@RobertVanPlitt wiem wiem, ale nie wybieram się na dexa xd tak się tylko żale na to co napisałeś, że te pomiary to o kant dupy

@Z_buta_za_horyzont widać na zdjęciach, za mną w tle xD

@Z_buta_za_horyzont przy 6% to już kostki nawet na kutasie wychodzą xD

@Z_buta_za_horyzont U większości ludzi mięsień prosty brzucha jest dość dobrze widoczny przy ok. 12% BF, ale to nadal zależy od poziomu jego rozwoju, grubości skóry, retencji wody podskórnej, pełności brzuśców i innych zmiennych. Generalnie poniżej 15% zaczyna już przebijać prosty brzucha.

@RobertVanPlitt kurła, to ja mam jakiś wadliwy, albo za długo miałem oponkę, bo przy 10% ledwie słaby zarys, mimo że allachy robione regularnie jak muslim. Dopiero ok 8% wygląda to jakoś i co ciekawe lepiej po zwiększeniu kalorii i myślę, że się po prostu się nabił glikogenem, bo ogólnie definicja się poprawiła po zwiększeniu kalorii, co szczególnie widać na plecach i barkach (fajne paseczki).

@saradonin_redux Czym mierzyłeś? Ja oceniając organoleptycznie trzymam się ok. 15% (duża niepewność pomiarowa, cały rok widoczna, mniej lub bardziej, 'choinka' na grzbiecie, przebija prosty brzucha), ale podejrzewam, że mam dość dużo wody i wyglądam na bardziej zalanego niż w rzeczywistości i mogę nie być tak tłusty jak mi się zdaje. W DT dochodziłem do 300g węgli dziennie i jak byłem od tego dobrze nabity, tak czasami bebech wyjebany jak w ciąży. Teraz zszedłem do max. 60 WW na DNT i max. 100 na DT (minicut) i po jedzeniu mam płaski brzuch. Mordy nie mam zalanej nawet przy 20 BFa, ważąć 110 dalej miałem mocno zarysowaną żuchwę mimo otłuszczenia na policzkach i płaski brzuch na czczo.

@saradonin_redux Poka foty

@RobertVanPlitt podane wartości z InBody170, myślałem, że zaniża o 1-2% ale mniej więcej pokrywa się z oceną wizualną tak moją jak i trenera-zawodnika, który to zresztą namówił na pomiar, bo raz mnie zaczepił w szatni i pyta jaki cel, to mówię, ze chce 10% wbić, żeby zacząć masować chudo bez spasienia się jak Lee Priest, a on "chłopie ty dawno masz 10%" XD

@saradonin_redux To musisz mieć stosunkowo małą masę mięśniową, jeżeli założymy, że faktycznie masz te 10. Suchoklates przy 10% BFa będzie wyglądał zupełnie inaczej niż dobrej klasy amator mający jakieś 90kg LBM przy identycznym otłuszczeniu, ale możliwe, że jest to też kwestia retencji wody, jeżeli mowa o oponce. Obetnij węgle i płyny to może się tego pozbędziesz.

@RobertVanPlitt oczywiście, że mała masa. Co prawda relatywnie dużo weszło w stosunku do punktu początkowego, którym było skinny-fat, ale to newbie gains więc łatwo weszło, szczególnie plecy, z którymi długo miałem problem ze złapaniem czucia, to w pewnym momencie wystrzeliły. Mam natomiast świadomość, że to nadal mało i jeszcze daleka droga, w której zresztą zaczęła mi się podobać podróż sama w sobie.

@saradonin_redux Ogólnie wielu ludzi ma problem z czuciem najszerszych, bo ich nie widać w lustrze. Próbuj je napinać i rozciągać w ciągu dnia, a zwłaszcza pracuj łopatką, nie bicepsem w ruchach je targetujące. Praca bicepsem przekreśla w ogóle zamysł treningu najszerszych. W ten sposób sam się nauczyłem czucia tego.

@RobertVanPlitt bo zaczynają na wyciągach, na których też nie czułem nic. Mi akurat pomogło wiosłowanie półsztangą -T-bar row i Meadows row. To ostatnie ćwiczenie genialne, tylko w pewnym momencie nie chce się już nosić dyszek, a większe ograniczają ROM.

Mało używany, a ogólnie ciekawy wynalazek ta półsztanga, bo tor częściowo stabilizowany, ale nie do końca i można fajnie użyć do ćwiczeń unilaterlanych - tak sobie wyrównałem dysproporcje siły pośladkowego pośredniego, które powodowały hip-shift przy przysiadach.

@saradonin_redux >Meadows row

Jako finiszer świetne. Mój faworyt to half-kneeling lat pulldown, z mocnym biasem na ekscentrykę. Ekscentryka, zwłaszcza w ruchach pull, jest ważniejsza od koncentryki.

@saradonin_redux 6% to jakiś superhuman, ale chodziło mi że taki zakres wadliwy z dupy, wolałbym żeby mi zawęziło np 10-13%

@AdelbertVonBimberstein 24? w obecnym stanie, gdy masz kaloryfer na wierzchu a łydkę jak z atlasu mięśni? XDDD

@Barcol tak jest. Silvercrest z lidla full profesjonal

@Barcol @AdelbertVonBimberstein Ona kłamie, liczy sobie z dupy body fat na podstawie wagi i wzrostu, a nie prowadzi jakikolwiek pomiar tłuszczu. Ma na sztywno powiązane ze przy wzroście takim i takim jak ważysz tyle i tyle - to masz tyle i tyle body fat. Jak se wpiszesz inny wzrost np 10 cm wiecej i staniesz na wadze to okaże się że magicznie znikło ci z organizmu parę procent tłuszczu. Woda tak samo XD

@GazelkaFarelka ja mam xiaomi smart scalez ale pewnie ten sam patent. Garmin ma wagę za pół tysiaka, które też słynie z podawania bzdur xD

@Barcol @AdelbertVonBimberstein albo weźcie jakąś rzecz np. cegłę do ręki, doliczy wam jej masę jako body fat od razu XD

@Barcol @Barcol Tak, te wszystkie domowe wagi tak działają, skapnęłam się jak ważyłam się na ustawieniach córki - 140 cm wzrostu, powinno wyjść tyle samo % body fat ile mam, prawda? Procent to procent a nie wartość bezwzględna. A pokazało mi jakąś absurdalnie dużą wartość body fat. Zupełnie jakby brało to ze stosunku masy i wzrostu, a każdy nadmiarowy kilogram traktowało jako sadło, a nie faktycznie prowadziło jakiś pomiar tkanek...

@GazelkaFarelka no ja to wiem dlatego bekę cisnę z tych pomiarów. XD

@AdelbertVonBimberstein ja początkowo mierzyłam i zapisywałam a potem już patrząc po wykresie zaczęło mi śmierdzieć bo było widać że każda zmiana wagi jest traktowana jako zmiana % tłuszczu, mimo że fizycznie niemożliwe było np. żeby przez noc przyrosło 300g tłuszczu czyli ekwiwalent 2100 kcal i musiała to być raczej woda i glikogen.

@ErwinoRommelo Ej bieganie jest super

@Barcol tak z własnej woli?

@saradonin_redux nie przez pierwsze pół roku... Potem zaczyna "się podobać podróż sama w sobie" jak powiedział mój przyjaciel, wielki człowiek

@saradonin_redux jak masz dobre buty to zmienia reguły gry.