- w pracy miałem dzisiaj ciężki dzień, ale udało mi się wszystko ogarnąć

- wracam właśnie do domu

- w końcu przyszła paczka z nową drukarką 3D

Mam nadzieję że będę miał dzisiaj czas ją przetestować

@Lubiepatrzec

Dalej są wakacje, a ja mam urodziny.

Jadłam lody i sernik na zimno na śniadanie.

Wyprałam sobie pościel i będę spała w pachnącej.

Czytałam sobie moją ulubioną książkę.

To był bardzo, bardzo dobry dzień.

@Lubiepatrzec

- opyliłem na obiadokolację dorsza na ostro

- jest plan na nocny połów rybek

@Lubiepatrzec uwielbiam paprykarz

To był dobry dzień ponieważ:

• dawno nie miałam tak luźnego poniedziałku w pracy, czuć długi weekend
  

• policzyłam dzisiaj że od 12 dni chodzę codziennie na duży spacer i udaje się zrobić tyle treningów ile sobie zaplanuję
  

• świeciło mocno słońce
  

• jestem coraz bliżej końca głupiego projektu xd

- odkurzyłem auto pierwszy raz w tym roku i wypiłem przy tym piwo

- poczilowalem na tarasie i wypiłem piwo

- teraz wreszcie się wziąłem za porządki w kotłowni - jakoś idzie choć piję piwo i śledzę hejto

@winiucho " jedzcie dorsze, gówno gorsze"

- mnie też kolega z pracy docenił, bardzo miło,

- zrobiłam dobry obiad,

- w końcu komfortowe temperatury.

Całkiem udany start tygodnia

• W pracy spokojnie
  

• Potem poszedłem do drugiej, gdzie było jeszcze spokojniej
  

• Zamówiłem sobie kapsalona na obiad (był dobry)
  

A teraz wracam do domu, gdzie pewnie poklikam w kąkuter

@Lubiepatrzec

• zjadłem do kawki drożdżówkę którą uwielbiam - z wiśniami i kruszonką od mamy
  

• pokopałem trochę łopatą na działce i oczyściłem dzięki temu umysł
  

• Udało mi się w końcu zgrać z magikiem który mi aktywował tempomat w aucie
  

drobne gesty od ludzi w pracy jak są bezinteresowne to super sprawa - zawsze się robi człowiekowi wtedy bardzo miło!

@Lubiepatrzec pierwszy dzień po urlopie. Z plusów:

• z kolegą z pokoju wymieniłem tylko dwa słowa: cześć i cześć
  

• byłem na jeździe próbnej Aygolotem i się jaram
  

• pokosiłem na działeczce, już mało zostało

• wstałem 40 minut wcześniej niż zwykle do pracy, mieszkanko ciepłe, więc jeszcze rano wpadł prysznic przed wyjściem,
  

• w pracy byłem 6:25, sporo czasu dla siebie, więc wykorzystałem po swojemu, a jutro skończę co zacząłem,
  

• po powrocie pogadałem ok. 45 minut ze znajomym, z którym widziałem się ostatnio ze dwa tygodnie temu, a mamy do siebie ze 400 metrów.
  

• po powrocie do mieszkania zdjąłem starą roletę i zawiesiłem nową (robiłem w weekend),
  

• zjadłem drugi obiad,
  

• zaplanowałem o której będzie dobrze pójść pierwszy na siłownię i poszedłem,
  

• popracowałem trochę nad własnym-zleconym projektem,
  

• zacząłem zbierać graty na wyjazd i zostało mi jeszcze 11 z 32 pozycji do zgromadzenia w jednym miejscu,
  

• zmyłem gary z wczorajszego wieczora i dzisiejszego dnia.

@Lubiepatrzec

dzisiejszego dnia nie bylo za duzo pozytywow ALE za to nie bylo żadnych negatywów wiec:

-spokojny dzien, nudny jak flaki z olejem ale przetrwałem

-opierniczyłem w robocie super żeberka slow cook w sosie texan bbq i karkówkę tez slow cook w sosie alabama bbq. Jutro wjedzie kolejny test bo typ postanowił troche poprawić recepture (jeden sosie za rzadki, drugi za mało słony)

-moja współlokatorka dostanie na koniec tygodnia zaległą wypłatę i mi odda hajs co jej pożyczyłem