Nie chodzi już tu o smak, zapach ale jestem dość wybredny jeżeli chodzi o świeżość jedzenia - a jak taka rolka mięsa kręci się tam kilkanaście godzin albo co gorsza dni, to mam pewne wątpliwości. To samo tyczy się tych sosów gastronomicznych z makro, trzymanych otwartych chuj wie ile na ciepłej ladzie którymi to polewają. Sam jak kupuje jakikolwiek majonez, keczup czy coś w tym stylu to zawsze kupuję w jak najmniejszej butelce/słoiku i staram się zjeść cały w przeciągu kilku dni bo mam wątpliwości co do rozwoju drobnoustrojów i trzymam głęboko w lodówce schłodzone xD
A, jedyny kebab jakiemu zaufałem i jaki był dobry to robiony na moich oczach shish kebab (ten taki na patyczku, pieczony na grillu) w libańskiej restauracji z mięsa baraniego, no to akurat była poezja
#rozkminy #jedzenie
@MarianoaItaliano Ty nie lubisz kebaba a jesz kopytka, ja nie jem kopytek ale jem kebaba ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gawafe1241 Ale kopytka są świeże, ja bym zjadł kebaba ale musiałbym mieć pewność że jest świeżutki, tak jak ten co jadłem u libańczyka
Nic w tym dziwnego.
Sa lepsze fastfoody
@jajkosadzone Zapiekanki lubię, ale tylko z Moniuszki w Radomiu, tam tyle tego schodzi że mam pewność że są świeże xD
W popularnych kebabowniach mięso schodzi w parę godzin, nie kręci się zbyt długo.
@dolitd No w sumie mozna tak na to spojrzeć, tylko jak taką popularną znaleźć? Próbować od jakiejś galerii?
@MarianoaItaliano Jak zawsze - patrz gdzie najwięcej ludzi chodzi.
@MarianoaItaliano bo to trzeba chodzić do prawdziwych tureckich restauracji gdzie zawsze jest dużo gości a nie do pierwszej lepszej budy. Na kebsa jeżdżę specjalnie na drugą stronę miasta bo tylko ten jeden konkretny jest dobry
@MarianoaItaliano a jeszcze co jest ciekawe to w takiej Finlandii kebab to najgorszego sortu fastfood. Często obok pizzerii (tam dostać dobrą pizzę też nie jest łatwo) przez co można trafić na takie potworki jak pizza z kebabem polana sosiwem z kebaba...
@monke No właśnie w UK jest ten sam problem. Jak chcę jakieś danie na poziomie trzeba do restauracji i płacić premium bo fastfoody przy ulicy też niestety na b. niskim poziomie. Nieraz nie chce mi się gotować i serio byłoby ułatwienie a tak trzeba kombinować coś w domu albo jakaś picka z mrożonki z lidla...
@MarianoaItaliano ale w UK chyba powinno być pod dostatkiem dobrych chińczyków i hindusów? :D
W Londynie bardzo mi smakowało w tej sieci barów Wetherspoon.
@monke No chińczyk tak, ale tam jest karta na 100 dań = wszystko z mrożonki a hindusi to same śmierdzące curry xD
Wheterspoon to klasyka, tanio i smacznie, ale trzeba jechać do centrum no i trochę się czeka na papu jednak przy stoliku, tak jest w większości gastropubów. Chcieć coś na szybko zostaje niestety McD i KFC tylko w sumie z takich zaufanych.
ale miales jakies zle doswiadczenia, czy to jest bariera taka bardziej psychiczna?
@5tgbnhy6 Miałem, raz jadłem kebsa przy dworcu podmiejskim i tak mnie pogoniło potem (zatrucie pokarmowe) że powiedziałem sobie że nigdy więcej. Ponad 10 lat temu to było a dalej mam opory przed jakimkolwiek kebsem.
@MarianoaItaliano - układ trawienny i odpornościowy trzeba trenować - bo jak nie to byle brudek w jedzeniu Cię zniszczy
A Ty masz po prostu traumę po jednym zatruciu
@MarianoaItaliano no są lepsze i gorsze kebsy. Tak jak już ktoś wspomniał, w dobrej miejscówce schodzi kilka bel mięcha na dzień, więc o świeżość wtedy się nie trzeba martwić - jak już to o skład
W kwestii sosów - tam gdzie chodzę, to są w lodówkach
A propos kebabowni w UK. W JustEat Southampton zobaczyłem "authentic gyros" i jako że uwielbiam grecki pork gyros robiony przez Turka w Niemczech, to musiałem sprawdzić. Dostawy brak, więc pojechałem do "restauracji". Dotarłem na miejsce według Google Maps, ale nie widzę żadnego lokalu. Zrobiłem kilka okrążeń i w końcu dostrzegłem budę na kółkach obok jakiejś budowy. Podszedłem, zamówiłem gyros ze świniaka w bułce, surówki i frytki. Budę obsługiwali Flip i Flap, duży gruby i niski chudy, do tego Polacy. Gadali między sobą, przy czym słowo "kurwa" używali nawet jako przecinka, jak na rodowitego Polaka przystało. Po kilku minutach czekania usłyszałem dialog:
- ty, mięso ci kurwa spadło na podłogę.
- spoko, wrzuci się do następnego, bo ten chujek chyba widział, kurwa.
- no, kurwa.
W międzyczasie gadali o ruchaniu dup, Lewandowskim i ostatniej imprezie na której gruby spił się do nieprzytomności. Jak skończyli ładować bułę, gruby łamanym angielskim życzył mi smacznego. Odpowiedziałem po polsku "dziękuję" i życzyłem miłego dnia. Po wyrazie twarzy grubego było widać jak mu się trybiki w głowie zatrzymały xD Uśmiechnąłem się i poszedłem do samochodu, na tym zakończyła się moja przygoda z tą budą.
Swoją drogą, jedzenie było bardzo średnie, mimo iż porcja była tak duża, że musiałem wyjeść sporo widelcem, żeby móc w końcu ugryźć bułkę.
@MarianoaItaliano jak dla mnie kebab jest bardziej zdrową alternatywą dla fastfoodow, zawsze biore mięso z kurczaka które jest pieczone i patrzę czy nie odgrzewane! do tego surówki/warzywa, sos wedle uznania (w tych lepszych robią własne) i pita najczęściej zamawiana.
Dla mnie na pewno jest lepsze niż reszta.
Patrz opie czy zamawiasz w budzie czy w lokalu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować