Po tej tragedii w Ząbkach utwierdzam się w tym, co zawsze powtarzałem, że każdy rozsądny człowiek powinien mieć dwa domy/mieszkania albo tylko tyle dobytku zeby zmieścić w plecak turystyczny, czy większą walizkę.
Wtedy w takim przypadku albo nie tracisz nic, bo wszystko zabierasz ze sobą, albo tracisz wszystko, ale masz gdzie mieszkać "na swoim". Przy czym wydaje się że najlepszy na "standby" jest całoroczny domek letniskowy gdzieś względnie niedaleko miasta, jakieś 35-50m2, gdzie na względnym luzie da się ten rok czy nawet dwa przeżyć. Oczywiście wolne małe mieszkanie w innej dzielnicy lub nawet nieopodal też może być, kwestia kalkulacji kosztów, co się komu bardziej opłaca utrzymywać.
W każdym razie bez tego zostaje się z przysłowiową ręką w nocniku i zdaniem na litość czy to rodziny, czy obcych osób.
#hydepark #pozar #rozkminy
