Gdybyś wykazał nadzwyczajne zainteresowanie (posypał panu agentowi bokiem) to by się nagle okazało żeś jedyny chętny.

@viollu to tak że bez umowy rezerwacyjnej nie masz nawet z czym iść do banku, najpierw rezerwacja a potem biegasz się o kredyt. Możesz sprawdzić zdolność ale jak jesteś na granicy to bank się może wycofać, mimo że wygląda na to że powinno się go dostać. Tak to już jest, dla banku jesteś takim małym robaczkiem, a nie partnerem.

Masz też takie sytuacje, że dom kosztuje X zł a bank uzna, że dom warty X-Y, gdzie Y jest większe niż wkład własny. Przy liczeniu zdolności wszystko grało.

Bank udziela kredytu na podstawie umowy przedwstępnej (notarialnie potwierdzonej). Wyjątkiem jest chyba tylko ING Bank Śląski, który udziela kredytów na podstawie cywilno-prawnej umowy rezerwacyjnej, gdy nieruchomość ukończona jest w przynajmniej 90%.

W moim przypadku bank wniosek o kredyt hipoteczny ocenił negatywnie, nie z uwagi na brak zdolności kredytowej, ale błędy proceduralne inwestora.

U mnie była sytuacja że jeden z banków stwierdził że mieszkanie nie jest warte tyle ile chciałem zapłacić xD i to mimo sporządzeni profesjonalnej wyceny za parę stów. Olałem ich i zamknąłem konto u debili

@viollu kto podpisuje umowe przedwstepna i pozniej nie dostaje kredytu? Calkiem spory odsetek osob. Czesc z komentujacych juz ci wyjasnila. Co ty myslisz, ze zakup nierucha na kredyt to takie pyk cyk i zrobione? XD