Okazuje się, że jak się już coś ma, to się potem wykorzysta... Kupiłam papeterię, bo była ładna. Jak przyszła, to mnie naszła refleksja, że chociaż ładna, to na cholerę mi. Ale się jednak przydaje! Zamiast kartek okolicznościowych piszę listy.
I w ten sposób papeteria i #piorawieczne zyskały dodatkowy wymiar utylitaryzmu.
A ostatecznie dla obdarowanego pozostaje sport i miejscowy folklor, czyli komisyjne odczytywanie mojego listu, bo moje nieczytelne pismo jest już legendarne xD
(Ale tym razem naprawdę się postarałam pisać wyraźnie!)
#takasytuacja #gownowpis #listy

