
Odgrzejemy kotleta, o tym jak SBU oglłądało sekstaśmy polityków polskich w burdelach w Rzeszowie.
Onet WiadomościUkraińska służba bezpieczeństwa prowadziła grę z dwoma polskimi obywatelami ukraińskiego pochodzenia, którzy posiadali ekskluzywne agencje towarzyskie na Podkarpaciu, być może również nagrywając tam polityków i biznesmenów – tak wynika z zeznań samych sutenerów. Według ich wersji, agenci najpierw chcieli ich zwerbować, potem wyłudzili od nich kilkaset tysięcy złotych. W tle są rosyjskie powiązania ówczesnego szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.