Nowy sąsiad wskazuje, że praca maszyn rolniczych zakłóca spokój jego rodziny. Wszystkie kontrole są pozytywne dla właściciela gospodarstwa

Mężczyzna od kilku już lat skarży się na rolnika powiadamiając jednocześnie różnego rodzaju służby i inicjując kontrole. Wskazuje, że praca maszyn rolniczych na sąsiedniej działce zakłóca spokój jego rodziny jak też negatywnie odbija się na ich samopoczuciu. Wszystkie sprawy kończą się pozytywnie dla właściciela gospodarstwa.


#rolnictwo #somsiad

Lublin112

Komentarze (20)

Rozpierpapierduchacz

Każda sprawa, gdzie ktoś wprowadza się koło "czegoś" pod warunkiem, że "czegoś" stoi tam legalnie i z zachowaniem norm, powinna być z automatu wypierdalana do kosza, a wszystkimi kosztami powinien być obciążany pozywający.


Sk⁎⁎⁎⁎synu j⁎⁎⁎ny to tam było jak się wprowadzałeś. Co k⁎⁎wa, nie wpadłeś, że gospodarstwo/lotnisko/kościół/boisko/tartak hałasują?


Że jakiś kurnik/chlew/stajnia/obornik j⁎⁎ie?


To zamknij p⁎⁎dę i nie zawracaj ludziom d⁎⁎y.

owczareknietrzymryjski

@Rozpierpapierduchacz ludzie to debile cz 2137

PanW

@Rozpierpapierduchacz Tak jak ci co się gdzieś tam pod Wrocławiem pobudowali na terenie zalewowym, a jak wyjebało to potem "rząd ratuj" i się na takie kurwy wszyscy zrzucamy od lat.

LovelyPL

@PanW a jak się jedna osoba trafiła, która powiedziała "trzeba się było ubezpieczyć", to od razu wiadro pomyj na nią wylali, choć był to jedyny głos rozsądku.

PanW

@LovelyPL Bo w tym kraju jak powiesz prawdę to cię najpierw zlinczują, a potem nazwą kłamcą XD

artu3131

@PanW Tutaj bardziej bym za ryj chwycił tych debili co dali zielone światło na pozwolenia na budowę na terenach zalewowych innym debilom.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Rozpierpapierduchacz typowy nowobogacki chujek. Kupuje działkę na wsi bo w mieście hałas i smród, nic mu nie przeszkadza, buduje się, nic mu nie przeszkadza, wprowadza się i nagle wszystko mu źle. Bo wszędzie daleko, bo hałas, bo śmierdzi, bo rolnik uprawia ziemię, bo z rana hałas jest i jaśniepan nie może się wyspać... ale kurwa wcześniej jakoś mu to nie przeszkadzało jak oglądał działkę. I wszyscy się potem muszą pierdolić z typem i jego donosami.

serel

@Rozpierpapierduchacz małpy nigdy się nie nauczą. Myślą że trafili okazję, a potem łażą po sądach, przyjeżdża ciotka Jaworowicz, i płacz że wszyscy po złości im utrudniają mieszkanie

Parigot

Ech, skąd ja to znam tyle że w 2 stronę. Tzn. "Ja tu pierwszy bylem i nie po to tu sie wybudowalem aby ogladac betony! Tu jest wieś! Ma byc zielono..." w kwesti posadzonych poerdolonych brzózek w pasie drogowym zawężających jezdnie zatwierdzoną i uzgodnioną co do parametrów i wymiarów przez gminę. Także niestety, zawsze się ktoś trafi w otoczeniu toksyczny. C'est la vie!

fyttt6

Kolejny zjeb co się na wieś wyprowadził i wszystkich pod siebie chce ustawić.

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

Ktoś popadł w spiralę nienawiści i będzie walczył mimo przegranych. Liczy na to, że kiedyś musi mu się udać.

CapraCrepa

Ktos wyprowadzil sie na wies i zdziwiony ze pracuja maszyny rolnicze? Moze jeszcze smrod gowna okresowo przeszkadza? XD ale marcheweczke czy innego zmnieniaka wpierdzielilby az milo xD to tak jakby w miescie marudzic ze tramwaj halasuje, oh wait ... xD

kitty95

To nie jest wina ani jednego ani drugiego, tylko konsekwencje burdelu urbanistycznego i tego że strefy przeznaczone pod zabudowę graniczą bezpośrednio z uprawnymi polami, bez żadnych stref buforowych. Gorzej nawet, możesz kupić działkę na terenie objętym MPZP, przeznaczonym pod zabudowę Mn - jednorodzinną, a potem się okaże, że większość tego terenu jest w dzierżawie i służy za pole i fchuj.


Więc to nie jest takie pierdolenie "że na wieś się wyprowadził i ciongnik przeszkadza", gdzie często wieś wygląda tak, że jest pińcet nowych domów czy osiedli i jeden rolnik mieszkający 10km dalej, co dzierzawi każdy wolny skrawek ziemi dookoła.


To jest podobny przypadek jak kupno działki za dwie banieczki na terenie rezydencjalnym, żeby potem deweloperuch mógł za plotem wy⁎⁎⁎ać szeregowce, bo przepisy są dziurawe jak sito.


Pomijam fakt, że gumofilce też mają wyjebane i potrafią np. nawóz wypierdalać pod płotem posesji, mimo że pole po kilometr w każdą stronę.

jonas

Mieszkańcy Przeźmierowa (lotnisko, tor wyścigowy i ekspresówka): [ ciężkie sapanie ]

Yoghass

Pora na kontrsprawę o uporczywe nękanie

kitty95

@ramen tak, a mają tam łanówki i podralniane pola w szachownicę wedle widzimisię wójta i rady?

Kaligula_Minus

U moich rodziców na wsi jest taka sąsiadka - miastowa, co nawet rolne prawo unijne zna i wie np. w ciągu jakiego czasu rolnik ma obowiązek ogarnąć obornik na polu od momentu wywiezienia go na rzeczone pole

kitty95

@Kaligula_Minus taka miastowa, jak stada małorolnych gumofilcy jeżdżące do roboty do miasta.


Wieś też się zmienia i nie każdemu tubylcowi w smak smród z chlewni czy kurnika albo kurze łajno pod płotem.


Poza tym zabudowa wsi jest na ogół zwarta, a pola są co najwyżej na tyłach domów. A jak któryś opierdolił ojcowiznę na działeczki, to niech nie ma potem pretensji, że ludzie nie chcą smrodu i hałasu.

moll

@kitty95 tylko jak kupujesz działeczkę, a dookoła same pola, to nie miej pretensji, że ktoś na tych polach gospodaruje

Zaloguj się aby komentować