz

@LaMo.zord czyli jesteś jedynym z nich

LaMo.zord

@jarezz tak, bije się w pierś i przyznaję do bycia megachujem jakoś 1h rocznie

jarezz

@LaMo.zord mega chuj to jesteś przez nick... Co klikam to "użytkownik nie istnieje". 😉 Sprytne to".".

Lubiepatrzec

Jedna baba mi kiedyś powiedziała że ma amerykański samochód i światła przeciwmgłowe włączają jej się automatycznie. Nie bardzo chciało mi się w to wierzyć ale zakończyłem rozmowę. Jebała mi czerwonym po oczach w środku miasta przy widoczności minimum 100 m.

jarezz

@Lubiepatrzec W Stanach tylne przeciwmgłowe nie jest wymagane. Sam do auta musiałem dokładać.

30ohm

@jarezz dodaj jeszcze debili co:

  1. nie sprawdzają czy im światła z tyłu, mgła deszcz i ich nie widać, brak stopu z jednej strony

  2. walących długimi po oczach bo są ustawione na auto, jazda po terenie pagórkowatym je przewyższa tak samo jak zmiana ustawień przez kierującego

  3. jazda na dziennych nawet po zmroku, spotkałem taką jedną zetkę co go to przewyższa aby włączyć światła

  4. światła świecące po wierzchołkach drzew

jarezz

@30ohm W sumie to we wpisie i w komentarzach wymieniliśmy wszystkie świetlne patologiewz polskich dróg.

Zaloguj się aby komentować