Wytłumaczcie mi dlaczego klechy, które wycieraja sobie japę miłością bliźniego, stawniem po stronie słabszych, naukami Jezusa itp. W zdecydowanej większości przypadków stają po stronie agresorów, przestępców, anty-naukowej szurii i zaciekle ich bronią??? Na przykład przeszkadza im flaga Ukrainy w Polsce, jak rosyjscy najeźdźcy wymordują bezbronnych cywili to mordy w kubeł. Natomiast jak jakiś zbrodniarz wojenny, odpowiedzialny za te morderstwa zostanie zlikwidowany, to nagle zaczynają się uruchamiać, że jak tak można człowieka zabić Takich przykładów można mnożyć i nie dotyczą one tylko wojny na Ukrainie.
Jak pedofil gwałci dziecko to pieprzą o wybaczeniu, ale jak dwóch dorosłych gości dobrowolnie jest w związku i nikogo nie krzywdzi, to straszą piekłem. Czyli geje nie krzywdzący nikogo i dobrowolnie oraz świadomie współżyjący trafią do piekła, ale pedofil gwałcący bezbronne dziecko pójdzie do raju, tak? XDDDD
Polscy księża są obecnie szurią na poziomie jakiegoś Jabłonowskiego i Komarenki. Może kryją się z tym lepiej, w słowach są mniej radykalni i nie są tak wulgarni, ale hasła w gruncie rzeczy podobne, docierają do tych samych pato- środowisk i tak samo zarabiają na niewyedukowanych kretynach.