Pozew przeciw Skarbowi Państwa na ponad 416 milionów. Chodzi o "podatek od smartfonów"

Pozew przeciw Skarbowi Państwa na ponad 416 milionów. Chodzi o "podatek od smartfonów"

TVN24 Biznes
Stowarzyszenie Filmowców Polskich złożyło pozew przeciwko Skarbowi Państwa dotyczący tak zwanej opłaty od czystych nośników, zwanej także opłatą reprograficzną - poinformowało stowarzyszenie w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej. Pozew obejmuje trzy lata (2020-2023), a SFP domaga się odszkodowania w wysokości ponad 416 milionów złotych.
#smartfony

Komentarze (15)

ColonelWalterKurtz

Z art wynika, że nie tyle chodzi o podatek od smartfonów ale o jego brak. Tzn państwo go nie wprowadziło więc domagają się odszkodowania w takiej wysokości jakby on był. Opierają się na jakiś ogólnych zapisach dyrektywy, że artyści powinni być godziwie wynagradzani. Ciekawa konstrukcja, ciekawe czy się obroni.


BTW, przypominałem sobie, że miał być podat... tfu, opłata od chodzenia pod moim domem i miałem dostać z tego tytułu 100 mln. Piszę pozew XD

kodyak

@ColonelWalterKurtz a była do tego dyrektywa od tego chodzenia pod domem?

Klopsztanga

@ColonelWalterKurtz jestem ciekaw kto złożył pozew.... bo koszt rozprawy to standardowe koszty i jakiś % pozywanej kwoty.

ColonelWalterKurtz

@kodyak z ogólnej zasady poszanowania własności

@Klopsztanga Jakaś organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi - to takie organizacje po cichutku działające na licencji ministra kultury, które gromadzą pieniądze np. w opłaty reprograficznej czy z tantiem i później rozdzielają to do twórców potrącając sobie jakiś procent za zarządzanie. Ten procent to zapewne niemała kwota więc sobie na koszty sądowe odłożyli

szelma77

Jak ostatnio poszedłem na polski film do kina, to miałem ochotę zażądać zwrotu za bilet, bardziej od krytyków z filmwebu, którzy mierny film oceniali dobrze, ale od twórców też. Za to widziałem dobry polski film stworzony na zlecenie platformy streamingowej i na niej dystrybuowany, czekam jeszcze, aż na prowincję w końcu zawitają "Chłopi". Ogólnie piractwo umiera, a opłata reprograficzna powinna umrzeć razem z nim.

Pjorun

@szelma77 umierał* potem zamiast 1 netflixa, musisz mieć disney, amazon, hulu, youtube i jeszcze kij wie co jeszcze i... i piractwo wraca do życia. Streaming wygrywał tylko tym, że był wygodniejszy od piractwa. A to się zmienia. Gry mają podobny problem. Od wielu lat nie piracę już - bo mam steam i czasami goga. Ale potem wjeżdża epic, ea, ubisoft ze swoimi kretyńskimi sklepami. Nie ma czegoś na steam? Leci pirat ¯\_(ツ)_/¯

Jarasznikos

@Pjorun No właśnie w giereczkowie się na ryj wywalili z tymi platformami. Ubisoft sprzedaje swoje gry na steamie, EA podobnie. Nawet Blizzard wrzucił swoje gry na steama. Jest jeszcze Epic, ale on funkcjonuje tylko dzięki kroplówce z V-dolców Fortnite i sukcesów w innych dziedzinach jakie firm amatka odnosi ( tu akurat dobrze o tyle że nie mamy monopolu )

Sensination

@szelma77 no nie wiem czy tak umiera. Nigdy wcześniej nie było tak łatwo ściągać filmy w 4K które ważą 50GB+ i do tego ściągają się w 20 minut

9bc71e14-4579-4165-96c4-eb7f590f6aaa
Pjorun

@Jarasznikos Problem z grami od ubi oraz ea jest taki, że kupujesz na steamie, ale i tak gra ci zainstaluje tego ich zjebanego launchera. Który się odpali przed grą. Który się bezczelnie do autostartu podepnie sam. Więc jest to takie pół rozwiązanie.

PanW

Zdrowo kogoś jebie w dekiel.

Jim_Morrison

Wasza "sztuka" się nie sprzedaje? Tak mi przykro, zawsze możecie się przebranżowić nieudacznicy.

matips

Całkiem słusznie opłatą tą nie zostały objęte nowocześniejsze urządzenia jak telefony albo laptopy. Użytek osobisty już prawie nie istnieje. Kiedy ostatnio znajomy wam skopiował swoją legalnie nabytą kopię filmu? MP3? Obrót w ramach dozwolonego użytku muzyką i filmami na laptopach i telefonach praktycznie został wyparty przez serwisy streamingowe. Również systemy DRM są na tyle powszechne, że zwykli ludzie nie są w stanie użyć ani laptopa, ani smartphona do podzielenia się z kimś legalnym filmem.

W grę oczywiście wchodzi pełnoprawne piractwo, ale zgodnie z nazwą ten podatek nie jest od pełnoprawnego piractwa. To z resztą też znikło, a jego renesans jest wiązany z polityką wytwórni które mają narzędzia do zdławienia tego zjawiska.

DirtDiver

Stowarzyszenie polskich filmowców to powinno odprowadzać podatek od tworzonych gniotów, a nie się takiego domagać.

dasistfubar

Niech spadają na drzewo darmozjady. Dostają multum dotacji z funduszy państwowych, w covidzie podostawali także dotacje (często osobno menadzer, osobno artysta), a teraz jeszcze więcej kasy żądają.

Ci „twórcy” robią gowno utwory, które się nie sprzedają, a później żądają za nie zapłaty xD

Zaloguj się aby komentować